Republiki Doniecka i Ługańska chcą się połączyć

Opublikowano: 18.05.2014 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 453

Pochodzące z południowo-wschodniej Ukrainy nagranie wideo ukazuje grupę uzbrojonych osób poniżających dwóch schwytanych mężczyzn. Więźniowie są przesłuchiwani przez cywila, który ewidentnie nie jest funkcjonariuszem służb państwa. Incydent ma miejsce w trakcie narastającej fali przemocy grożącej upadkiem prawa i porządku publicznego. Dnia 7 maja na stronie internetowej Olega Liaszko, kontrowersyjnego ukraińskiego polityka, posła i kandydata w wyborach prezydenckich ukazała się informacja oraz nagranie wideo ukazujące dwóch mężczyzn umieszczonych w samochodzie, przesłuchiwanych i poddanych okrutnemu traktowaniu. Nagranie ma jakoby pochodzić z lotniska w okolicy Mariupola. Dwaj mężczyźni mają ręce skrępowane za plecami. Na głowy narzucone mają nieokreślone zasłony, które w pewnym momencie, na znak przesłuchującego zostają zerwane nożem. Przesłuchującym jest jak się wydaje sam polityk. Jeden z zatrzymanych przedstawia się następnie jako Igor Kakmizjanow, były minister obrony samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej. Mężczyzna jest pozbawiony większości odzieży a na ciele nosi dwie wyraźne rany cięte. Drugi z zatrzymanych jest kompletnie ubrany. Ze słów przesłuchiwanych mężczyzn wynika, że Igor Kakmizjanow został schwytany poprzedniego dnia, najprawdopodobniej podczas krótkiego starcia zbrojnego. Drugi z mężczyzn został schwytany w pobliżu komisariatu policji, podczas gdy spisywał numery zaparkowanych tam samochodów. Prowadzący przesłuchanie sprawuje kontrolę nad sytuację, wydaje też rozkazy które są następnie wykonywane przez co najmniej ośmiu mężczyzn w nieokreślonych czarnych strojach, stojących obok samochodu. Czterech z nich jest zamaskowanych i trzyma karabiny Kałasznikowa. Przesłuchujący grozi Igorowi Kakmizjanowi dożywotnim więzieniem. Pod koniec nagrania Igor Kakmizjanow ma ponownie zasłoniętą twarz, po czym on i drugi mężczyzna zostają przeprowadzeni do śmigłowca. Z nagrania nie wynika do kogo należy śmigłowiec ani gdzie przewożeni są zatrzymani. Prowadzący przesłuchanie oświadcza, że potwierdził odpowiedzialność więźniów za organizację ataku na ukraiński personel wojskowy.

Mariupol, miasto na południowym wschodzie Ukrainy, stal się ostatnio miejscem starć pomiędzy siłami rządowymi a zbrojnymi grupami związanymi z samozwańczą Doniecką Republiką Ludową. Gdy trzy miesiące protestów w Kijowie (EuroMaydan) doprowadziły do ustąpienia prezydenta Wiktora Janukowycza, stanowisko tymczasowego prezydenta oraz szefa rządu objął marszałek parlamentu. W kilku miastach na południowym wschodzie Ukrainy przeciwni tym wydarzeniom demonstranci zajęli budynki administracji lokalnej i służb porządkowych. Próby odzyskania kontroli przez władze w Kijowie napotkały w kilku miejscach na zbrojny opór protestujących, a w wyniku interwencji policji i wojska doszło do ofiar śmiertelnych po obu stronach. W Doniecku, największym mieście wschodniej Ukrainy, oponenci władz w Kijowie ogłosili utworzenie “Donieckiej Republiki Ludowej”. Na 11 maja zaplanowali również “referendum” w sprawie ewentualnej secesji regionu, na wzór podobnego referendum przeprowadzonego 16 marca na Krymie, którego wynikiem było przyłączenie półwyspu do Federacji Rosyjskiej. Na terenie południowo-wschodniej Ukrainy dochodzi do licznych aktów przemocy, co budzi obawy przed upadkiem porządku publicznego. Amnesty International wyrażała obawy związane z naruszeniami prawa przez uzbrojone grupy działające na wschodzie Ukrainy, w tym również z przypadkami bezprawnego pozbawienia wolności i okrutnego traktowania zatrzymanych. Problem naruszeń praw człowieka ze strony policji i innych służb ma na Ukrainie dłuższą historię, a sprawcy tego rodzaju czynów cieszą się niemal całkowitą bezkarnością. Brak skutecznego i bezstronnego śledztwa w sprawie ewentualnych naruszeń praw człowieka, w tym wobec przeciwników politycznych władz w Kijowie, oraz brak działań zmierzających do ustalenia i oskarżenia osób winnych bezprawnego pozbawienia wolności oraz okrutnego traktowania zatrzymanych przyczynią się znacząco do dalszego osłabienia ochrony praw człowieka i załamania porządku publicznego na Ukrainie.

