Liczba wyświetleń: 556
Ministerstwo Środowiska w ramach ochrony przyrody chce zezwolić na odstrzał łosi. Zdaniem wiceministra Andrzeja Koniecznego zwierzęta te są groźne dla otoczenia, bo szkodzą lasom i powodują wypadki drogowe, w których giną ludzie.
Na łosia, choć jest formalnie zwierzęciem łownym, nie wolno polować, bo od 2002 obowiązuje na odstrzał tych zwierząt moratorium. Ale – jak poinformował w Białymstoku wiceminister Środowiska Andrzej Konieczny – to ma się wkrótce skończyć. Resort środowiska za chwilę moratorium zlikwiduje.
“Wydaje się, że jest to w tej chwili nieuchronne – podjęcie zdecydowanych, odważnych decyzji” – stwierdził Konieczny, dodając, że ministerstwo jest wprost zasypywane informacjami o szkodach wywoływanych przez łosie. Skarżą się na nie samorządy, organizacje, osoby prywatne, stowarzyszenia. I nawet parlamentarzyści.
Decyzja o przywróceniu odstrzału łosi jeszcze nie zapadła. Ale jak tylko zostanie podjęta, zapewnił Konieczny, to na pewno usłyszymy na niej na konferencji prasowej.
“W tej chwili mamy sytuację taką, że giną ludzie, niszczone jest mienie i uważam, że władze publiczne powinny podjąć działanie w kierunku przywrócenia odstrzałów” – uważa Konieczny. “Łosie wchodzą w konflikt z człowiekiem, gospodarką, z zapewnieniem bezpieczeństwa. A władze publiczne zobowiązane są do tego, żeby zapewnić bezpieczeństwo.”
Poinformował, że w latach 2010-2015 doszło w Polsce do 115 tys. kolizji samochodów ze zwierzętami oraz 1,1 tys. wypadków, z czego 49 ze skutkiem śmiertelnym. Ile łosi w nich uczestniczyło, niestety nie powiedział. Zwierzęta wchodzą na drogi, autostrady, są skargi od administratorów autostrad – uzasadniał, wciąż nie podając łosiowej statystyki samochodowej.
Z argumentacją Koniecznego nieszczególnie korespondowały dane przedstawione przez wojewodę podlaskiego o tym, że w 2016 r. skarb państwa wypłacił rolnikom za straty w uprawach rolnych powodowane przez łosie 1,3 mln zł odszkodowań. Zaś rok wcześniej aż 2,3 mln zł. Czyli, że wbrew temu co opowiada resort środowiska, łosie w swoim panoszeniu wyraźnie się samoograniczyły.
Autorstwo: TJ
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Na polityków w tym PiS też skarżą się samorządy, organizacje, osoby prywatne stowarzyszenia a nawet niektórzy parlamentarzyści. Wyrządzają szkody na dużo większą skale niż łosie i więcej ludzi przez to ginie. Ale myśliwi wolą zabijać bezbronne łosie, aniżeli walczyć o ojczyznę czy po prostu lepszy byt społeczeństwa.
Weganin: Sam musiałem zabić mysz bo kot zrobił sobie urlop
Mimo że od ponad 25 lat jestem weganinem; i może przede wszystkim z tego powodu. I niech pozostali weganie również zastanowią się nad tym jakimi hipokrytami stali by się, gdyby dziki zaczęły niszczyć im jedyne źródło pożywienia, a oni musieli by nagle zmienić poglądy. Rośliny nie rosną w hipermarketach…
Szanowni państwo. Nie ze wszystkim zgadzam się z ministrem Szyszko. Nie zgadzam się z nim np. odnośnie ucinania kurom w gospodarstwie głów żeby był z nich rosół. Nie zgadzam się z nim również ws organizowania sympoziów naukowych na których w szkole u o. Rydzyka lamentuje się nad humanizacją zwierząt. Nie zgadzam się z brakiem podejmowania odpowiednich działań, mających na celu dopilnowanie aby przestrzegana była etyka łowiecka.
