Reforma urzędów pracy

Wchodzi nowa ustawa, która mówi między innymi o: segregacji bezrobotnych, refundacjach składek pracowniczych, wielotysięcznych bonach, programach dla młodych i osób powyżej 50 roku życia, czy o premii dla urzędników za efekty w pracy. Ustawa już trafiła do Sejmu, a resort pracy planuje zacząć jej urzeczywistnianie jeszcze przed wakacjami. Minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz jest gotowy wydać na ten projekt ponad pół miliarda złotych.

Tuż po głosowaniu wspomniany wyżej minister wspomniał: „Chcemy zmienić obraz urzędów pracy, dostosować je do oczekiwań bezrobotnych i wymagań pracodawców. To jest szansa na szybsze usługi dla rynku pracy, lepsze, wyższej jakości, mniej zbiurokratyzowane i bardziej efektywne.”.

Minister planuje tą ustawą do końca roku zmniejszyć bezrobocie do 13%.

Ustawa przede wszystkim ma ułatwić znajdowanie pracy przez młodych, a pracodawcom obniżyć koszty pracy poprzez dofinansowania za zatrudnianie osób bezrobotnych.

Przewiduje się wzrost miejsc pracy o 20 tysięcy, co sprzyja planowi spadku bezrobocia do 13%. Szacuje się również, że jeżeli plan się powiedzie to wpływy z podatków wzrosną o 300 milionów zł rocznie.

Realizacja planu i aktywizacja bezrobotnych zawarta w ustawie wymaga kosztów obliczonych jak na razie na 10,8 mld zł.

Źródło: Władza Rad