Jeden z liderów rosyjskich separatystów, samozwańczy “ludowy gubernator” obwodu ługańskiego Wałerij Bołotow, został w sobotę zatrzymany przez straż graniczną. Po wymianie ognia został odbity przez swych zwolenników – poinformowała straż graniczna. Bołotow został zatrzymany na punkcie kontrolnym, gdy wracał z Rosji, dokąd pojechał leczyć się z ran odniesionych we wtorek, podczas zamieszek – powiedział rzecznik Państwowej Służby Granicznej Ołeh Słobodian. Przy przejściu granicznym pojawiło się wkrótce około 200 uzbrojonych separatystów, żądających wypuszczenia Bołotowa. Wywiązała się strzelanina, podczas której napastnicy użyli broni maszynowej i granatów. “Zdołali odbić Bołotowa. Staramy się teraz ustalić, czy były jakieś ofiary tego zajścia” – powiedział Słobodian. Prorosyjscy terroryści, którzy działają w obwodach donieckim i ługańskim, przeprowadzili w niedzielę referendum niepodległościowe i ogłosili na jego podstawie suwerenność państwową. Oświadczyli też, że przejmują władzę w tym regionie. Władze w Kijowie prowadzą przeciwko nim operację antyterrorystyczną.

Lider Komunistycznej Partii Ukrainy Petro Symonenko ogłosił 16 maja, że rezygnuje ze startu w wyborach prezydenckich zaplanowanych na 25 maja. Uznał, że niemożliwe jest dalsze prowadzenie kampanii wyborczej w obecnej sytuacji społeczno-politycznej na Ukrainie i w obliczu terroru ze strony skrajnie prawicowych bojówek. „W warunkach paraliżu systemu ochrony porządku publicznego, rozkiełznanych działań bandyckich Prawego Sektora i podobnych ugrupowań nasz kandydat, jego mężowie zaufania i agitatorzy faktycznie zostali pozbawieni możliwości prowadzenia kampanii wyborczej nie tylko w zachodnich obwodach, ale i w naszych bazowych regionach. Demolują partyjne komitety, palą domy komunistów, grożą i terroryzują członków komisji wyborczych” – czytamy w oświadczeniu kierownictwa Kompartii. Lider KPU przedstawił też ostrą ocenę sytuacji politycznej w kraju: „Wszystko wskazuje na to, że neofaszystowska władza, która zaistniała w rezultacie zamachu stanu i faktycznie roznieciła wojnę domową przeciw własnemu narodowi, nie powstrzyma się przed niczym, aby tylko utrwalić dyktatorski, terrorystyczny reżim oraz wzmocnić pozycję prozachodnich, kompradorskich kręgów ukraińskiej burżuazji, której interesy reprezentuje i na której się opiera”. Wcześniej z podobnych powodów, jak P. Symonenko ze startu w wyborach zrezygnował lider ruchu Jugo-Wostok Oleg Cariow, były deputowany Partii Regionów.

W centrum Słowiańska doszło do potężnego wybuchu, toczą się walki, w których co najmniej jeden członek samoobrony został ciężko ranny – poinformowały media. Nad dzielnicami, gdzie toczą się walki, wypuszczane są rakiety sygnalizacyjne i latają myśliwce. Mieszkańcy Słowiańska donoszą na portalach społecznościowych, że słychać potężne wybuchy, od których drżą szyby w oknach. Według samoobrony, walki toczą się między Gwardią Narodową Ukrainy a zwolennikami federalizacji kraju. Kijów przeprowadza zakrojoną na wielką skalę operację zbrojną na wschodzie Ukrainy, gdzie trwają protesty zwolenników federalizacji. Największy opór stawia Słowiańsk, Kramatorsk i Mariupol.

