Przygotowania do strajku generalnego

30 listopada w Wielkiej Brytanii sparaliżowane zostaną szkoły, publiczny transport, lokalne urzędy. Ten sam los może spotkać lotniska i porty. Sektor publiczny zamierza walczyć o swoje emerytury.

W strajku generalnym sektora publicznego mogą wziąć udział nawet 2 mln pracowników. Rząd zastrasza, że protest może doprowadzić do utraty kolejnych miejsc pracy – na co brytyjskie związki zawodowe zareagowały oskarżeniem o sianie paniki.

Akcję strajkową poparło 16 związków zawodowych, w tym największe centrale skupiające pracowników sektora publicznego – Unite, TUC oraz Public and Commercial Services Union. Ostatniego dnia listopada stanie publiczny transport, zamkniętych zostanie 2/3 szkół, nieczynne mają być urzędy lokalnych samorządów i inne instytucje. Strajk poparła również część personelu medycznego szpitali i przychodni zarządzanych przez NHS.

Związkowcy sprzeciwiają się planom kolejnej reformy, wedle której wydłużyłby się wiek emerytalny, a jednocześnie wzrosłyby składki na przyszłe emerytury pobierane z pensji pracowników.

Źródło: Władza Rad