Liczba wyświetleń: 608
Psia obroża może się stać narzędziem, które pomoże ocalić zdrowie, a nawet życie starszego właściciela. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że monitorowanie nastroju czworonoga daje wgląd w stan psychiczny i fizyczny człowieka.
Zespół z Newcastle University wykorzystał czujniki ruchu, by śledzić zachowanie psa w różnych sytuacjach. Sensory nie tylko pokazują, kiedy zwierzę się rusza, ale i jak dużo szczeka, siedzi, kopie itp. Mapując działania zdrowego, szczęśliwego psa, dr Cas Ladha, doktorant Nils Hammerla oraz studentka Emma Hughes zyskują punkt odniesienia, który można wykorzystać podczas zdalnego monitoringu. Dzięki temu łatwo wychwycić zmiany w zachowaniu, będące wskaźnikami np. choroby lub nudy.
Prezentując wyniki badań na konferencji UbiComp w Zurychu, Ladha ujawnił, że jego zespół ma zamiar wykorzystać zachowanie i zdrowie psa w roli systemu wczesnego ostrzegania o kłopotach starszego opiekuna. “Duża część naszych badań koncentruje się na rozwijaniu inteligentnych systemów, które mają pomóc seniorom dłużej prowadzić samodzielne życie. Opracowanie systemu upewniającego rodzinę i opiekunów, że wszystko jest dobrze, a jednocześnie nienaruszającego czyjejś prywatności jest jednak trudne.” Psie rozwiązanie pozwoliłoby zapewnić dyskretne wsparcie bez potrzeby instalowania kamer.
“Ludzie i psy żyli w pobliżu siebie przez tysiące lat, co doprowadziło do wykształcenia silnych emocjonalnych i społecznych wzajemnych więzi. Fizyczna i uczuciowa zależność psów od właścicieli oznacza, że ich samopoczucie odzwierciedla stan człowieka i jakakolwiek zmiana, np. rzadsze wyprowadzanie na spacer, nieregularne karmienia lub po prostu demonstrowanie zachowań świadczących o smutku, może być wczesnym wskaźnikiem dla rodziny, że starszy krewny potrzebuje pomocy” – dodaje ekspert od obrazowania zachowania Nils Hemmerla.
W czasach, gdy psy coraz częściej zostają w domu same na długi czas, Brytyjczycy zaprojektowali wodoodporną obrożę z przyspieszeniomierzem. Naukowcy zbierali dane dotyczące wielu różnych ras. “Aby ustalić punkt odniesienia, musieliśmy stwierdzić, jakie ruchy korelowały z jakimi zachowaniami, dlatego na wstępnym etapie studium poza obrożami ustawiliśmy kamery […]” – wyjaśnia Ladha. Analizując 2 zestawy danych, zespół był w stanie sklasyfikować 17 psich aktywności, w tym szczekaniem gryzienie, picie, leżenie i węszenie.
Autor: Anna Błońska
Na podstawie: Newcastle University
Źródło: Kopalnia Wiedzy
Czyli potrzebny następny komputer, żeby myślał za człowieka, bo tak bardzo trudno jest nauczyć się psiego języka? Dla średnio rozgarniętych wystarczy mieć psa 4 lata od szczenięcia (a najlepiej 2 psy dla porównania) i poczytać trochę o psiej psychologii, by móc zrozumieć jego język. No ale dla wolniejszych intelektualnie, to taka obroża może faktycznie dać szansę na lepsze życie. Osobiście jednak powątpiewam w skuteczność tego wynalazku. Na 10 książek o psychologii psów, tylko 2 można samodzielnie potwierdzić obserwacjami i eksperymentami z własnymi psami. Reszta to teoria wyssana z palca. Ciekawe którzy naukowcy wzięli się za ten wynalazek, ci od tych 2 książek, czy ci od tych 8. Powyższych nazwisk nie kojarzę niestety.