Rezolutny brzdąc nie chce jeść mięsa

Opublikowano: 20.06.2013 | Kategorie: Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 909

Film na YouTube o 3-letnim Luizie Antonio, który tłumaczy własnej matce, dlaczego nie chce zjeść na lunch gnocchi z ośmiornicy, stał się najnowszym hitem internetu na całym świecie.

Młody Brazylijczyk argumentuje, że nie lubi jeść mięsa, ponieważ „kiedy zjadamy zwierzęta, one umierają” i że on chce widzieć zwierzęta „żywe, szczęśliwe”. Wyjaśnia również, że musimy „opiekować się nimi, a nie je zjadać”.

Oryginalny film po portugalsku, opublikowany na YouTube 15 maja 2013, zdobył prawie 1 500 000 kliknięć w zaledwie 2 tygodnie. Angielska wersja została opublikowana 29 maja i została obejrzana ponad 900 000 razy w 3 dni.

W kraju, w którym odsetek wegetarian jest bardzo niski, popularny filmik wywołał ożywioną debatę na temat wegetarianizmu na YouTube i Facebooku. Carlos Augusto Andrade następująco wyjaśnia powody takiego obrotu spraw:

“Wczoraj film zyskał ogromną popularność na Facebooku [29 maja 2013], jest on jednym z takich filmów, którym dzielisz się ze wszystkimi: swoją matką, ciotką, przyjaciółmi hipisami, starymi znajomymi ze szkoły… I chociaż niektórzy na Facebooku i YouTube dzięki temu filmowi dyskutowali o wegetarianizmie, my uważamy, że zdobył on niezwykły rozgłos dzięki temu, czym naprawdę jest: słodki film o dziecku, które jest ciekawie elokwentne jak na swój wiek i zastanawia się nad czymś o czym wielu z nas nawet nie pofatygowało się pomyśleć.”

Flavio Giusti, kucharz z VegetariRANGO – pokaz na YouTube na temat „Wegetariańskie gotowanie bez wysiłku” – na swojej stronie na Facebooku opublikował hołd dla „małego chłopca, który wzruszył wszystkich internautów.” Sam tylko baner zdobył ponad 1145 kliknięć.

Filozofia Luiza Antonio: “Kiedy zjadamy zwierzęta, one umierają. Nie podoba mi się to, chciałbym widzieć je żywe, w ruchu, szczęśliwe. Musimy się nimi opiekować, a nie zjadać je.”

Zainspirowani prostotą argumentów dziecka, niektórzy ludzie zdecydowali się przyjąć bezmięsny tryb życia, tak jak wielu przyjaciół Viviane Zandonadi, którzy obejrzeli film.

“Jestem zaniepokojona. Kiedy nadejdzie moja kolej, gdy Cata zacznie kwestionować logikę łańcucha pokarmowego, nie mam pojęcia co jej odpowiem. Luiz Antonio obalił moje wszystkie argumenty.”

Pod koniec filmu, matka Luiza Antonio, wzruszona do łez, prosi synka aby zjadł tylko ryż i ziemniaki. Guilherme Carvalho, pisząc dla bloga “Acerto de Contas”, wyraził nadzieję, że inni rodzice zaczną szanować wrażliwość swoich dzieci i przestaną kłamać i odnosić się do uproszczonych argumentów, po to by zmusić dzieci do zmiany nastawienia:

“A więc, w roku 2013, nadszedł czas, abyśmy przestali oszukiwać nasze dzieci i tłumić ich odczucie współczucia, kiedy okazują niechęć do jedzenia zwierząt. Zacznijmy szanować i doceniać ich altruistyczną i pełną współczucia postawę. Posiadanie dziecka, które jest wegetarianinem nie stanowi problemu, obecnie dostępna jest obszerna literatura obrazująca potencjalne korzyści zdrowotne takiego stylu życia. Film o Luizie Antonio wzruszył wiele osób oraz dał im nadzieję.”

Autor: Paula Góes
Tłumaczenie: Alina Rychly
Źródło: Polski Global Voices


TAGI: , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. elim 20.06.2013 11:09

    Po ostatnich doniesieniach o nielegalnym podawaniu zwierzętom chińskich antybiotyków, trzeba się będzie poważnie zastanowić nad przejściem na wegetarianizm (pozostaje jedynie kupowanie mięsa od znajomego rolinika jak za komuny).

