Liczba wyświetleń: 592
CBOS opublikowało raport, który zbadał przewidywania Polaków odnośnie skali społecznego niezadowolenia. Sondaż w czytelny sposób oddał potencjał rozgoryczenia sytuacją w naszym kraju, jak również zasygnalizował, że będzie on katalizatorem wystąpień przeciw władzy w Polsce.
Ponad 75% ankietowanych respondentów stwierdziło, iż w kraju rośnie społeczne niezadowolenie. Ponad połowa (konkretniej 64%) jest zdania, że najbliższy czas będzie stał pod znakiem eskalacji strajków i społecznych protestów. 14% dorosłych Polaków objętych badaniem jest przekonanych o tym, że nieunikniony jest wybuch poważnego konfliktu społecznego.
Na marginesie są natomiast ankietowani, którzy stwierdzili, iż sytuacja się uspokoi. Stanowili oni zaledwie 11% spośród grona respondentów.
Podobne pesymistyczne nastroje panowały pod koniec lat 1990. Okres ten ostatecznie rozwiał fikcję urynkowienia gospodarki jako remedium na problemy egzystencjalne Polaków, a jedynie udowodnił, iż może przynieść co najwyżej społeczne rozwarstwienie przy popadaniu w ubóstwo szerokich mas społecznych.
Na podstawie: CBOS
Źródło: Autonom
Tym razem niepokoje społeczne nie ustąpią ponieważ zbliżamy się do katastrofy zadłużeń wszystkich krajów, wzrostu bezrobocia, dalszego nasilenia zmian w przyrodzie i ostatecznej zmiany praw fizyki w roku 2014, która wstrząśnie zupełnie na to nie przygotowanemu i ogłupionemu społeczeństwu. Zmiana praw fizyki prawdopodobnie nastąpi z dnia na dzień w ciągu kilku minut, dlatego tym większa będzie panika z tego powodu.
Kiedy Irlandia w trakcie swego boomu budowlanego tylko czekała na to by zatrudniać polskich pomocników murarskich po 10 euro za godzinę to i w Polsce płace wzrosły przez moment.Ludzie mieli alternatywę chcieli wyjechać na kilka lat by wrócić i z zarobionych pieniędzy kupić w Polsce dom.Pracodawcy jakoś to rozumieli i podnosili pensje.Teraz też świetnie rozumieją i pensje duszą.Polskie obyczaje dotyczące przestrzegania prawa pracy muszą się zmienić i dlatego wszyscy są pewni ,że będzie rozróba.Polki i Polacy zaczynają rozumieć ,że bez rąbnięcia pięścią w stół tacy Mordasewicze i Goliszewscy dalej będą rżnąć głupa i gadać o oszczędnościach u innych gdy sami zarabiają po 40 000 miesięcznie.
“Podobne pesymistyczne nastroje panowały pod koniec lat 1990. Okres ten ostatecznie rozwiał fikcję urynkowienia gospodarki jako remedium na problemy egzystencjalne Polaków, a jedynie udowodnił, iż może przynieść co najwyżej społeczne rozwarstwienie przy popadaniu w ubóstwo szerokich mas społecznych.”
Aaaajjjj! Co za bzdury! Tak nie ma to jak socjal, i gospodarka odgórnie kierowana przez rząd. Wtedy bezrobocie małe i “wszystkim” żyje się dobrze!
zmiana praw fizyki raczej nie nastąpi tylko zmiana świadomości może zmienić fizykę więc nie nastąpi to wcześniej nim ludzie nie będę przygotowani 🙂
sądząc po ogólnym stanie społeczeństwa znaczy nie prędko a obecny stan załamania jest tego odzwierciedleniem zresztą w dziejach nie było okresu długotrwałego spokoju przynajmniej od czasu początku chrześcijaństwa , może był spokój w ameryce nim tam nie dotarł kolumb ale też dokładnie nie wiadomo
kończy się epoka metalu i jeszcze to trochę potrwa(kalijuga) trochę się pokotłuje , pojawiają się liczne oddolne ruchy które może wkońcu zdobęa większe uznanie społeczne
moim zdaniem kluczem jest przejście na oddolne sterowanie , wyobrażam sobie miasta przyszłości położone w zieleni osady stworzone z połączenia wizji Anastazji z nowoczesną technologią w pełni harmonizującą ze środowiskiem
zbudowane na wzór wedyjskich nauk o budowaniu, wspaniałe, pieniądze nie są już dłużej potrzebne
wcześniej wprowadzono płacę minimalną dla każdego żeby mógł rozwijać swoje zdolności wedle uznania dobra były dystrybuowane wedle potrzeb
stworzenie rodziny i wychowanie w miłości dzieci było najwyższym priorytetem większość ludzi decydowała się mieć 1-2 dzieci tak że nie było problemu przeludnienia
w pokoleniu urodzonym w osadach dzieci zaczęły przejawiać cudowne moce dlatego mówiono że narodziły się dzieci nowej ery tak na prawdę wszyscy wiedzieli że to oni stworzyli taką przyszłość współtworząc z matką ziemią
i pamiętajcie nie głosować, właściwie w dzień wyborów można by protesty urządzać przeciw systemowe…ale pewnie legalnie nie pozwolą:)
ew głosować na kogoś kto podpisze wszystkie postulaty prowadzące do normalności coś jak deklaracja niepodległości
Właśnie pójść na wybory i oddać nieważny głos (skreślić wszystkich!). Jak barany w sejmie i “dziennikarze” zobaczą, że poszło 90% społeczeństwa i 80% głosów było nieważnych to będą mieli twardy orzech do zgryzienia. Tymczasem ludzie wreszcie się przekonają, że są prawdziwą siłą, są razem i mogą coś zmienić.