A wspaniały smaczny pachnący rosół, dużo smaczniejszy niż z martwej kury, można zrobić z samych warzyw i niektórych grzybów odpowiednio go doprawiając i dodając tłuszcz roślinny tłoczony na zimno. Ale z tym że polowanie na zwierzynę leśną jest niebywale bardziej humanitarne od hodowli zwierząt gospodarskich – na futra i mięso, to już tak – z tym się zgadzam z p. profesorem. Tu znajdziecie jego wypowiedź na ten temat: https://waldorfus.wordpress.com/2017/04/14/od-maslanego-baranka-weganskie-maslo-z-oleju-i-mleka-sojowego/
Z roślin, ekologicznie można wydobywać nawet wysokiej jakości tłuszcz.
Z całym szacunkiem, ale w argumentacji niektórych ekologów jest niestety więcej naiwnej ideologi, niż logiki; więcej złośliwej, jakiejś obcej człowiekowi propagandy, niż pragmatyzmu. A to wszystko – jak życie pokazuje – tylko jeszcze bardziej szkodzi zwierzętom: szkodzi, bo kompromituje całe środowisko ludzi którzy nie chcą już więcej barbarzyńskiej cywilizacji traktowania zwierząt na równi z roślinami, jak przedmiotów, znęcania się nad nimi i odbierania im życia po to aby żyć ich kosztem. Działania ekologów, tylko szkodzą kulturze wegan .
Precz z ideologią. Ideologia, to jest inaczej – zakamuflowana religia: http://strajk.eu/czechy-zakazaly-ferm-futrzarskich/#comment-112866
Myśliwy, w moim pojęciu, jest swego rodzaju “czyścicielem”; wypełniającym podobną rolę w przyrodzie do drapieżnika. A sam człowiek, to nic innego jak część środowiska przyrodniczego.
“Myśliwy, w moim pojęciu, jest swego rodzaju „czyścicielem”; wypełniającym podobną rolę w przyrodzie do drapieżnika. A sam człowiek, to nic innego jak część środowiska przyrodniczego.”
Tylko można by tu jeszcze parę zauważyć. Normalne drapieżniki zwykle nie są w stanie zniszczyć dowolnej populacji większych zwierząt, bo są na to za słabe, za wolne itd. Lwy nie zjedzą wszystkich antylop, wilki nie zjedzą wszystkich saren. Dla nich wyzwaniem jest każde polowanie. Ludzie mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt w tym broń strzelającą pociskami szybszymi niż jakiekolwiek zwierze. Wybyli już nie jeden gatunek. Ludzie są więc groźniejsi od innych drapieżników i zdarza im się przejawiać bezmyślne niepohamowane bestialstwo. Ale mamy też inne cechy jak chociażby inteligencje umożliwiającą nam rozumienie relacji w całym środowisku i konsekwencji naszych czynów czy też empatię. Te różne cechy występują w różnych ilościach u różnych ludzi. Myślistwo raczej nie przyciąga ludzi kierujących się empatią, bestialstwo czy chęc dominacji bardziej sprzyjają takim zainteresowaniom. Dla równowagi potrzebne jest więc to żeby byli ludzie współczujący i rozsądni którzy będą stopować tych myśliwych którzy by swoim polowaniu najchętniej granic żadnych nie stawiali(oczywiście są też normalniejsi).
Dodatkowym aspektem tutaj jest, że sytuacja w której człowiek jest niezbędny do utrzymywania w ryzach różnych populacji jest napędzana przez to że drapieżniki też się zabija. Na przykład polska populacja wilka była bardzo poważnie przetrzebiona, teraz się trochę dzięki ochronie poprawiła, ale może i to Szyszko zmieni.
(Naruszenie regulaminu. Nawoływanie do czynu karalnego.)
