Putin dyscyplinuje Izrael w sprawie Syrii

Opublikowano: 12.02.2018 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 653

Rosyjski prezydent Władimir Putin miał przedwczoraj rozmawiać telefonicznie z izraelskim premierem Benjaminem Netanjahu, a głównym tematem tego dialogu miała być sprawa izraelskiego nalotu na Syryjską Republikę Arabską. Putin przestrzegł więc Netanjahu przed podejmowaniem jakichkolwiek kroków mogących doprowadzić do kolejnej konfrontacji i dalszej destabilizacji regionu Bliskiego Wschodu, choć syjoniści mówią o „obronie przeciwko agresji” i poparciu Stanów Zjednoczonych dla ich działań.

Obaj przywódcy jeszcze niedawno, bo 30 stycznia spotkali się w Moskwie, dlatego ich wczorajsza rozmowa była spowodowana właśnie izraelską agresją na syryjskie pozycje. W jej trakcie Putin miał stwierdzić, że Izrael powinien „unikać jakichkolwiek kroków, które mogą doprowadzić do kolejnej konfrontacji groźnej dla wszystkich w regionie”, natomiast Netanjahu twierdził, że jego państwo „ma prawo i obowiązek obrony przed agresją z syryjskich terytoriów”, a kolejne operacje wojskowe izraelskiej armii mają być koordynowane ze stroną rosyjską.

Ponadto syjonistyczny premier miał rozmawiać z amerykańskim sekretarzem stanu Rexem Tillersonem, zaś Departament Stanów Zjednoczonych potwierdził tę informację, „zdecydowanie popierając” prawo Izraela do obrony. Waszyngton uznaje bowiem oczywiście, że Syria jest jednym z elementów strategii Iranu, chcącego zapanować nad regionem „od Jemenu do Libanu”.

Należy wspomnieć, że Netanjahu przebywał 30 stycznia z wizytą w Moskwie, zaś podczas rozmów z Putinem miał on przekonywać rosyjskiego prezydenta do negatywnej opinii Izraela na temat wpływów Iranu w Libanie i Syrii. Izraelskie media były jednak zawiedzione efektami kolejnego spotkania obu przywódców, ponieważ poprzednie negocjacje z Rosją nie dały efektów w postaci uwzględnienia syjonistycznych interesów.

Na podstawie: Sana.sy, rt.com, Timesofisrael.com
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. rumcajs 12.02.2018 12:35

    Czyli, jak myslałem, pozwolenie Rosji dla armii syryjskiej na ostrzał izraelskich samolotów, to sygnał, dla izraela i usa…
    Riosjanie maja serdecznie dośc strzelania do ich samolotów, przez najemników opłacanych przez izrael i usa. Ja to odczytuje, jako zakamuflowana zapowiedź, że dalsze ataki bedą odpierane z jeszcze wieksza determinacja, byc może nawet z udziałem wojsk rosyjskich, “w obronie swoich wojskowych, i sprzetu”. W końcu lecaca rakieta nie ma napisane, że ma zabijać irańczyków…Może tez, dolecieć i niszczyć rosyjskie bazy, obiekty. Zatem wzorem “hamerykańskim”, eosjanie także maja prawo do samoobrony..
    Wtedy nie spadnie jeden “ef”, a dużooo, bardzo duzo…

  2. Domin40 12.02.2018 17:27

    Hahaha Syria to chyba raczej gierka Żydo-amerykańska nic pozatym. Wciskać to nie nam

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.