  2. agama 20.06.2013 11:13

    Produkcja czystego mięsa z komórek macierzystych powinna zadowolić i wegeterian i mięsojadów, bo wszystko rozchodzi się głównie o ubój zwierząt. Ani to GMO, ani antybiotyków nie zawiera, ani nie skażone roundupem, który przedostaje się z paszą do ciała zwierzęcia, ani zatrute szczepionkami. Wegetarianie oburzeni spożywaniem mięsa powinni za tym optować, a mięsożercy nie wybrzydzać, bo odpadki mięsne kupują zwykle w Kauflandach. Dopilnować tylko trzeba, że jakieś Monsanto czy inne Nestle się do tego nie dorwało.

  3. bXXs 20.06.2013 11:49

    To jest piekna historija. Nie ma nad czym sie zastanawiac jezeli chodzi o czysta prawde.

  4. bXXs 20.06.2013 12:07
  5. luzak1977 20.06.2013 15:04

    Najważniejsze jest jeść to na co mamy ochotę – byle z umiarem.

  6. Jedr02 20.06.2013 18:26

    Agama, czemu niby mam optować za jakimś mięsem robionym z komórek macierzystych? Co takie to ekonomiczne rozwiązanie? Czy może super zdrowe? Nie ma też tego w powszechnym dostępie, więc analiza czy nie ma tam GMO jest obecnie awykonalna.

    luzak, to że się ma na coś ochote wcale nie znaczy że to jest dobre dla organizmu. To że ktoś che zapalić to nie znaczy że jego organizm naprawde potrzebuje papierosa. Odczuwanie potrzeb chorego organizmu jest spaczone i nie można traktować jego autorytarnie.

    kret, kłamiesz. 600 milionów ludzi na świecie jest wegetarianami i kolejne setki milionów je je rzadko ze wzgledów ekonomicznych. Badania nie wskazują aby wegeterianizm sprzyjał chorowaniu, badania pokazują że wegetarianie są zdrowsi. Szczególnie mniej podatni są na choroby układu krążenia czy otyłość. Twoje kły też są naprawde marne, widziałeś kiedyś zęby psa? W co Ty się tymi zębami wbijesz? W wygotowane zwłoki? Nasz metabolizm też szczególnie nie sprzyja jedzeniu mięsa. Człowieki może nie mają takiego układu trawiennego jak krowa(nieco za krótki), ale jak mięsożercy też niezbyt(nieco za długi).

    Z nazywaniem tej sytuacji propagandą też nie ma co szaleć. Co jest oszukańczego w przedstawianiu żywych emocji empatii? Co nie słuszna jest empatia wobec zwierząt? To bardzo powszechne odczucie. Ale że no rzeźnie “szklanych ścian” nie mają i ludzie widzą gotowe filety to tak nie przeżywają ciągłych mordów. Ale za to jak zobaczą kulawego pieska to będą się już smucić:)
    Ciekawe też czy teksty o nie mordowaniu ludzi czy poszanowaniu innych ludzi też byłyby dla was propagandą. Trochę patologiczne jest mordowanie innych istot, a potem twierdzenie że jak komuś jest z tego powodu przykro, to jest to propaganda.

  7. Jedr02 20.06.2013 18:36

    Oj, ciekawe czy jakiś mięsożerca przyczepi się do mnie że ja tu robie manipulacje emocjonalne nazywajac mięso zwłokami. Z góry przepraszam że to do was nie przemówi i uznacie to sobie za propagande, ale nie mam siły udawać że to nie jest tym czym jest.

  8. goldencja 20.06.2013 18:49

    @Jedr02, a nazywaj to jak chcesz. Zwłoki to nie tylko mięso. To też kości, ścięgna i inne tkanki. Ja tam w takim razie lubię zwłoki, zwłaszcza świeże w postaci tatara. Zielsko też lubię.
    Co do empatii, to nie należy przesadzać. Empatyzować można z domowymi zwierzakami, a nie ze wszystkimi. Chyba, że ktoś chce się dorobić chorób psychicznych. W tej skrajności (wegetariańskia więź empatii ze zwierzętami ubojnymi) również można doszukać się hipokryzji. Dlaczego tylko zwierzęta przeznaczone na pokarm? Co ze zwierzętami, które giną podczas żniw, wypalania traw, wyrębu lasów? Co ze zwierzętami, które giną z powodu odpadów cywilizacyjnych. Co z bakteriami, które niszczy nasz układ immunologiczny? Dlaczego taka wybiórczość? Jak już empatia, to powrót do korzeni, do jaskiń, a najlepiej dać się pożreć jakiemuś niedźwiedziowi, niech ma miś na zdrowie. Oj, żeby tylko się nie udławił…