Ukraińskie siły bezpieczeństwa w nocy zniszczyły most kolejowy w miejscowości Andriejewka na przedmieściach Słowiańska (wschód Ukrainy) – powiedział dziennikarzom „mer ludowy” Wiaczesław Ponomariow. „Nocą ukraińscy żołnierze przeprowadzili masowy ostrzał z moździerzy, a także ze szrapneli miejscowości Siemionowka. Ponadto ostrzelano i zniszczono most kolejowy w miejscowości Andriejewka” – powiedział Ponomariow. Tymczasem w Kramatorsku, który kontrolują zwolennicy federalizacji Ukrainy, sytuacja jest stabilna. Kijów przeprowadza zakrojoną na szeroką skalę operację zbrojną na wschodzie Ukrainy, gdzie nadal protestują zwolennicy federalizacji.

Do wymiany ognia między samoobroną a ukraińskimi żołnierzami doszło w sobotę na lotnisku w Kramatorsku w obwodzie donieckim, nikt nie został ranny – poinformowało Ministerstwo Obrony Ukrainy. Według resortu, na lotnisko przedostała się grupa cywilów, około 40 osób. Po strzałach ostrzegawczych w powietrze rozproszyli się i zawrócili. „Podczas strzelaniny ukraińscy wojskowi zniszczyli granatnik, z którego w ciągu ostatnich dni ostrzeliwano lotnisko” – podano w komunikacie resortu.

W odniesieniu do grupy żołnierzy ukraińskiej armii, którzy złożyli przysięgę na wierność Donieckiej Republice Ludowej, wszczęto postępowanie karne – poinformowano na oficjalnej stronie Gwardii Narodowej. Wczoraj nieznani sprawcy, którzy utrzymują, że należą do batalionu „Wschód”, wzięli jednostkę wojskową, która stacjonowała na bazie, gdzie znajduje się zarząd wschodniego dowództwa terytorialnego Gwardii Narodowej Ukrainy. Dowództwo Gwardii Narodowej zaprzeczyło informacjom o zdobyciu 200 jednostek broni automatycznej, ale potwierdziło zniknięcie kilku pistoletów. Obecnie właściwe organy wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

MSZ Rosji w opublikowanym w sobotę oświadczeniu wyraziło oburzenie z powodu operacji kijowskich władz na południowym wschodzie Ukrainy. „W nocy z 16 na 17 maja znacznie pogorszyła się sytuacja w okolicach Słowiańska w obwodzie donieckim. Ukraińscy żołnierze przy wsparciu lotnictwa podjęli kolejna próbę szturmowania miasta. Ostrzał budynków cywilnych prowadzony jest przez ciężką artylerię. Są ranni. Pojawiło się realne zagrożenie dla życia cywilów. Wszystko to rodzi w Rosji uzasadnione oburzenie” – podano w oświadczeniu MSZ Rosji. „Po raz kolejny domagamy się natychmiastowego zaprzestania przez kijowskie władze działań zbrojnych na południowym wschodzie Ukrainy. Mamy nadzieję, że zachodni partnerzy energicznie wpłyną na Kijów w celu rozpoczęcia realnych, a nie na pokaz prac nad osiągnięciem jedności narodowej w kraju” – podkreślono w oświadczeniu.

Rządy proklamowanych w trybie jednostronnym Republiki Ludowych Donieckiej i Ługańskiej „poszukują form i sposobów połączenia się” – poinformowało dzisiaj biuro prasowe DRL. „Prowadzone są rozmowy, poszukiwane są drogi zjednoczenia. DRL i ŁRL obecnie są niezależnymi podmiotami. Prowadzone są prace nad połączeniem ich w jedno państwo federalne, niezależną całość. To proces” – poinformowało biuro prasowe. Wcześniej premier DRL Aleksander Borodaj na konferencji prasowej powiedział: „W najbliższym czasie zostanie utworzona Rada Koordynacyjna państwa na bazie ŁRL i DRL”.

Władze ogłoszonej w trybie jednostronnym Donieckiej Republiki Ludowej nie zamierzają prowadzić rozmów z ukraińskimi władzami dopóki na jej terenie odbywa się operacja specjalna – powiedział premier DRL Aleksander Borodaj na konferencji prasowej w Doniecku. Premier republiki powiedział, że DRL w najbliższym czasie zamierza poprosić Rosję o przyłączenie. Na pytanie, kiedy taka prośba zostanie oficjalnie przygotowana, Borodaj odpowiedział, że w najbliższym czasie. DRL zwróciła się także do Rosji z prośbą o nawiązanie stosunków dyplomatycznych z republiką w przypadku, jeśli zostanie ona uznana.

