Przygotowania do wojny?
Niedawno w telewizji Janusza Zagórskiego Dariusz Kwiecień podał szokującą informację o tym, że wydawane są karty mobilizacyjne.[1] Okazuje się, że karty mobilizacyjne to nie wszystko. Militaryzowany jest też wymiar sprawiedliwości.
„Rozmawiałem z dowódcą, i on powiedział, że wszyscy, którzy podpisali NSR, nawet ci, którzy zrezygnowali dostali identyczne pismo. […] W Czechach dokładnie to samo się dzieje, ludzie dostają powołania do armii. […] W środę muszę być w jednostce. […] Dzieje się bardzo dużo, dostałem pismo z mojej jednostki, że amunicja do mojej broni już doszła. A do tej pory amunicji do mojej broni, karabinku SWD nie było. Zbroją się wszyscy, Niemcy, Holandia, Belgia, Norwegia, najlepszym dla mnie przykładem tego, że coś się dzieje w Europie to są ludzie stawiani pod broń, to jest Norwegia, oni nigdy nie posiadali armii większej niż 8.000 ludzi. […] Litwa, Łotwa, Estonia, wszyscy stawiają swoich ludzi pod broń. Po co? W imię czego?…” – mówił Kwiecień.[2]
Wydawanie kart mobilizacyjnych potwierdził jeden z generałów w TVP Info ostrzegając, że mogą je dostawać nawet osoby nie będące w rezerwie. Towarzyszyła temu propagandówka „jak to dobrze znów być w wojsku”…
„Od przyszłego roku wezwań do wojskowych komend uzupełnień powinny się spodziewać osoby, które wcześniej służyły w armii, a teraz są w rezerwie. Jest ich nawet kilkaset tysięcy” – podaje Dziennik Gazeta Prawna.[3]
Wezwania już są wydawane – można znaleźć relacje innych osób, które niespodziewanie nagle je dostały. Oto co mówi chory 51-latek z Lidzbarka Warmińskiego: „W latach 1984-1986 odbyłem czynną służbę wojskową. Wyszedłem w stopniu st. kaprala. Przez następne lata miałem przydział mobilizacyjny, kilka razy byłem powoływany na ćwiczenia. W lutym 2000 r. przydział ten cofnięto. W grudniu tego roku otrzymałem wezwanie (WKU Lidzbark Warmiński) po odbiór przydziału mobilizacyjnego. Przez 12 lat nikt się nie interesował moim stanem zdrowia itp. A jest chyba logiczne, że nie uległ on poprawie. Mam 51 lat, choruję na nadciśnienie tętnicze, mam pod opieką niepełnoletniego syna. Mogę jeszcze dopisać, że 30 rok pracuję w szkole, jestem nauczycielem historii.”[4]
To wszystko można by jednak wytłumaczyć chęcią naprawy stanu polskiej armii, która została zdziesiątkowana przez poprzedniego ministra i faktycznie wymaga odnowy. Ale jednocześnie wprowadza się bardzo niepokojące zmiany legislacyjne, które nie mają nic wspólnego z demokracją – raczej z wprowadzaniem tylnymi drzwiami do Polski rządów totalitarnych czy wręcz tyranii.
Prokurator Beata Mik w artykule w Rzeczpospolitej „Prokuratura: stan nadzwyczajny”[5] ostrzega: „Mimo pokoju rozszerza się kompetencje prokuratorów wojskowych i wciela się ich w mundurach oficerskich do struktur prokuratur powszechnych na koszt MON. Całość wieńczy lapsus w art. 32 projektu, stosownie do którego z podaną datą prokuratorzy wojskowi rozpatrywaliby nierozpoznane do tego czasu petycje, skargi i wnioski w dowolnych sprawach. Słowem, scenariusz przypominający przewrót wojskowy”.
Tego typu zmiany wprowadzane są po cichu, podstępem. Podobnie jak wprowadzane są totalitarne zmiany w USA w postaci NDAA czy Patriot Act. W USA był zamach na WTC, w Polsce nie ma nawet żadnego pretekstu do takich zmian legislacyjnych. Próby z polskim Breivikiem okazały się wręcz śmieszne, choć na pewno miały swój cel – zastraszenie polskiej opinii publicznej „terrorystami”.
Nie mam wątpliwości, że za tym co się dzieje obecnie w Polsce stoi tzw. „rząd światowy” – klika kierowana przez syjonistycznych bankierów, których celem jest wymordowanie większości ludzkiej populacji. Zubożony uran, GMO, aspartam, szczepionki czy trujące lekarstwa to nie wszystko – sposobów na likwidację ludzi mają oni całe mnóstwo.
Trudno jeszcze powiedzieć czy są to przygotowania do wielkiej wojny, czy może raczej do wyjątkowej sytuacji jaka może niedługo nastąpić np. w wyniku międzynarodowego krachu finansowego. W opinii wielu ekspertów ten niewątpliwie nastąpi i to w ciągu najbliższych miesięcy. Zgodnie z tezą szefa żydowskiej mafii w Chicago (a może i w całych USA) Rahma Emanuela, żaden kryzys nie może pójść na marne.
Ja osobiście mam obawę, że może chodzić o przygotowywany wybuch „epidemii”, a naszym politykom się tylko wmawia, że są to przygotowania do kryzysu. Po co bowiem była by potrzebna nowelizacja ustawy o chorobach zakaźnych, która zezwala na przymusowe szczepienia całej populacji? W jaki sposób niby miały by być te szczepienia przeprowadzone jak nie z użyciem wojska?
Źródło: Monitor Polski
PRZYPISY
[1] http://www.monitor-polski.pl/50000-zolneirzy-nsr-wezwanych-pod-bron-czy-moze-to-ktos-zweryfikowac/
[2] http://pressmix.eu/index.php/2012/11/18/narodowe-sily-rezerwowe-mobilizacja/#more-3681)
[3] http://strims.pl/s/Wojsko/tb/x0snfv/armia-wezwie-rezerwistow-na-obowiazkowe-cwiczenia
[4] http://lidzbarkwarminski.wm.pl/134885,Absurd-Chory-51-latek-dostal-przydzial-do-wojska.html
[5] http://prawo.rp.pl/artykul/757643,926462-Potrzeba-nowelizacji-ustawy-o-prokuraturze—pisze-Beata-Mik–prokurator.html