Te smieszne ruchy na w poly przedbudzajacego sie, lecz wciaz dobrze spiacego, narodu przy przewracaniu sie na drugi bok zatytuowano- Radykalizacja?
To chyba jakis zart.
loc
Powinien Pan juz to wiedziec, iz im te 10% waznych glosow wystarczy do kontynuowania, jak gdyby nigdy nic, tego co zaczeli. Biorac udzial w glosowaniu nabija Pan frekwencje legitymizujac je w ten sposob. Tylko odstapienie od uczestnictwa w tym oszukanym systemie/grze widzi mi sie czyms rozsadnym i pozadanym.
Każdy , kto pójdzie na wybory aby podpisać listę wyborczą /cyrograf / lojalkę / jest zdrajcą , który popiera obcy zarząd nad Polską za pieniądze i powinien mieć zrobione zdjęcie aby wszyscy wiedzieli że podpisał . Władza , która nie uzyska ponad 50% frekwencji nie jest uznawana na świecie za legalną i nie ma prawa rządzić , musi rozpisać wybory w których każdy może kandydować .Takie wybory muszą być pod jurysdykcją armii gdyż jak powiedział jeden z ministrów , policja ma chronić władzę i urzędników a nie obywateli .W wyborach może startować jedynie osoba która przedstawi Polskie pochodzenie z ksiąg kościelnych od 4 pokolenia wstecz lub osoba inna legitymująca się aktem prawnym od 4 pokolenia i dokumentami wydanymi na nazwisko rodowe .
Może Polacy przejrzą na oczy i zauważą, że od dłuższego czasu rządzi nami Banda Czworga + piąte koło u wozu – Ruch Poparcia Dewiantów Opitych i Naćpanych Palikotówką
A nie prościej tworzyć struktury państwa równoległego. Zorganizować się walczyć na własną rękę z bezrobociem tworząc np. uczciwe spółdzielnie pracy. Olać polityków. Niech obudzą się z ręką w nocniku. Frekwencja w następnych wyborach 5%. Reszta społeczeństwa zorganizowana we własny system pracy czy kredytów ze stopą np 4%. W innych krajach jest to możliwe to dlaczego nie zorganizować tego u nas.
drozd
Owe struktury rownoleglego panstwa wydaja sie byc ciekawym rozwiazaniem, lecz wydaje mi sie, iz w chwili przekroczenia jakiegos progu uczestnictwa wyznaczonego przez Wladzie po prostu, bez pardonu, spacyfikuje je. No chyba, ze bylby to ruch masowy wybudzonych z letargu. Osobiscie nie zycze sobie kontynuowania lichwy i temu podobnych pomyslow kontynuujacych obecny system po kosmetycznych zmianach. Mysle, ze stac nas na wiecej. 🙂
pożyczanie na procent to iście wampiryczny pomysł, zgadzam się z Czejena stać nas na więcej jest już dużo rozwiązań, ja jestem trochę romantyczna i mi się wizja Anastazji Megre podoba ale jest jeszcze gospodarka oparta na zasobach, demokracja bezpośrednia jak wspomina Fenix i można to połączyć piknie:)
Och! Lakszmi, romantykow nas Ci wiecej. 🙂
A idee Anastazji w Rosji, to nie tylko wizje juz, lecz realne osady. Zreszta w Polsce pomalutku tez rozprzestrzenia sie ta idea. 🙂
Radykalna przemiana systemu …w kolejny system.
Ciekawe kiedy przestaną istnieć parademokratyczne nierządy.