  9. Jedr02 20.06.2013 19:09

    A gdzie to Ci empatyzujący wegetarianie ze zwięrzetami ubojnymi cieszą się z powodu śmierci zwierzaków w innych warunkach? Naturalną rzeczą w tym świecie jest śmierć. Każda materialna forma która powstaje zanika. Można tu być naiwnym i udawać że tak nie jest, to dotyczy większości ludzi tak w ogóle, więc w tym i wegetarian wielu. W każdym razie związku z tym nie da się wykluczyć czegoś takiego jak śmierć i pośredniego wpływu na czyjąś śmierć. Wpływ na czyjąć śmierć jest tak samo nieunkniony jak śmierć, ponieważ w tym świecie wszystko jest zależne od siebie.
    Wpływ może być bezpośredni i pośredni. Te mogą przynosić różne konsekwencje dla nas samych. Oczywiście z twojego punktu widzenia mógłbym tylko próbować iść dyskusją w stronę zdrowia, ekologii i ekonomii czyli pojęć mających jakieś odźwierdlenie w materii. Twój “racjonalizm” raczej poza materializm nie wychodzi 🙂 W każdym razie nie produkowanie i niejedzenie mięsa wiąże się z korzyściami zdrowotnymi, ekonomicznymi i ekologicznymi. I dlatego patrząc nawet od strony materialistycznej jest lepsze. Jak ktoś chce to może napisać żebym wymieniał jakie konkretnie, bo nie chce mi się pisać czegoś co napisało już setki osób. Nic tu nowego nie mam, to pisze tylko o ich istnieniu. Ale jak co mogę postarać się by nie były to tak puste stwierdzenia, tylko chyba nie ma po co bo każdy może to znaleźć na pierwszym lepszym portalu wegetariańskim.

    Dawanie się zeżreć niedźwiedziowi jest już jakimś atakiem na samego siebie, a samemu też się przecież jest istotą żywą 🙂

  10. luzak1977 20.06.2013 21:38

    Najpierw ja zjem mięsko, kto wie może w następnym życiu to ja będę mięskiem?
    Nic nie dzieje się bez przyczyny, jednak schabowy jest mniamniusi 🙂

  11. goldencja 20.06.2013 21:40

    @Jedr02 Wegetarianie z reguły mówią, że nie jedzą zwierząt, bo one też czują i cierpią, tak jak ludzie. Stąd to nawiązanie do empatii. Chodzi mi o to, że jeśli są w stanie zrezygnować z mięsa ze względu na zwierzęta, to niech zrezygnują ze wszystkiego, co te zwierzęta pośrednio zabija.
    Moja rodzina jest wszystkożerna od wielu pokoleń i jakoś nie występują w niej choroby przypisywane diecie zawierającej mięso (u nas głównie czerwone). Z tymi ekonomicznymi względami też nie byłabym pewna. Zrównoważona dieta wegetariańska wcale nie jest tania. Poza tym mięsa wystarczy kilkaset gram co kilka dni (jeśli białe, czerwone rzadziej), a roślin kilogramy, by dostarczyć np. żelazo (nieporównywalnie lepiej przyswajalne z mięsa niż jakiejkolwiek rośliny), białko, witaminy grupy B czy cynk. Uważam, że wegetarianizm jest przereklamowany. Nie mam nic przeciwko ludziom, którzy nie jedzą mięsa, ale tak się zachwycać wegetarianizmem to przesada. Wydaje mi się, że te lepsze wyniki badań wegetarian pośrednio mogą wskazywać, że statystycznie wegetarianin ogólnie dba lepiej o zdrowie od wszystkożercy (tak jak kobieta od mężczyzny). Jego wyniki nie muszą bezpośrednio wiązać się z dietą ale mogą wynikać ze stylu życia – więcej ruchu, częstsze badania lekarskie i wczesne wykrywanie i wyleczenie chorób. Wegetarianie, których znam osobiście, nie jedzą sklepowych słodyczy, a co za tym idzie, chemii w nich zawartej. To duży plus dla zdrowia.

  12. elim 21.06.2013 21:02

    A czy wegetarianin może zjeść mięsożerną roślinę?

  13. Liberat 21.06.2013 23:15

    Lewacka propaganda.

    “@kret zmanipulowany to ty jesteś. Mięso nie jest człowiekowi potrzebne do życia. Co więcej mięsa nieprzyprawionego nie zjesz. Przyprawy sypie się po to by oszukać zmysł smaku i zjeść to czego normalnie byś nie zjadł.
    Goldencjo zjesz tatara bez soli i innych przypraw? Dlaczego nie?”