@Jedr02 09.06.2017 12:25
Tak ludzie są z natury źli
„(…)Ludzie mają do dyspozycji nowoczesny sprzęt w tym broń strzelającą pociskami szybszymi niż jakiekolwiek zwierze.(…)” – napisałeś
Ale mają również rozum i powinni mieć empatię żeby jej w takiej sytuacji używać. Empatię można również skierować w stronę ogrodnika i jego rodziny któremu dziki albo łosie zniszczyły ogród lub pole. Z całą jednak pewnością nie przypuszczam aby akurat profesor Szyszko był kiedykolwiek tak głupi i wytrzebił całą populację jakiś zwierząt lub chciał to zrobić.
„(…)i zdarza im się przejawiać bezmyślne niepohamowane bestialstwo.(…)” – napisał Jedro 02
To prawda. Ujawniła to już kiedyś TVN pokazując materiał wideo w tej sprawie. Materiał dowodowy. Dlatego napisałem wyżej – jeżeli potrafisz czytać, bo ja pisać owszem. Cytuję siebie po raz drugi: „Nie zgadzam się z brakiem podejmowania odpowiednich działań, mających na celu dopilnowanie aby przestrzegana była etyka łowiecka.”
„(…)Myślistwo raczej nie przyciąga ludzi kierujących się empatią,(…)”
Mnie nie przyciąga, ale mysz zabiłem. Do tego się przyznaje. Zagrażała mojemu dobytkowi i zgromadzonej żywności roślinnej. Ponieważ stanowiła wobec mnie zagrożenie, nie stałem się z tego powodu najpierw idealistom a potem hipokrytą, i nie wykazując fałszywej empatii zabiłem szkodnika jako weganin.
„(…) Na przykład polska populacja wilka była bardzo poważnie przetrzebiona, teraz się trochę dzięki ochronie poprawiła, ale może i to Szyszko zmieni.(…)” – napisał Jedro 02
Pan profesor Szyszko doskonale zna i lubi profesora Andrzeja Bereszyńskiego, który już dokonał reintrodukcji (odnowy) tego gatunku w naszym kraju. Jakie są tego efekty? Moja ciocia niedawno skarżyła się że ludzie zaczynają bać się napadających na nich wilków, które tak się rozpleniły po lasach, że zaczynają już zagrażać ludziom.
Teraz mam pytanie do Ciebie Jedro02. Co zrobisz w takiej sytuacji gdy Wilki napadną całą watahą na twoje dziecko idące np. ze szkoły: czy w takiej sytuacji pochwalisz profesora Andrzeja Bereszyńskiego który dokonał reintrodukcji wilka? Czy może wykażesz się empatią i zaczniesz strzelać do wilków? Amorze Ty masz tą empatię, a nie masz po prostu dzieci i jesteś tylko zwykłym egoistą walczącym o interesy tych lewackich zielonych ideologów zasilanych pieniędzmi od tego węgierskiego Żyda George Sorosa?
W każdym razie, ja jako Polak, apeluję do Ciebie Jedro02 przynajmniej o rozum i empatię pozbawioną nienawiści do ludzi. Chciwością i nienawiścią do ludzi, nie nauczymy ich empatii do zwierząt.
P.S.: I jeszcze jedno: prosił bym Ciebie, Jedro02, abyś na drugi raz się nie bał że zauważę że to się odnosi do mojej wypowiedzi i gdy chcesz ze mną podjąć dyskusję, zawsze gdy wyciągasz mój cytat, pisał do czyjej wypowiedzi się odnosisz. Tak będzie po prostu uczciwiej.
