Putin ogłosił wielkanocne zawieszenie broni w wojnie na Ukrainie
Rosja ogłosiła jednostronny rozejm wielkanocny w sytuacji rosnącej presji USA na przełom w negocjacjach pokojowych z Ukrainą.
Prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił w sobotę jednostronne wielkanocne zawieszenie broni w Ukrainie, nakazując siłom rosyjskim wstrzymanie działań bojowych od godziny 18.00 czasu moskiewskiego do północy w niedzielę – poinformował Kreml. „Kierując się względami humanitarnymi, strona rosyjska ogłasza rozejm wielkanocny” – powiedział Putin podczas spotkania na Kremlu z szefem Sztabu Generalnego Walerijem Gierasimowem, zgodnie z przetłumaczonym oświadczeniem opublikowanym na oficjalnym kanale Kremla w komunikatorze Telegram 19 kwietnia. Dodał, że rosyjskie wojska muszą pozostać gotowe do odparcia wszelkich potencjalnych naruszeń ze strony sił ukraińskich.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odrzucił to oświadczenie jako nieszczere, powołując się na ciągłe rosyjskie ataki. „O 17:15 na naszym niebie wykryto rosyjskie drony szturmowe” – napisał w poście w mediach społecznościowych i dodał, że siły ukraińskie pozostają aktywne w rosyjskich regionach Kursk i Biełgorod.
Ogłoszenie wielkanocnego zawieszenia broni następuje w momencie, gdy wysiłki dyplomatyczne prowadzone przez USA w celu zakończenia wojny znajdują się w krytycznym momencie, a w Waszyngtonie narasta frustracja z powodu braku postępów.
Prezydent Donald Trump, który podczas swojej kampanii wyborczej zobowiązał się do szybkiego zakończenia konfliktu, powiedział w piątek, że całkowicie porzuci wysiłki mediacyjne, chyba że obie strony wykażą oznaki prawdziwego zaangażowania w ciągu kilku dni. „Jeśli z jakiegoś powodu jedna ze stron będzie to bardzo utrudniać, powiemy po prostu: »Jesteście głupi, jesteście głupcami, jesteście okropnymi ludźmi« i po prostu zrezygnujemy” – powiedział Trump podczas ceremonii w Białym Domu. „Ale miejmy nadzieję, że nie będziemy musieli tego robić”.
Wcześniej tego samego dnia sekretarz stanu Marco Rubio ostrzegł po spotkaniach w Paryżu z europejskimi i ukraińskimi urzędnikami, że Stany Zjednoczone rozważają wycofanie się z negocjacji. „Musimy teraz bardzo szybko ustalić – i mówię o kwestii dni – czy jest to wykonalne w ciągu najbliższych kilku tygodni” – powiedział dziennikarzom. Słowa Rubio odzwierciedlają rosnące poczucie w administracji Trumpa, że dalsze zaangażowanie USA w rozmowy pokojowe może być daremne, jeśli wkrótce nie nastąpi przełom.
Podczas gdy negocjacje między rosyjskimi i amerykańskimi urzędnikami wciąż trwają – zarówno kanałami dyplomatycznymi, jak i za pośrednictwem specjalnych wysłanników – konkretne porozumienia pozostają nieuchwytne. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał w piątek, że kontakty dyplomatyczne są „dość skomplikowane” i dodał, że „Rosja jest zaangażowana w rozwiązanie tego konfliktu, zapewnienie własnych interesów i jest otwarta na dialog”.
Moskwa nadal domaga się spełnienia szeroko zakrojonych warunków jakiejkolwiek ugody, w tym uznania swojej suwerenności nad czterema okupowanymi regionami Ukrainy i gwarancji, że Ukraina nigdy nie przystąpi do NATO. Kijów i wielu jego europejskich sojuszników, wraz z niektórymi urzędnikami administracji Trumpa, odrzuciło te żądania jako równoznaczne z kapitulacją. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow potwierdził 14 kwietnia, że choć rozmowy ze Stanami Zjednoczonymi trwają, nawet podstawowe parametry porozumienia o zawieszeniu broni nie zostały jeszcze uzgodnione.
Pomimo impasu wiceprezydent J.D. Vance wyraził ostrożny optymizm w piątek podczas wizyty w Rzymie, mówiąc, że Waszyngton uważa, iż „są interesujące rzeczy do przekazania” z ostatnich 24 godzin negocjacji i że administracja Trumpa czuje, że „optymistycznie możemy mieć nadzieję na doprowadzenie tej wojny […] do końca”.
W międzyczasie Kijów starał się wzmocnić swoje więzi z Waszyngtonem poprzez pakt o współpracy gospodarczej. 17 kwietnia ukraińscy urzędnicy ogłosili podpisanie memorandum ze Stanami Zjednoczonymi w sprawie wspólnego rozwoju ukraińskich zasobów mineralnych – Trump powiedział, że jest to droga do pokoju poprzez dostosowanie interesów gospodarczych USA do powojennej przyszłości Ukrainy.
Sekretarz skarbu Scott Bessent powiedział na początku tygodnia, że umowa pozostaje „zasadniczo tym, co uzgodniliśmy wcześniej”, a szczegóły są nadal finalizowane.
Perspektywiczna umowa może dać Stanom Zjednoczonym dostęp do kluczowych minerałów Ukrainy, jednocześnie ustanawiając fundusz inwestycyjny wspierający powojenną odbudowę kraju. Oczekuje się, że premier Ukrainy Denys Szmyhal odwiedzi Waszyngton w przyszłym tygodniu, aby sfinalizować umowę.
Wojna, trwająca już czwarty rok, nadal zbiera obfite żniwo. Oskarżenia o łamanie rozejmu – np. w sprawie wynegocjowanego przez USA zawieszenia broni na Morzu Czarnym i moratorium na ataki na infrastrukturę energetyczną – również wystawiły na próbę poziom zaufania między walczącymi stronami.
Autorstwo: Tom Ozimek
Na podstawie relacji Adama Morrowa
Źródło zagraniczne: TheEpochTimes.com
Źródło polskie: EpochTimes.pl