Rekonstrukcja rządu przed wyborami 2023 roku

Niebawem w Polsce będzie miała miejsce rekonstrukcja rządu, planowany jest również szereg zmian o charakterze technicznym i koalicyjnym, oświadczył w środę prezes Prawa i Sprawiedliwości.

„Te zmiany będą niedługo. W jednym przypadku będzie zmiana o charakterze zasadniczym” – podkreślił Jarosław Kaczyński. Oznajmił, że „nie może w tym momencie powiedzieć więcej”, dodał jednak, że Zjednoczona Prawica ma wciąż „dosyć pewną” większość w Sejmie, z którą „można rządzić do końca kadencji, a potem walczyć o jej utrzymanie”.

Oprócz tego prezes PiS zabrał głos również w sprawie wyborów parlamentarnych w kraju, które odbędą się za 2 lata. Według Kaczyńskiego trzecie z rzędu zwycięstwo PiS jest jak najbardziej możliwe: „Powiem więcej, uważam, że mamy perspektywę na utrzymanie władzy nie tylko podczas trzeciej kadencji, lecz także następnej”.

Prezes PiS jest pewien, że przychylność wyborców w wyborach parlamentarnych będzie zależała od rozwiązań zaproponowanych w Polskim Ładzie: „Sfera podatkowa i naprawdę potężne wsparcie dla wsi może odegrać tu taką rolę. Również budowa bez pozwolenia domów do 70 metrów kwadratowych, z tym że to będą dwie kondygnacje, czyli w praktyce prawie dwa razy więcej. Żartobliwie mówiąc, dla kogoś, kto żył w PRL, to wręcz pałac”.

Jak ocenił prezes PiS, zmiany zaplanowane przez rząd miałyby być odczuwalne dla Polaków w ciągu dwóch najbliższych lat. „Do tego będą realizowane kolejne transze dotyczące zmiany cywilizacyjnej – oświetlenia, chodniki, kanalizacja, gazyfikacja, obiekty sportowe” – zapewniał Jarosław Kaczyński. Pytany, czy Polska jest w stanie sfinansować to wszystko w przypadku, gdyby nie otrzymała pieniędzy z Funduszu Odbudowy, Kaczyński powiedział: „Tak, jesteśmy w stanie zrealizować nasze plany, także przy dzisiejszych możliwościach zdobycia taniego pieniądza z zewnątrz. Ale jestem przekonany, że otrzymamy te pieniądze”.

Polityk nawiązał również do pakietu klimatycznego „Fit for 55”, w tym działań w sferze energetycznej: „Tutaj rzeczywiście będziemy zmuszeni podjąć walkę, widać bowiem wyraźnie, że działania Rosjan nakierowane na windowanie cen gazu radykalnie zmieniają bezpieczeństwo energetyczne na naszym kontynencie. I gdybyśmy nie uwzględniali tych okoliczności, tylko ślepo brnęli w jakieś koncepcje, to skończyłoby się dla Europejczyków tragicznie. Myślę, iż ten przygotowany przez Moskwę zimny prysznic otrzeźwił przywódców kilku państw i skłonił do racjonalności. Tym bardziej że przynajmniej część tej tzw. zielonej polityki to szaleństwo, a w innych przypadkach teorie bez dowodów. Nie da się stwierdzić, że Europa, która emituje 8 proc. gazów, zmienia klimat”.

Źródło: pl.SputnikNews.com