Pełniący obowiązki premiera Ukrainy Arsenij Jaceniuk powiedział, że Kijów jest gotowy na zapewnienie językowi rosyjskiemu specjalnego statusu i dalsze wspieranie idei decentralizacji władzy. Rząd powinien zajmować się ogólnym nadzorem nad przestrzeganiem ustawodawstwa, powiedział Jaceniuk podczas „okrągłego stołu” w Charkowie. Podkreślił on znaczenie dialogu politycznego w celu wyjścia z kryzysu: „jeśli ludzie nastawieni są na to, żeby w ramach jednolitego państwa zapewnić pełnowartościowy i samoistny rozwój każdego regionu, to jesteśmy zobowiązani kontynuować ten dialog”.

Kandydatka na prezydenta Ukrainy, lider partii Batkiwszczyna Julia Tymoszenko uważa, że po wyborach prezydenckich Ukraina powinna złożyć wniosek o wejściu do UE, a także przeprowadzić referendum w sprawie przystąpienia do NATO. Pełniący obowiązki premiera Ukrainy Arsenij Jaceniuk podczas swego wystąpienia z okazji Dnia Europy w Kijowie oświadczył, że rząd rekomenduje przyszłemu prezydentowi, aby jak najszybciej złożył wizytę w Brukseli i podpisał część gospodarczą porozumienia o stowarzyszeniu z UE. Rada Najwyższa Ukrainy (parlament) odsunęła od władzy prezydenta Wiktora Janukowycza, zmieniła konstytucję i wyznaczyła wybory prezydenckie na 25 maja.

Nieznani sprawcy podpalili sztab kandydatki w wyborach prezydenckich na Ukrainie Julii Tymoszenko. W nocy z 16 na 17 maja pożar wybuchł w pomieszczeniach sztabu wyborczego partii Batkiwszczyna w dzielnicy Suworowskiej w Odessie. Podpalacze powybijali szyby w oknach i wrzucili do środka koktajle Mołotowa. Ochroniarz usłyszał jak rozbija się szkło i wezwał straż pożarną. Całkowicie spaliło się jedynie jedno pomieszczenie. Sztab znajdował się na parterze w ośmiopiętrowym budynku, dlatego pożar stworzył zagrożenie dla życia kilkuset osób.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wysłało do Rosji notę z propozycją natychmiastowego przeprowadzenia kompleksowych wspólnych działań na granicy i w regionach przygranicznych w celu stabilizacji sytuacji – poinformowano na stronie resortu. „W związku z istotnym pogorszeniem się sytuacji na rosyjsko-ukraińskiej granicy państwowej, spowodowanym przede wszystkim aktywizacją działalności transgranicznych zorganizowanych organizacji przestępczych, Ministerstwo Spraw Zagranicznych Ukrainy wysłało notę do MSZ Rosji” – podano w komunikacie.

Ukraina jest rozczarowana wypowiedziami premiera Węgier Victora Orbana o konieczności udzielenia autonomii etnicznym Węgrom, którzy mieszkają na terytorium Ukrainy – podano w oświadczeniu MSZ Ukrainy. Victor Orban dzisiaj ponownie powiedział o konieczności utworzenia węgierskiej autonomii na Ukrainie. Zgodnie z jego oświadczeniem Ukrainie nie będzie stabilna, ani demokratyczna, jeśli nie będzie przestrzegać praw mniejszości, w tym Węgrów. Wcześniej Orban, w pierwszym przemówieniu po wybraniu na stanowisko premiera, wezwał Kijów, aby dał Węgrom prawo do samookreślenia.

Ukraina będzie mogła podpisać rozdziały gospodarcze porozumienia o stowarzyszeniu z Unią Europejską po podpisaniu takich umów między UE a Gruzją i Mołdawią 27 czerwca – powiedział dziennikarzom w piątek na konferencji prasowej w Kijowie komisarz unijny ds. rozszerzenia Štefan Füle. W listopadzie 2013 roku rząd Ukrainy zawiesił proces przygotowań do stowarzyszenia z UE. Po zmianie władzy na Ukrainie szczyt UE postanowił, że porozumienie o stowarzyszeniu zostanie podzielone na dwie części. W marcu 2014 roku strony podpisały rozdziały polityczne. Kijów liczy, że część gospodarcza zostanie podpisana po wyborach prezydenckich na Ukrainie, które powinny odbyć się 25 maja.

