Przeterminowane, za drogie i źle oznakowane

Opublikowano: 23.09.2011 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 634

Sprzedawcy oszukują nas na co szóstym produkcie – wynika z danych inspekcji handlowej, opublikowanych na łamach „Życia Warszawy”. Na 163 kontrole, które przeprowadzono w pierwszym półroczu 2011 r. zarówno w małych sklepach, jak i hipermarketach oraz hurtowniach, nieprawidłowości znaleziono aż w 111 placówkach.

Jak wynika z danych Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej, najbardziej powinniśmy uważać przy zakupie mięsa i jego przetworów – kontrolerzy znaleźli tu aż 20 nieprawidłowości. Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajmują wyroby garmażeryjne (13 zakwestionowanych partii produktów).

W 12 przypadkach inspektorzy mieli zastrzeżenia do przetworów mleczarskich, w dziewięciu – do wyrobów cukierniczych i przetworów owocowo-warzywnych,w ośmiu – do tłuszczów jadalnych (w tym masła), w sześciu – do ryb, a w czterech – do jaj.

Ujawniono wprowadzające w błąd ceny, przeterminowane towary, sprzedawców bez badań sanepidu i zepsute, źle oznakowane towary nieodpowiadające wymaganiom stawianym w przepisach.

– W większości nieprawidłowości dotyczyły oznakowania towarów i nieprzestrzegania terminów przydatności do spożycia lub dat trwałości – mówi zastępca mazowieckiego wojewódzkiego inspektora inspekcji handlowej w Warszawie Joanna Jankowska-Kuć.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. taihosan 23.09.2011 10:41

    Niektóre małe sklepy zaopatrują się w dużych hurtowniach i kupują tam praktycznie wszystko. Warzywa, chemię gospodarczą i nabiał. Z nabiałem jest największy problem bo szybko ulega zepsuciu przy nieodpowiednim przechowywaniu. Hurtownia dostaje nabiał prosto od producenta czyli praktycznie świeży i dobrze przechowywany, sama go przechowuje w odpowiednich warunkach. Problem powstaje przy jego dalszej sprzedaży do sklepu. Małe sklepy zamawiają mało więc taka partia towaru składa się z kilkuset pozycji na 2-3 paletach. Na tych 2-3 paletach jest wszystko (sucha żywność, chemia, nabiał i warzywa). Kompletacja towaru trwa kilka godzin. Potem palety czekają kilka godzin na transport który dowiezie go do sklepu. Samochody są klimatyzowane więc ten ciepły nabiał jest ponownie schładzany. Po dojechaniu do sklepu palety znów mogą czekać kilka godzin na rozłożenie. W tym czasie nabiał znowu robi się ciepły i w takim stanie trafia na półkę. Opisałem to bo jestem świadkiem takiego procederu. Smacznego.

  2. Rozbi 27.09.2011 19:42

    Nie wiem jak wy ale ja się nie zatrułem, chociaż wg tego artykułu przynajmniej raz w tygodniue (co szósty obiad) powinienem mieć biegunke.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.