Liczba wyświetleń: 1153
Ludzie inteligentni żyją dłużej. Potwierdzają to badania statystyczne, przeprowadzone w różnych krajach, w tym w Rosji. Jednocześnie rośnie liczba ludzi inteligentnych na świecie. Wobec tego na Ziemi notowana jest tendencja wydłużania życia człowieka.
Człowiek nie może i nie będzie żyć wiecznie. Jednak w pełni realne jest, że będziemy żyć do 120 lat. Przy tym istnieje duże prawdopodobieństwo, że cel ten zostanie osiągnięty już w tym stuleciu. Stwierdził to, między innymi, podczas obrad międzynarodowej konferencji antropologicznej członek Rady Ekspertów przy rządzie Federacji Rosyjskiej Siergiej Gradirowski.
W krajach prosperujących ludzie już żyją przeciętnie 85 lat. Z roku na rok ten wskaźnik rośnie – podkreśla dyrektor rosyjskiego Narodowego Centrum Gerontologii profesor Wiaczesław Krutko. “W ubiegłym stuleciu doszło do prawie dwukrotnego wydłużenia życia w porównaniu z początkiem stulecia. W pierwszej kolejności w wyniku tego, że człowiek nauczył się prawidłowej egzystencji w otaczającym go środowisku. Najwięcej istnień ludzkich uratowały technologia chlorowania wody, odkrycie szczepionek, antybiotyków, w ogólnym zarysie rozwój medycyny. Okazało się, że już w latach 1960-1980 mieszkańcy rozwiniętych krajów nauczyli się komfortowego współistnienia z otaczającym ich środowiskiem. Następnie odnotowano następujący fenomen: w krajach uprzemysłowionych długość życia zwiększa się w przybliżeniu z szybkością 3 miesiące w skali roku. W Rosji natomiast w ciągu 5 ostatnich lat ustanowiono rekord – 9 miesięcy w skali roku.”
Zapewnienie maksymalnej długości życia jest zadaniem możliwym do wykonania, chociaż nader złożonym. Po pierwsze, koniecznie trzeba zamieszkać w jednym z krajów rozwiniętych, gdzie opieka lekarska znajduje się na bardzo wysokim poziome, a świadczenia socjalne ze strony państwa są bardziej niż zadowalające. Innymi słowy, w kraju, gdzie człowiek nie musi niepokoić się z byle powodu. Narwy kosztują nas całe lata życia. Po drugie, zdrowy tryb życia i przyjmowanie specjalnych leków – podkreśla prezydent Europejskiego Stowarzyszenia Gerontologii i Pediatrii, członek Rosyjskiej Akademii Nauk Medycznych Władimir Chawinson. “Do środków, pozwalających na wydłużenie życia człowieka, koniecznie trzeba zaliczyć ograniczenie kalorycznej żywności, stosowanie antyoksydantów, pewnych witamin, peptydowych regulatorów biologicznych i metforminy (lek obniżający poziom cukru). Przy kompleksowym podejściu do zdrowego tryby życia może to zwiększyć zasoby organizmu o 20-30 procent.”
Ważne jest nie przedłużenie życia człowieka jako takiego, lecz jego aktywności. Aby starość następował nie wcześniej niż w wieku 90 czy 100 lat. Naukowcy sugerują, że przy wdrażaniu nowych technologii jest to możliwe. Między innymi, w Rosji za kierunek perspektywiczny pod tym względem uważa się opracowanie leków, mających sprzyjać aktywizacji telomerazy, czyli fermentu, pozwalającego komórkom na szybkie rozmnażanie się, a także środków, zdolnych do aktywizowania własnych komórek macierzystych człowieka. Wyniki doświadczeń na myszach i szczurach są imponujące. Następnym etapem mają być eksperymenty z udziałem ludzi.
W czasie prowadzenia doświadczeń z „lekiem na starość” uczeni wykryli środek, zdolny już dziś do przedłużenia życia, pod warunkiem jasności umysłu i zdrowego ciała. Jest to wykształcenie. Już udowodniono, że im bardziej rozwinięty umysł posiada człowiek, tym dłużej żyje – poinformował dyrektor Narodowego Ośrodka Gerontologii Wiaczesław Krutko. “Istnieje widoczna prawidłowość polegająca na tym, że ludzie mądrzejsi i bardziej wykształceni żyją dłużej. Udowodniono to w trakcie licznych eksperymentów, a także dzięki danym statystycznym prowadzonym zarówno w Rosji, jak i zagranicą.”
