Publiczne upokorzenie pracowników

Opublikowano: 12.05.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 771

Zdarzenie miało miejsce 2 maja 2013 około południa w Chongquing, w Chinach. Grupa ludzi okrążających na czworakach Pomnik Wolności wzbudziła spore zainteresowanie.

Okazało się, że właściciel pewnej firmy kosmetycznej postanowił sprawdzić, jak bardzo jego pracownicy są oddani firmie, jak niską mają asertywność oraz ile są w stanie zrobić, aby zachować stanowisko. Rozkazał im czołgać się przed sobą w centrum miasta na oczach zdziwionych i rozbawionych przechodniów.

Oficjalnie było to ćwiczenie dla pracowników, które miało na celu sprawdzić ich odporność na stres. Dodatkowym plusem takiego ćwiczenia było rozeznanie, kto z zatrudnionych obawia się utraty pracy najbardziej, a dla jej zachowania jest w stanie znieść nawet największe upokorzenia.

Opracowanie: lotta
Na podstawie: www.chinasmack.com
Źródło: CIA


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. taihosan 12.05.2013 11:12

    Tej dziewczynie w rajstopach to oczka poszły na bank.

  2. Jedr02 12.05.2013 11:15

    Wspaniałe życie musi być w tych Chinach 😛 Rosnące wpływy Chin to na pewno pozytywna rzecz.

  3. ninjas84 12.05.2013 11:43

    ja bym takiego śmiecia przetargał po tym placu ryjem po ziemi żeby sprawdzić oddanie dla kraju…
    Ja pierd)%$, jacy ludzie są podli tylko po to żeby podbudować swoje ego.

  4. sunner 12.05.2013 11:50

    W obecnej Polsce prawdopodobnie byłoby tak samo, a to dlatego, że w cywilizacjach wschodnich
    nie ma czegoś takiego jak poczucie własnej godności. Jedna z tych cywilizacji wschodnich została Polsce narzucona, co szczególnie widać w ostatnim dwudziestoleciu.

  5. sunner 12.05.2013 12:15

    W sumie jakbym miał możliwość to sam być może urządzałbym współczesnym Polakom takie atrakcje – może by ich to czegoś nauczyło.

  6. bXXs 12.05.2013 13:43

    Jak wiele ludzie musza przechodzic w pracy by ja zachowac?

    Wyobraz sobie ze twoja praca jest reprezentowanie interesow ludz ktorzy nabrali sie na twoje obietnice.
    Jakies 10 milonow telewidzow, wierzy ze masz dobre intencje.

    Teraz juz masz korytko i jest pieknie.

    A tu nagle telefon dzwoni od sponsora i pada pytanie.
    W jakiej pozycji teraz jestes?
    – Kleczacej PANIE.
    Dzisiaj okradniesz szpitale i szkoly swoich wyborcow.
    – ALE…
    Jutro oddasz miesca pracy i bezpieczenstwo swoich wyborcow.
    – ALE…
    W miedzy czasie doslij miesa do Iraku i Afganistanu.
    – ALE…
    Dostaniesz duza pożyczkę, ktora zniewoli polske do cna…wszystko rozdziel jak nalezy 10% dla was reszta z powrotem.
    -ALE…
    Bip Bip Bip Bip
    – Tak jest!

  7. sunner 12.05.2013 20:46

    @baltazar 12.05.2013 12:48

    Polski ruch narodowy to nie hitlerowscy partacze. Ani oczywiście też nie mordercy. Masz już więc gotową odpowiedź (jeśliś inteligentny, w co nawiasem mówiąc wątpię).

  8. sunner 13.05.2013 09:09

    baltazar 12.05.2013 21:46:

    “Ooo, obraziłeś się :)”

    ??? Na jakiej podstawie tak sądzisz? Bynajmniej kolego nie “obraziłem się”. Po pierwsze, w moim słowniku zasadniczo nie ma wyrazu “obrażać się”, innymi słowy – ja się nie “obrażam”. Nie jestem obrażalski, samą zaś obrażalskość uważam za jakiś rodzaj (lekkiego) defektu umysłowego. Poza tym, by się obrazić trzeba mieć na kogo, a odpowiedniego ku temu partnera raczej tu nie widzę.

    Co do rozwiązania: przecież wyraźnie jest ono podane (12.05.2013 20:46). Zresztą nie stanowi żadnej nowości w tradycji ruchu narodowego.

  9. Rozbi 14.05.2013 22:35

    Bo tak jest że wyjątki prezentowane w mediach tworzy regułę.

    Swoją drogą ciekawy przypadek socjologiczny 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.