    Powiedz to Eskimosom. Człowiek je mięso od początku istnienia gatunku i tak zostanie. Najpierw byliśmy wszystkożernymi łowcami, dopiero później wszystkożernymi farmerami. A los zwierząt mi wisi i powiewa.

  14. Jedr02 22.06.2013 10:27

    Liberat, możesz to udowodnić? Możesz podać udowodnioną datę powstania gatunku człowieka? Nauka ma na ten temat tylko teorie jeśli odwoływać byś się chciał do jej autorytetu. Rzucasz teoriami jako faktami i chcesz tym dyskutować.
    Ludzie chyba też z tak dalekiej północy nie pochodzą by robić ludów tam żyjących jakiś wzorzec dla wszystkich ludzi. To że jakieś ludzie wybyły sobie w jakieś skrajne warunki i muszą tam w specjalny sposób funkcjonować, nie znaczy że należy ich naśladować.

    krecie, skąd Ty się urwałeś ? Kilkukomórkowy zarodek też ma cały złożony genotyp i to raczej bardziej niż marchewka.
    Nie też czegoś takiego jak standardowy stosunek wegetarian (na zachodzie) do aborcji. Chociażby z tego powodu że jest dużo lewactwa i oni uważają że ciało kobiety to jej wybór. Kiedyś nawet w wegańskim barze, słyszałem jak jakaś dziewczyna z odrazą mówiła o tych co są przeciwko aborcji. Bardzo mało przyjemny ton wypowiedzi miała. Większość lewactwa ma to do siebie, że się niczym nie różni od wszystkich ludzi i jest tępa.
    Relacja o której mówisz jest więc bardzo względna. Przyczyny wegetarianizmu są tak różne. Jak ktoś nim jest ze względów zdrowotnych i ekologicznych to co go obchodzi zabijanie zarodków? Jak ktoś jest ze wzgledów etycznych, to wszystko zależy od tego jaka jest jego etyka. Etyka może być wymyślona przez praktykującego ją, albo może być przyjęta od społeczeństwa, kultury czy religii.
    Właściwie jak tak widze krecie twoje komentarze w różnych tematach to ciekawy obraz siebie tu kreujesz, narodowiec, antysemita, ignorant 🙂 Taki stereotypowy narodowiec. Ciekawe czy takim naprawde jesteś, czy to taka fajna kreacja w internecie.

    Ataki na wegetarian w moim mniemaniu mogą mieć 2 główne źródła. Poczucie stadności wielu ludzi, ich stado je mięso i uważa to za dobre i atakują innych co się do tego nie stosują(inne stada) – czyli przyczyna jak przy każdej innej odmienności piętnowanej przez ludzi. Drugim może być zamykanie się przed argumentami, atakowanie by siebie utrzymać w poglądzie, utożsamienie się z jedzeniem mięsa i bronienie tego jak siebie, może nawet zgniatanie naturalnego współczucia wymysłami że ludzie muszą jeść mieso. Ale mam wrażenie że raczej w większości ten pierwszy przypadek – klasyczne bronienie wartości stada. Szczególnie jak przejawia się to publicznie ze strony jakieś grupy ludzi. Aczkolwiek nie jest zwykle tak źle. Zwykle jakiś prawdziwych ataków nie ma, najwyżej głupie tekściki. Wszystko kwestia środowiska, inaczej na to popatrzą ludzie na wsi, a inaczej będzie to odbierane na uniwersytecie. Wszystko zależy od osoby, większość wegetarian ma jednak jakieś ważniejsze cechy niż wegetarianizm. I tymi cechami mogą się odnajdować w jakiś środowiskach. Ludzie u swoich znajomych mogą łatwo zaakceptować coś za co gnębili by obcych.

  15. Jedr02 22.06.2013 10:41

    Goldencja a czemu Ci ekologiczne wyjaśnienie nie pasuje?

  16. aZyga 22.06.2013 11:00

    @goldencja no i niestety 😉 muszę się z Twoim tokiem rozumowania zgodzić. Czasami stosuję dietę warzywa i jajka, bez chleba i mięsa, co by zrzucić kilka kilogramów, ale to jest męczarnia.I niech nikt mi nie mówi, że jedząc tylko warzywa będę czuł się lepiej, bo w moim przypadku jest odwrotnie. Mięsko jem, bo mi smakuje i tyle. Jak komuś nie smakuje to niech nie je.