“, ale mysz zabiłem. Do tego się przyznaje. Zagrażała mojemu dobytkowi”
…
“apeluję do Ciebie Jedro02 przynajmniej o rozum i empatię” –
@Waldorfus: istnieje coś takiego jak żywołapka, do kupienia za 15zł, działa wyśmienicie, wypuściłbyś mysz na pole, drapieżnik jakiś by zjadł, wtedy wykazałbyś się rozumem i empatią.
nie trzeba zabijać wilka czy innego gatunku aby żyć w symbiozie, jednak człowiek próżny,głupi i leniwy jest, tak bez przyczyny
https://youtu.be/lVt08GDNLAo
Czyli jak zniosą zakaz strzelania do łosi to można będzie pana ministra w końcu odstrzelić bez konsekwencji? 😀
@skyhigh 09.06.2017 15:27
Nie musisz mnie od razu mój inteligentny bohaterze zaraz obrażać „próżnością”, lenistwem” i „głupotą” …
“@Waldorfus: istnieje coś takiego jak żywołapka, do kupienia za 15zł,(…)” — zaproponowałeś odnośnie tego mojego zabójstwa, jakiego dopuściłem się na myszy.
Ale czy naprawdę uważasz że wypuszczanie szkodnika z powrotem do jego środowiska, które już nie jest tak naturalne, żeby poszło komuś innemu wyrządzić szkodę, było by rozwiązaniem? – odnośnie empatii.
„nie trzeba zabijać wilka czy innego gatunku aby żyć w symbiozie, jednak człowiek próżny,głupi i leniwy jest, tak bez przyczyny” – napisał skyhigh
A zatem wykaż się empatią, wyłap teraz te wszystkie żyjące na wolności wilki z ich naturalnego środowiska i pozamykaj je wszystkie do klatek. Jeden z prawicowych ekonomistów, autorytet o. Rydzyka postępuje tak z lisami: http://strajk.eu/czechy-zakazaly-ferm-futrzarskich/#comment-112866
– z lisami które – jak w swoim śledztwie wykazały Otwarte Klatki – traktowane są teraz w prawicowej Polsce, po prostu w sposób bestialski. Czy również po ludzku traktowane? – odnośnie narzekania na humanizację zwierząt w szkole u o. Rydzyka: tak na marginesie.
P.S. Wyręczę Cię teraz. Następną Twoją propozycją będzie „naturalna” sterylizacja wilków w ich naturalnym środowisku. Uprzedzając twoje następne pytanie i moją odpowiedź: Wysterylizowanie takiej ilości wilków jaka obecnie żyje w polskich lasach, to z technicznego punktu widzenia – nonsens.
Generalnie zwierzyny dzikiej jest w kraju ponad trzykrotnie więcej w każdym niemal gatunku niż 35 lat temu.
W Polsce nie prowadzi się eksterminacji zwierzyny leśnej, choć na masową skalę odbywa się holocaust zwierzyny tzw domowej, produkiwanej w sposób fabryczny i w takichże warunkach zarzynanej bez wielkich protestów, zakazując jednocześnie hodowli domowej, ubojni domowych etc.
Zwierzyna leśna jest w Polsce pod ochroną zgodnie z prawem i zasadami obowiązującymi w UE. Odstrzały są kontrolowane i wykonywane na poziomie gwarantującym zachowanie populacji.
Zgadzam się z upadkiem etyki i z tego powodu jestem zwolennikiem głębokich zmian. Państwo nie powinno być właścicielem zwierząt w stanie wolnym, gdyż to nie państwo i nie związek łowiecki ponoszą koszty utrzymania zwierzyny.
Znaczna część społeczeństwa, wyalienowana z naturalnego środowiska, zatraca instynkty naturalne, w tym instynkt samozachowawczy. Jest na to b. dużo dowodów. Zwierzęta instynktów nie tracą, i jak byśmy ich nie malowali, są dzikimi zwierzęrami, tymi samymi co 50, 100 czy 500 lat temu, gdy stanowiły dominującą pozycję menu. Człowiek był i jest na szczycie piramidy drapieżców, nuzależnie czy strzela do łosia czy też tylko naciska przycisk w automatycznej i zhumanizowanej ubojni o efektywności 100 tysięcy istot na szychtę.