Ponadto w ciągu ostatnich dziesięcioleci ujawniono tendencję polegającą na tym, że każde następne pokolenie jest inteligentniejsze od poprzedniego. Między innymi, współautorzy testu IQ muszą co dziesięć lat wprowadzać coraz bardziej trudne pytania i podnosić normatywy dla poziomu średniego. Jednym słowem każda nowa generacja będzie żyć dłużej.
Autor: Natalia Kowalenko
Źródło: Głos Rosji
Poznaj plan rządu!
Pewnie że człowiek mógłby żyć dłużej, tylko “opieka medyczna” mu nie pozwala.
nie tylko opieka medyczna, ale jak sie chce to mozna
http://www.wykop.pl/ramka/190659/li-ching-yun-czlowiek-ktory-zyl-256-lat/
Rosyjscy naukowcy nawet odkryli nerw łączący oko z tyłkiem – polecam filmik na youtube 😛
Temat jak morze, dlatego w punktach
1. Związek IQ z racjonalnym żywieniem jest oczywisty. Mieszkałem przez kilka lat w hotelu asystenckim University of Toroto. Z definicji wszyscy mieszkańcy mieli przynajmniej wyższe wykształcenie (niektórzy doktoraty) , a pochodzili z 50+ krajów. WSZYSCY spożywali tylko żywność sporządzoną z produktów NISKOPRZETWORZONYCH.
2. Zalecenia słuszne. Dla mężczyzn dodałbym konieczność wysiłku fizycznego, a dla kobiet macierzyństwa i życia w trwałym związku.
3. Co do sytuacji demograficznej w Rosji to INZYNIERIA SPOŁECZNA tam stosowana musi przynieść rezultaty. Nawet Putin się poświęcał i chodził ze starą żoną na msze… Przy ich ROZWODZIE CYWILNYM oboje podkreślali że wypełnili święty obowiązek prokreacji i mają dorosłe dzieci. Oczekuję EKSPLOZJI demograficznej i to jeszcze do końca dekady…Poza tym napływ wygłodniałych Polaków i Ukraińców…
4. Nigdy nie pisałem testu IQ , choć należałem do MENSA na podstawie wyniku uzyskane w GMAT. Ten i inne STANDARYZOWANE testy zachowują niezmiennie ten sam poziom trudności od momentu utworzenia w Educational Testing Service, Pinceton, New Jersey, USA
Pani Natalia zapewne o tym nie wie. Uzyskuje się to w ten sposób że przystępując do prawdziwego testu uczestnicy rozwiązują obok PRAWDZIWYCH WAŻNYCH pytań również pewną ilość (10-20%?) pytań pretestowanych, które nie liczą się do ich wyniku, a tylko służą do sporządzania przyszłych testów. Genialny kruczek polega na tym że są one wymieszane z PRAWDZIWYMI, nie wyróżniaja się, zatem testowani chcąc niechcąc poświęcają im tyle samo uwag co WAŻNYM . Później w oparciu o statystyki dla każdego pytania sporządza się z nich przyszłe testy o DOKŁADNIE tej samej skali trudności.
Tego chyba nie można opatentować, nie ma ograniczeń co do praw autorskich, i dziwię się że zasada ta nie jest wykorzystywana w polskiej oświacie, tylko polega się na opiniach różnych budżetowych ekspertów porównując skalę trudności testu o tej samej nazwie w kolejnych latach. Wg posiadanych przeze mnie informacji wyniki uzyskane przeze mnie 30+ lat temu w GMAT czy różnych GRE sa bezpośrednio porównywalne z wynikami uzyskiwanymi w tych testach obecnie.
