Liczba wyświetleń: 807
Zgodnie z najnowszym raportem Kampanii Przeciw Homofobii i Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego średnio 3 na 10 osób LGBT doświadczyło przemocy fizycznej i/lub psychicznej w ciągu ostatnich pięciu lat. W skali roku osoby LGBT doświadczają przemocy 2 razy częściej od osób heteroseksualnych. Wśród osób LGBT z przemocą najczęściej spotykają się osoby transpłciowe, bo aż połowa z nich. Agresja fizyczna lub psychiczna to codzienność w życiu gejów i biseksualnych mężczyzn, wśród których kolejno 37,6% i 33.3% doświadczyło przemocy. Rzadziej, ale nadal bardzo często przemoc wycelowana jest w lesbijki (24,9%), osoby queer, aseksualne i interpłciowe (22,9%) oraz kobiety biseksualne (15,7%).
Z raportu wynika, że atak fizyczny, groźby przemocy fizycznej i wyzwiska (kolejno 27,2%, 19,7% i 18,2%) to najczęstsze rodzaje przemocy, których doświadczają osoby LGBT. Jeżeli chodzi o sprawców przemocy motywowanej homofobią i transfobią to są nimi najczęściej grupy osób (67,7%), mężczyźni (66,5%), nieco rzadziej znajomi ze szkoły lub uczelni (36,4%). Natomiast głównymi miejscami, w których dochodzi do aktów przemocy w stosunku do LGBT, jest ulica, plac, parking – 33,5%, szkoła i uczelnia – 26%, rzadziej dom – 9% i środki komunikacji publicznej – 5,1%.
Chociaż osoby LGBT tak często doświadczają przemocy fizycznej i psychicznej, liczba zgłoszeń dotyczących przestępstw z nienawiści jest bardzo niska. Wśród osób LGBT, które doświadczyły przemocy fizycznej, jedynie 8,2% zgłosiło ten fakt na policję. Natomiast w przypadku przemocy psychicznej, tylko 1,2% osób LGBT zdecydowało się zgłosić na komisariat. Niewykluczone, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt niskiego zaufania do policji wynikający z tego, że co 5 osoba LGBT w kontakcie z funkcjonariuszami policji doświadczyła homofobii lub transfobii, a 57,1% było zniechęcanych przez policję do zgłaszania przestępstw motywowanych nienawiścią.
Badaniu KPH dotyczącemu przemocy wobec osób LGBT towarzyszyła analiza przepisów polskiego prawa oraz praktyki jego stosowania pod kątem standardu ochrony jaki zapewnia osobom pokrzywdzonym przestępstwami motywowanymi homofobią, bifobią oraz transfobią. Moment wykonania analizy nie był przypadkowy – w listopadzie 2015 r. upłynął termin wdrożenia przez Polskę tzw. unijnej Dyrektywy praw ofiar przestępstw. Zdaniem KPH polskie prawo nie spełnia wymogów nakładanych przez Dyrektywę w celu ochrony pokrzywdzonych przestępstwami z nienawiści motywowanymi orientacją seksualną lub tożsamością płciową.
Wyniki ogólnopolskiego badania nt. przemocy wobec osób LGBT zostały opublikowane w publikacji „Raport o Polsce. Homofobiczne i transfobiczne przestępstwa z nienawiści a wymiar sprawiedliwości”. Badanie powstało w ramach realizowanego przez KPH dwuletniego projektu „Wymiar sprawiedliwości i organy ścigania w służbie ofiar przestępstw z nienawiści” finansowanego ze środków Komisji Europejskiej. Realizatorem badania jest Centrum Badań nad Uprzedzeniami Uniwersytetu Warszawskiego.
Autorstwo: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica.pl
Poznaj plan rządu!
Dla mnie środowisko “Lgbt” to po prostu “Z”, ale mi to nie przeszkadza co kto komu wsadza, przeszkadza mi natomiast próba narzucenia mi ich moralności i światopoglądu (tak samo mam z katolikami, lewakami i faszystami i innymi sekciarzami).
Przeszkadza mi też jak jakaś para, tudzież większa grupa, obściskuje się publicznie i ostentacyjnie, bez względu na skład płciowy budzi to we mnie niesmak, tak samo jak końskie zaloty, czy klejenie się podchmielonych singli i nastolatków, bo na konwersację i gry wstępne brak inteligencji i polotu.
Coś mogę o tym powiedzieć chyba, po 15latach pracy w klubach, na festiwalach i innych spędach. Na pierwszy plan niestety wybija się tu brak dobrych manier, smaku i ogłady, bo nie zwalał bym tu winy na alkohol i używki. W wielu wypadkach zwrócenie uwagi na takie zachowanie jest traktowane jako przemoc psychiczna i prześladowanie.
Oczywiście (i na szczęście) są też miejsca, w których nie wypada siedzieć w ubraniu i nie odwzajemniać zalotów 😀 Na wszystko można znaleźć czas i miejsce, trzeba tylko pomyśleć o innych. Suma sumarum lepiej być wesołym Z niż smutnym Lgbt.
+1 wtem
Jako Wolnościowcu nic mnie interesuje co kto z kim, każdy dorosły człowiek powinien być wolny i powinien robić co mu się podoba, dopóki nie narusza wolności innego człowieka, więc jak już są to geje i lesbijki to niech siedzą w domach, robią co chcą, ale po za nim niech się zachowują jak normalni ludzie, a tych zwykłych pedałów co demoralizują nasze dzieci i wprowadzają niesmak poprzez publiczne wystąpienia należy karać, za manifestacje pederastwa!