  17. goldencja 22.06.2013 12:57

    @baltazar, pod tym artykułem jakoś do Ciebie nie pisałam, więc o co Ci chodzi, to nie wiem…
    Skoro piszesz “Nigdy nie twierdziłem, że nie jem mięsa dla dobra zwierząt.” to dlaczego czujesz się obrażony? Wyraźnie napisałam kto jest dla mnie hipokrytą w temacie wegetarianizmu.

    @Jedr02, a jakie to jest ekologiczne wyjaśnienie?

  18. goldencja 22.06.2013 13:03

    O i jeszcze jedno @baltazar, cyt. “Widzę ponadto, że w dalszym ciągu stawiasz znak równości pomiędzy marchewką a zwierzęciem. Mam więc dla Ciebie propozycję: idź do rzeźni (ja byłem), a następnie idź na pole marchewki.” – to jest przykład nie altruizmu wobec innych organizmów, tylko egoizmu. Ze zwierzętami łatwiej jest empatyzować, bo są bardziej zbliżone do ludzi. W związku z czym, wegetarianie ICH nie jedzą, żeby poczuć się “lepiej” psychicznie. Marchewka też organizm. Jednak zadziałała wybiórczość, że jeden organizm jest lepszy od innego, bo…bo co? Bo łatwiej wczuć się w zabijaną krowę niż w zabijaną roślinę, która nie krzyczy z przerażenia. Dla mnie jedynym organizmem, który jest > od innych jest człowiek i to jest egoizm gatunkowy, powszechny wśród wszystkich gatunków roślin i zwierząt.

  19. goldencja 22.06.2013 17:17

    @baltazar, post 13 “Wegetarianie z reguły mówią, że nie jedzą zwierząt, bo one też czują i cierpią, tak jak ludzie.”, nie napisałam, że wszyscy. Odniosłam się do tych, którzy tak twierdzą…

    Co do psa, to ze swoim empatyzuję, to chyba normalne? Został przyjęty do domu jako przyjaciel i stróż, a nie jako pokarm. Gdyby sąsiad upolował np. moje zwierzę hodowlane, to byłabym tak samo oburzona jakby mi pozjadał owoce z sadu (proporcjonalnie do kosztów). Gdyby zabił mi psa, który pełni funkcję stróża i przyjaciela (bo taką funkcję z reguły psy pełnią w naszej kulturze i sąsiad jest jej częścią), to wezwałabym tak samo policję. Koszty emocjonalne byłyby jednak nieporównywalnie większe w przypadku śmierci psa niż w przypadku śmierci np. http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awinia_domowa itp. (Daję linka, bo Józefina uznaje to słowo za wulgarne) Jednak nie znam człowieka, który zaprzyjaźnia się ze zwierzętami ubojnymi, które później musi zabić. Żadne normalne zwierzę tego nie robi. A wiele zwierząt mięsożernych i wszystkożernych doświadcza empatii. Można zaprzyjaźnić się z krową czy królikiem i traktować je jako pupilki. Ale kto zaprzyjaźni się ze stadkiem http://pl.wikipedia.org/wiki/%C5%9Awinia_domowa , które po określonym czasie trafią na stoły?

  20. Liberat 24.06.2013 08:02

    Newage’owe bzdury. Zielone ludziki i drzewoluby marzą o tym by ludzie wymarli a po świecie hasały futrzaki. To przez takich popaprańców mamy podatki klimatyczne, ustawy ograniczające ubój własnych zwierząt i zakazujące wycinania drzew na własnej ziemi. Żryjcie co chcecie, mieszkajcie w jaskiniach jednocząc z się z matką ziemią i żywiąc kosmiczną energią, whateva. Tylko zostawcie normalnych ludzi w spokoju, nie narzucajcie się ze swoją magiczną propagandą.

    @No rewelacja. Liberat pisze nową jistorię człowieka.
    Co Ty wiesz o historii człowieka?

    @Liberat, możesz to udowodnić? Możesz podać udowodnioną datę powstania gatunku człowieka? Nauka ma na ten temat tylko teorie jeśli odwoływać byś się chciał do jej autorytetu. Rzucasz teoriami jako faktami i chcesz tym dyskutować.

    A czym mam dyskutować? Magiczną brukselką zastępującą jedzenie? Mam mówić o ziarnach zbóż, których człowiek nie nauczył się dobrze trawić przez kilkadziesiąt tysięcy lat?

    Dobra eot. bo pod tym cudacznym postem same cudaczne komentarze. Idę zjeść jajecznice na bekonie i będę przy tym myślał o ogłuszaniu świń obuchem siekiery. O!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.