Rekordowy wzrost promieniowania w Fukushimie
Poziom promieniowania wewnątrz zakładu Fukushima wciąż osiąga wyższy poziom. Przedstawiciele korporacji TEPCO poinformowali właśnie, że doszło do wykrycia trzynastokrotnego wzrostu promieniowania w okolicy jednej z zapór.
Specjaliści przyznają, że to najwyższy poziom od katastrofy w marcu 2011 roku. Dotychczas średnio poziom skażenia w wodzie mierzono na poziomie 1200 bekereli na litr, przy normie wynoszącej 90 bekereli. Tym razem jednak odczyty wskazały 13 razy większy poziom niż zwykle.
TEPCO wyjaśnia gwałtowny skok poziomu radiacji niedawnym incydentem, do którego doszło podczas prac remontowych. Wówczas pracownicy przez przypadek odłączyli rurę, odprowadzającą radioaktywną wodę z reaktora. Z tego powodu doszło do wycieku prawie 10 ton cieczy z wysoką zawartością cezu i stontu-90.
Pogarszającą się sytuacją w zakładzie zainteresowała się w końcu Międzynarodowa Agencja Energetyki Atomowej. Zażądano szerszej współpracy z Rządem Japonii w zakresie dostępu do informacji o skutkach katastrofy, a zwłaszcza skażenia w środowisku morskim. Tym samym MAEA częściowo wsparła oczekiwania państw sąsiednich, na przykład Korei Południowej, która poddaje w wątpliwość optymistyczne oficjalne japońskie dane na temat stanu skażenia radioaktywnego łowisk.
Poza tym w zakładzie Fukushima Daiichi doszło też do wypadku, w wyniku którego sześciu pracowników znalazło się pod wpływem wysoce radioaktywnej wody. Na szczęście byli oni ubrani w specjalne ubranie ochronne, które zmniejszyły poziom oddziaływania radioaktywnej wody na ich ciała.
Źródła: Zmiany na Ziemi (akapity 1, 2, 4, 5), Głos Rosji (3)
Kompilacja 2 wiadomości na potrzeby „Wolnych Mediów”