Już Prezydent Ronald Reagan był dumny z wyraźnego podniesienia poziomu oświaty za jego kadencji, podkreślał to przy każdej okazji, i nawet jego przeciwnicy polityczni tego nie kwestionowali. Szczegółów podjętych przez Niego działań (egzaminy dla nauczycieli? zmniejszenie gwarancji zatrudnienia? merytoryczne zróżnicowanie plac?) nie pamietam.
powyższe chyba nie dotyczy niby-racjonalistów i wyznawców nauki-religii, wierzących w dobroczynność szczepionek, pasty z fluorem, GMO i innych aspartamów.
No nie wiem. Z tego co zauważyłam średnia inteligencja ludzi spada. Wzrasta za to poziom higieny. Do zdrowego stylu życia nie potrzeba wysokiego IQ, wystarczą odpowiednie informacje i wzorce żywieniowe. Jak na razie w nauce nie widać spektakularnych odkryć świadczących o systematycznym wzroście IQ gatunku ludzkiego. Inna sprawa, że nauka została zdradzona przez sponsorów i łasych “naukowców” na rzecz komerchy. Na pewno inteligentniejsi ludzie mają większy potencjał na dłuższe życie ale prawda jest taka, że w dzisiejszych czasach to nie IQ jest tym rodzajem inteligencji, a EQ. Myślenie logiczne jest mordowanie na etapie szkoły podstawowej, nie tylko na religii (nie wspominając o głupawych bajkach w tv).
@goldencja
Myli Pani skutek z przyczyną.
To nie tyle polepszenie żywienia powoduje wzrost IQ, co wyższe IQ powoduje spontaniczny wybór racjonalnego żywienia u ludzi o tak różnym rodowodzie (propaganda w miejscu wychowania, obyczajowość, wyznanie, zamożność rodziny) jak współmieszkańcy hotelu asystenckiego wspomnianego wcześniej.
Przeciętne IQ ludzi w świecie szybko rośnie. Wynika to z ze wzrostu dostępności i szybkości przekazywania wiedzy – rewolucja informacyjna. Większa wiedza umożliwia stawianie czoła trudniejszym wyzwaniom intelektualnym i podnoszenie IQ. Możliwość funkcjonowania w świecie w dwóch różnych zawodach i biegłe opanowanie dwóch języków obcych zajęły mi 10+ lat i wymagały losowych predyspozycji (wykształcenie ojca, pewien minimalny próg zamożności rodziny itp.) co i tak było unikalne. Obecnie, po blisko pół wieku, zdolny SYN pariasa w Indiach może to osiągnąć w ciągu kilku lat, a są ich miliony. Jestem w wieku starczym, ale gdybym był równie POJĘTNY jak 50 lat temu zajęłoby mi to 3-5 lat…
Jednocześnie pogłębiają się różnice MIĘDZYPŁCIOWE. Zawsze byłem równie ciekaw świata jak SYNOWIE pariasów pokazani na filmie
http://www.ted.com/talks/lang/pl/sugata_mitra_the_child_driven_education.html
Tłum chłopców skupionych wokół wbudowanego w ścianę komputera i dziewczynka patrząca na NICH, nie na monitor, z oddali to najbardziej seksistowski materiał dokumentalny widziany przeze mnie w życiu. Porównywalny z filmem SZYB NR 8, też dokumentalnym, na którym 15letni chłopiec ukraiński przyjmuje rolę arbitra i obrońcy młodszej siostry w konflikcie między dwiema siostrami : starsza (22?) i młodsza (10?). Rozumie i wybacza sprowadzanie mężczyzn przez starszą na noc (choć wyrzuciła go z mieszkania) i ożywienie młodszej przy zakupie kurtki mimo oszukiwania przy pytaniu o pracę domową z rachunków… Dostępny w WM.
O głupocie polskich nauczycielek które promują film o Hindusie świadczy to ze nawet nie rozumieją jego konkluzji , a Hindusa , akademickiego profesora inżynierii, nazywają METODYKIEM….
Jak tak można nobilitować go bez posiadania przez niego stosownych UPRAWNIEŃ PEDAGOGICZNYCH!
Żal mi tej “inteligencji” współczesnej, co się łudzi, że przy dzisiejszym skażeniu wszystkiego patologicznymi ilościami chemii dożyje spokojnej 70-tki. Jak nie z powodu goovien, to z powodu naładowanego triclosanem mydła człowiek przedwcześnie zejdzie.