Publikowanie zdjęć w sieci może przyciągnąć uwagę fiskusa

Opublikowano: 31.05.2023 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 4689

Fiskus sprawdza podatników na „Facebooku”, „Instagramie” i platformach handlowych. Przeglądając zdjęcia i ogłoszenia, skarbówka szuka informacji o osobach, które nie płacą podatków, zaniżają ich wysokość, prowadzą działalność gospodarczą bez rejestracji lub traktują wydatki wakacyjne jak koszty podróży służbowej — podaje Prawo.pl.

Dla prawników nie jest zaskoczeniem, że urzędnicy sięgają do portali społecznościowych, ale zaskakująca jest skala takich działań i często negatywne dla podatników skutki. Eksperci podają w serwisie Prawo.pl szereg przykładów, w jaki sposób internauci, publikując zdjęcia i inne informacje, ściągnęli na siebie uwagę fiskusa.

Dorota Kosacka, doradca podatkowy, członek zarządu DBO Polska, podaje przykład przedsiębiorcy świadczącego usługi związane z samochodami. Mężczyzna chwalił się wynikami swojej pracy, publikując zdjęcia na Facebooku. Zdjęcia były na tyle dokładne, że można było ustalić właścicieli samochodów.

„Organ podatkowy wzywał wszystkich klientów do złożenia szczegółowych wyjaśnień: na czym polegała usługa, jaką kwotę zapłacili i czy otrzymali paragon. Celem było ustalenie, czy przedsiębiorca prawidłowo ewidencjonuje przychody i czy nie unika opodatkowania” – mówi w serwisie Prawo.pl Dorota Kosacka.

Zaskoczony podobnymi działaniami nie jest również dr Jacek Matarewicz, adwokat, doradca podatkowy, partner w Kancelarii Ożóg Tomczykowski, cytowany przez serwis. Jego zdaniem szukanie informacji o podatniku w mediach społecznościowych to już powszechna praktyka nie tylko skarbówki, ale także innych służb, np. prokuratury.

On z kolei podaje przykład podatnika prowadzącego indywidualną działalność gospodarczą, który chciał zaliczyć do kosztów uzyskania przychodów wydatki na podróż służbową do Tajlandii. Twierdził, że celem wyjazdu było nawiązywanie relacji biznesowych. Organ podatkowy zakwestionował jednak prawo do odliczenia. Sprawdził bowiem, że w czasie rzekomego wyjazdu służbowego przedsiębiorca publikował na Instagramie liczne relacje z plaży i popularnych atrakcji turystycznych.

Na podstawie: Prawo.pl
Źródło: PAP-MediaRoom.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Stanlley 31.05.2023 13:52

    Żeby z takim samym zaangażowaniem tropili przekręty zagranicznych korpo. Co to jest że spółka w polsce kupuje prawo do używania logo tak drogo że nie osiąga dochodów i nie płaci podatku? Albo bierze tak wysoko oprocentowane pozyczki ze spółki matki że odsetki pochłaniają dochód… Za tą patologię odpowiada premier.

  2. kufel10 01.06.2023 00:47

    A kto to jest ten mityczny “fiskus” i w jaki sposób przypilnuje niby 35 milionów obywateli? Rozmnoży się przez fragmentację plechy czy pączkowanie?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.