Robotnicy przeciwko juncie

Opublikowano: 11.03.2021 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1483

Związki zawodowe Mjanmy wezwały do bezterminowego strajku generalnego, by sprzeciwić się konsolidacji władzy przez juntę. Generałowie tłumią protesty bez pardonu; jest już co najmniej 54 zabitych.

Ponadto wojsko i policja aresztowały już ponad półtora tysiąca osób, które w poprzednim miesiącu organizowały protesty przeciwko zamachowi stanu lub brały w nich udział. W niedzielę 7 marca policja wkroczyła do przynajmniej pięciu dużych szpitali i na kampusy uniwersyteckie w całym kraju, by uniemożliwić organizowanie się młodych demonstrantów i sprawne udzielanie pomocy poszkodowanym. Personel medyczny ogłosił wcześniej poparcie dla protestów, a karetki pogotowia były już celem ataków policji i wojska. Osoby zatrzymane padają ofiarami brutalnej przemocy: w internecie krążą nagrania, na których mundurowi wciągają demonstrantki i demonstrantów do samochodów oraz biją ich jeszcze na ulicy. Biuro Praw Człowieka ONZ doliczyło się do tej pory co najmniej 56 zabitych podczas rozpędzania protestów, do czego policja używa i gazu łzawiącego, i gumowych kul, i ostrej amunicji.

W niedzielę związki zawodowe wezwały do strajku powszechnego od poniedziałku, aż do momentu przywrócenia demokracji. Strajk na kolei oraz strajk szeregowych pracowników sektora bankowego trwa już kilka tygodni. W poniedziałek, wtorek i środę ludzie ponownie wychodzili na ulicę: zwykli robotnicy, w znacznej części pracownicy fabryk odzieżowych, stanowili główną siłę podczas demonstracji. W niektórych miastach rozpoczęty w poniedziałek strajk był naprawdę powszechny. W Rangunie, największym mieście Mjanmy, działały tylko pojedyncze bary i herbaciarnie. Ludzie nie przyszli do pracy w fabrykach, z powodu braku personelu nie otwierano sklepów.

Pracownicy wyszli na ulicę, chociaż policja robi wszystko, by wytypować i zamknąć organizatorów demonstracji. W nocy z soboty na niedzielę policja zabrała z domów kilkaset osób, pod bronią, bez żadnych pozorów legalności. Jeden z zatrzymanych, Khin Maung Latt, działacz Narodowej Ligi Demokratycznej, którą odsunęli od władzy wojskowi, zmarł w szpitalu wojskowym – najprawdopodobniej wskutek pobicia. Stowarzyszenie prawników, które udziela pomocy więźniom politycznym, Association Assistance for Political Prisoners wydało komunikat, w którym stwierdziło, iż Maung Latt został zakatowany w celi. We wtorek 9 marca poinformowano o śmierci, w bardzo podobnych okolicznościach, kolejnego człowieka wywiezionego w weekend z domu: Zaw Myata Lynna, nauczyciela i aktywisty Ligi Demokratycznej.

Wśród aresztowany w Mjanmnie jest też co najmniej kilku dziennikarzy. Junta nie chce, by prawda o tym, że społeczeństwo masowo sprzeciwia się rządom generałów, wyciekała poza granice kraju.

Autorstwo: Małgorzata Kulbaczewska-Figat
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.