Przy robieniu zdjęć przestawiano części wraku

Opublikowano: 18.10.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 721

Polscy biegli lub obecni na miejscu rosyjscy funkcjonariusze przestawili części lewego skrzydła Tu-154M. Portal niezalezna.pl ustalił to, porównując dostępne zdjęcia z badania wraku przez wojskowych prokuratorów wykonane w październiku 2012 r.

Na środowej konferencji prasowej szef rządowego zespołu Maciej Lasek przedstawił dziennikarzom – jak sam twierdził – “niepublikowane dotąd zdjęcia” z badania wraku. Jednocześnie przyznał portalowi niezalezna.pl, że część z otrzymanych od prokuratury zdjęć już wcześniej przekazał swojemu – niezwiązanemu w żaden sposób ze sprawą smoleńską – koledze jezuicie, o. Krzysztofowi Mądlowi.

“Pan Lasek manipuluje zdjęciami, żeby sformułować fałszywy zarzut, który jest fundamentem kampanii politycznej” – mówił 10 października br. Antoni Macierewicz, szef parlamentarnego zespołu badającego katastrofę smoleńską.

By zweryfikować ten zarzut, porównaliśmy zdjęcia, jakie Lasek w środę przekazał dziennikarzom, i jakie dwa miesiące temu dał koledze-jezuicie. Okazało się, że są to dwa różne zestawy zdjęć, robione w różnym czasie (jedne 9, drugie 11 października 2012 r.), a co więcej na ujęciach tych samych fragmentów wraku, po ich przeanalizowaniu, widać, że części rządowego tupolewa były przestawiane.

Czy przestawili je rosyjscy funkcjonariusze pilnujący polskiego wraku, czy polscy śledczy, podczas robienia zdjęć? W jakim celu? Na to pytanie będzie musiała odpowiedzieć wojskowa prokuratura.

Jedno jest pewne: zestawiając zdjęcia można zobaczyć część, która została zabrana i cześć która została zamieniona.

Powyżej zdjęcie zrobione 11 października 2012 r. (z pakietu zdjęć który dostali dziennikarze), a poniżej zdjęcie zrobione 9 października 2012 r. (z pakietu zdjęć, które dostał o. Mądel).

Autor: Samuel Pereira
Źródło: Niezależna


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. zedowski 18.10.2013 15:04

    Weźcie już nie cytujcie tej “niezależnej” bzdury. Dosyć się już skompromitowali. Masakra

  2. lokso 18.10.2013 21:46

    A ja chciałbym wiedzieć kiedy, i czy w ogóle ten wrak znajdzie się w Polsce. Ale ale, są tacy którym się do tego nie spieszy. Jeżeli już się znajdzie to zapewne przyleci o własnych siłach PO-solidnym kapitalnym remoncie, w 100% sprawny, odmalowany, poskładany, po testach i próbach wszelakich. I powiedzą radzieccy specjaliści: Leci jak nowy, co oszołomy chcecie, widać że to wina (pijanych/naćpanych) polskich pilotów. I wszycho,

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.