Przyzwolenie na porywanie polskich dzieci w UE

Opublikowano: 21.10.2015 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 647

Polskie dzieci są w krajach Unii Europejskiej, w Niemczech, Norwegii, Szwecji, Anglii, systematycznie i brutalnie zabierane ze swych rodzin przez tamtejszych urzędników oraz wykorzystywane przez osoby prywatne współpracujące z urzędnikami do uzyskiwania nienależnych dochodów ze środków publicznych przeznaczonych na opiekę nad dziećmi rzeczywiście potrzebującymi pomocy.

Polskie rodziny, które przeżywają dramaty za granicą, nie otrzymują od polskiego państwa jakiejkolwiek pomocy. Minister Grzegorz Schetyna jako podstawę prawną odmawiania pomocy konsularnej wskazał w 2015 r. umowę zawartą w 1937 r. z Rzeszą Niemiecką Adolfa Hitlera.

Z postawą polskich polityków kontrastuje pomoc i zaangażowanie polityków czeskich w obronę czeskich dzieci uprowadzonych w Norwegii.

Jak pisze Norbert Kowalski w “Głosie Wielkopolskim” z dnia 17 października 2015 r. (str. 1), “Magazynie Rodzinnym” (str. 1-3), polskie rodziny, które przeżywają za granicą dramaty związane z donosami, rozstaniami i przymusowymi adopcjami ich dzieci, nie otrzymują od polskiego państwa jakiejkolwiek pomocy. Ministerstwo Spraw Zagranicznych oraz polski konsulat w Londynie nawet nie odpowiedziały na zapytania dziennikarzy “Głosu”.[1]

Odmawianie przez polskich polityków i urzędników pomocy polskim rodzinom przekracza nie tylko granicę niegodziwości i przestępstwa, ale i granicę absurdu. Minister Grzegorz Schetyna jako podstawę prawną odmawiania polskiej pomocy konsularnej polskim obywatelom posiadającym dodatkowe obywatelstwo wskazał przed warszawskim sądem administracyjnym (sygn. akt: IV SAB/Wa 66/15) w 2015 r. umowę zawartą w 1937 r. z Rzeszą Niemiecką Adolfa Hitlera na podstawie ustawy z roku 1934, choć Rzesza nie istnieje, a umowa nie jest zgodna z obowiązującą Konstytucją Rzeczypospolitej. Jednocześnie Grzegorz Schetyna nakłonił Sejm do przyjęcia wykonującej tę umowę ustawy “Prawo konsularne”, która wbrew Konstytucji i ustawie o obywatelstwie polskim przepisem art. 45 odbiera prawo do pomocy konsularnej polskim dzieciom i rodzicom mającym podwójne obywatelstwo.

Oceniany na tle czeskich polityków minister Grzegorz Schetyna działa w istocie jak polityk niemiecki. Jak powiadamiają serwisy wPolityce.pl[2], PolskiePiekielko.pl[3], Fakty.Interia.pl[4], prezydent Czech Milosz Zeman odwołał zaproszenie dla ambasador Norwegii na obchody święta niepodległości dnia 28 października 2015 r. na Hradczanach, a czeski premier Bohuslav Sobotka ostrzegł, że jeśli decyzja o odebraniu praw rodzicielskich czeskiej matce potwierdzi się, to niechybnie ucierpią na tym stosunki dwustronne między Oslo a Pragą. Prezydent Czech powiedział we wtorek, dnia 6 października 2015 r., że bez zmiany stanowiska Norwegii w sprawie czeskiej rodziny, czeski ambasador zostanie odwołany z Oslo na konsultacje do Pragi. Czescy politycy stwierdzili, że działania norweskich urzędników są sprzeczne z międzynarodowymi zobowiązaniami Norwegii, z Europejską Konwencją Praw Człowieka oraz z Konwencją Praw Dziecka.

Odmawianie przez polskich polityków wszelkiej pomocy wobec jawnej urzędniczej przestępczości przeciwko polskim rodzinom w Niemczech i w innych państwach Unii Europejskiej staje się obecnie zachętą do nasilania tej przestępczości. Osamotnione polskie rodziny nie mają możliwości obrony przed zorganizowaną zagraniczną przestępczością państwową.

Polskim rodzinom pozostaje obecnie liczyć na niezależne wsparcie rodaków. Jednym ze sposobów wyrażania wsparcia jest podpisywanie petycji o ratowanie polskiego dziecka z rąk niemieckich urzędników w serwisie Zmienmy.to.

