Radni w obronie placów Szewczyka i Zwycięstwa
28 grudnia katowiccy radni przegłosowali projekt uchwały o skierowanie skargi do sądu administracyjnego na decyzję wojewody zmieniającą plac Wilhelma Szewczyka w Katowicach na plac Marii i Lecha Kaczyńskich. Sesja nadzwyczajna w tej sprawie miała burzliwy przebieg.
Ponad 5,5 tys. podpisów złożyli mieszkańcy miasta, sprzeciwiający się zmianie nazwy położonego w sercu miasta placu. Patryk Białas z fundacji BoMiasto poinformował, że zbieranie podpisów pod petycją w dalszym ciągu trwa w internecie.
Zmiana nazwy placu była jednym z pierwszych zarządzeń nadzorczych wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka (PiS), wydanych w związku z tzw. ustawą dekomunizacyjną.
W reakcji prezydent Marcin Krupa zapowiedział projekt uchwały ws. zaskarżenia tego zarządzenia, a następnie wniósł go na budżetową sesję rady miasta. Projekt jeszcze w czasie sesji został wycofany ze względów formalnych. Przewodnicząca Rady Miasta Krystyna Siejna zwołała wówczas nadzwyczajną sesję, o którą wnioskowali radni opozycyjnych klubów PO i Ruchu Autonomii Śląska.
Zmarły w 1991 roku Wilhelm Szewczyk był zasłużonym śląskim publicystą, pisarzem, krytykiem literackim i jednocześnie członkiem wojewódzkich władz PZPR w Katowicach. Przez ponad 20 lat zasiadał w Sejmie PRL.
Do analogicznej sytuacji doszło także m.in. w Łodzi, gdzie radni skierowali do sądu administracyjnego decyzję o zmianie nazwy Placu Zwycięstwa na Plac Lecha Kaczyńskiego. Co ciekawe nazwy tej nie było na specjalnej liście IPN.
Wojewoda zmienił w Łodzi nazwy aż 26 ulic i jednego placu. Pod zmienionymi adresami mieszka ponad 16 tys. osób. W mieście ma być m.in. ulica Anny Walentynowicz czy Johna Wayne’a
Autorstwo: Waldemar Chamala
Zdjęcie: Tomasz_Mikolajczyk (CC0)
Źródło: Lewica.pl