Około 2000 międzynarodowych obserwatorów zostało już zarejestrowanych do udziału w monitorowaniu wyborów prezydenckich na Ukrainie – poinformowało w sobotę biuro prasowe Centralnej Komisji Wyborczej. Nie jest to ostateczna liczba, rejestracja zakończy się 19 maja. Wśród nich znaleźli się obserwatorzy z PACE, Fundacji Konrada Adenauera, Międzynarodowego Instytutu Republikańskiego. Obserwować wybory będą przedstawiciele Hiszpanii, Danii, Norwegii, Łotwy, Kazachstanu, Wielkiej Brytanii, USA, Słowacji, Niemiec i Czech. Przedterminowe wybory na Ukrainie wyznaczono na 25 maja.

Specjalny przedstawiciel OBWE Wolfgang Ischinger podczas drugiego „okrągłego stołu” jedności narodowej, który odbywał się w sobotę w Charkowie, w imieniu organizacji wezwał Ukraińców, aby poszli na kompromis i uregulowali kryzys na wschodzie przy pomocy słów, a nie broni. Kijów w ramach inicjatywy OBWE zorganizował „okrągłe stoły” jedności narodowej w celu uregulowania sytuacji na wschodzie Ukrainy. Pierwszy ogólnoukraiński „okrągły stół jedności” odbył się w Kijowie we środę. Uczestniczyli w nim p. o. prezydenta i premiera Ołeksandr Turczynów i Arsenij Jaceniuk, niektórzy kandydaci w wyborach prezydenckich i deputowani, byli prezydenci, a także przedstawiciele mianowanych przez Kijów władz w Doniecku.

Pełniący obowiązki ministra spraw zagranicznych Ukrainy Andrij Deszczycia w wywiadzie dla niemieckich dziennikarzy powiedział, że Kijów gotów jest zapłacić „cenę rynkową” za rosyjski gaz na poziomie około 300 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Deszczycia powiedział również, że Kijów prowadzi rozmowy z Polskę, Słowenią i Węgrami o dostawach gazu i pracuje nad podniesieniem efektywności energetycznej, aby zmniejszyć uzależnienie od rosyjskich dostawców. Od 1 kwietnia cena za gaz dla Ukrainy wzrosła z 268,5 do 485 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Rosja z powodu długu Ukrainy za gaz w wysokości 3,5 mld dolarów przechodzi na przedpłaty. Szef rosyjskiego Gazpromu Aleksiej Miller powiedział, że od czerwca bez wniesienia przedpłaty przez Ukrainę będzie realizowany jedynie tranzyt gazu do Europy.

Szef rosyjskiego koncernu energetycznego Gazprom Aleksiej Miller w wywiadzie dla dziennikarzy telewizyjnych powiedział, że Gazprom zrobi wszystko co możliwe, aby europejscy odbiorcy nie mieli żadnych problemów z ewentualnym niesankcjonowanym odbiorem gazu podczas jego tranzytu przez terytorium Ukrainy. Ponadto Miller powiedział, że ewentualne problemy z tranzytem gazu może rozwiązać zwiększenie dostaw do Europy za pośrednictwem Gazociągu Północnego, a także budowa Gazociągu Południowego i wykorzystanie gazociągu Opal. Miller podkreślił, że Gazociąg Południowy całkowicie zlikwiduje całe ryzyko tranzytowe na Ukrainie. Dodał, że „budowa tego gazociągu zakończy się w przewidzianym w kontrakcie terminie, a pierwszy gaz popłynie do Bułgarii w grudniu 2015 roku”.

Prezydent USA Barack Obama i prezydent Francji François Hollande podczas rozmowy telefonicznej opowiedzieli się za wprowadzeniem kolejnych sankcji przeciwko Rosji w związku z sytuacją na Ukrainie. „Prezydent Obama pochwalił ukraiński rząd za wysiłki na rzecz zjednoczenia kraju w drodze przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów prezydenckich 25 maja, które doprowadzą do kompleksowej reformy konstytucyjnej” – podano w oświadczeniu Białego Domu. USA uprzedziły Rosję, że sankcje mogą zostać wprowadzone wobec poszczególnych sektorów rosyjskiej gospodarki, jeśli Moskwa spróbuje przeszkodzić w wyborach prezydenckich na Ukrainie.

Autorzy: redakcja AI (akapity 1, 2), pk (3), ECAG (4), redakcja GR (5-22)
Źródła: Amnesty International, Niezależna.pl, Geopolityka.org, Głos Rosji
Kompilacja 21 wiadomości na potrzeby “Wolnych Mediów”


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.