Źródło: RatunekDzieciom.pl
Nadesłano do: WolneMedia.net

PRZYPISY

[1] http://ratunekdzieciom.pl/wiadomosci/2015/10/19/bezczynnosc-polskiego-panstwa-wobec-porywania-i-wykorzystywania-polskich-dzieci-w-unii-europejskiej

[2] http://wpolityce.pl/swiat/267816-norwedzy-odebrali-dzieci-czeskiej-rodzinie-spor-dotarl-na-najwyzsze-szczeble-wladzy

[3] http://polskiepiekielko.pl/norweski-sad-odebral-czeskiej-rodzinie-dzieci-prezydent-czech-grozi-wyrzuceniem-norweskiego-ambasadora

[4] http://fakty.interia.pl/swiat/news-spor-o-dzieci-ochlodzenie-relacji-czesko-norweskich,nId,1901220


TAGI: , , , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. BrutulloF1 21.10.2015 11:43

    …Rządzą nami niemoty…

  2. lboo 21.10.2015 12:21

    @BrutulloF1:
    -realizują interesy swoich mocodawców
    -zabezpieczają swoją elitarną pozycje społeczna i finansową
    -wmówili większości społeczeństwa że ich “porażki” (czytaj rozbieżności pomiędzy tym co mówią a tym co robią) wynikają z nieudolności a nie celowego działania na szkodę społeczeństwa

    Jesteś pewien że to niemoty?

  3. emigrant001 21.10.2015 13:19

    Jeśli ktoś decyduje się na przebywanie za granicą czy emigrację to MUSI znać język kraju w którym będzie mieszkał, bo inaczej jest łatwym celem dla “służb”. Zdarza się , że Polacy są sami sobie winni, ponieważ po kilku latach pobytu nie znając języka kraju, nie znając jego zwyczajów, czując się w nim już pewnie sami prowokują niebezpieczne dla siebie sytuacje. Nie znaczy to że “służby” obierają ich za cel bo są emigrantami, tylko znajdują się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiedniej porze. W Polsce jeśli dzieci bawią się same nad rzeką to nikt nie reaguje, za granicą przyjeżdża policja i szuka winnych zagrożenia życia tych dzieci. Jeśli sami nie zadbamy o nasze sprawy, żaden rząd nie pomoże tym bardziej “polski”.

  4. emigrant001 21.10.2015 15:54

    @BrutulloF1
    Miernotami są Polacy bo pozwalają się okradać przez cynicznych, wyrachowanych, obłudnych, pazernych szkodników dla niepoznaki nazywających się politykami. Pozwalają im trwać płacąc jeszcze za ich przywileje. Tylko frajer pracuje za mniej niż 6tys zł. Więc kto tu jest frajerem?

  5. Czejna 21.10.2015 17:30

    Brak reakcji “polskich” placowek dyplomatycznych jest haniebny.
    Schetyna i cala reszta bandy powinni zawisnac, bo za zdrade jest sznur.
    Dopiero co wybrany kacyk narodu, jako jedna z pierwszych podpisal ustawe o obowiazkowych szczepieniach. Nasze dzieci sa nasze, czy aby na pewno?
    Kto je skazal na taka krzywde, bez wypowiedzenia wojny, i niszczy ta najdelikatniejsza tkanke narodu? Kto niszczy przyszlosc polskosci?
    Myslcie barany, bo poniedzialek zadecyduje kim, czy czym jestescie; chociaz te dzwadziescia piec lat juz wiele o was, o nas powiedzialo.

  6. Widun 22.10.2015 16:04

    Wyjechali z Polski wiec musza sie dostosowac do prawa i obyczaju kraju w ktorym przebywaja i tyle. Wolalbym tez zeby ministrowie z Polski zajmowali sie sprawami ludzi mieszkajacych w Polsce bo w koncu to oni im placa w podatkach

  7. Czejna 22.10.2015 16:39

    Wole swa mozesz nam tu przedstawiac i przez nastepne 25 lat, a ta banda i tak cie olewa rownie mokro, jak wszystkich poza granicami kraju.
    Kolejny, ktory chce dzielic, miast zrobic z nimi porzadek.

  8. Widun 22.10.2015 19:15

    @Czejna
    Moja wola nie dotyczy konkretnych ministrow z konkretnych partii w konkretnym rzadzie tylko ogolnie posady ministra.Dodatkowo ja nie chce nikogo dzielic ja uwazam ze skoro ja place to ten komu place pracuje dla mnie a nie dla kogos.Jak zatrudniam elektryka to chce zeby mi kable w domu kladl a nie u sąsiada (bo elektryk sobie tak wymysli)to samo dotyczy ministra. Na koniec napisze ze kazda osoba ma prawo sobie wybrac miejsce do zycia z wszystkimi tego konsekwencjami wiec powinna wybierac mądrze i jak ktos placi ministrowi na przyklad Niemiec to niech sie zglasza do niego.
    Zapomnialem dodac ze tych ministrow to ja zamierzam zwolnic nie tylko za te olewanie oczywiscie na tyle na ile jestem w stanie pokojowo i durnokratycznie

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.