Przemysł jądrowy unika odpowiedzialności cywilnej

Opublikowano: 20.02.2013 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 656

Radioaktywne skażenie, które nadal utrzymuje się w Japonii po katastrofie jądrowej w Fukushimie w 2011 roku, ciągle dotyka setek tysięcy ofiar. Większości z nich odmawia się uczciwego odszkodowania z powodu systemu regulacyjnego, który pozwolił energetyce jądrowej uniknąć odpowiedzialności i wymusił wykorzystanie pieniędzy publicznych na pokrycie kosztów katastrofy. – wynika z nowego raportu Greenpeace, „Fukushima Fallout: Nuclear business makes people pay and suffer”

Raport Greenpeace, „Fukushima Fallout: Nuclear business makes people pay and suffer” (“Skażenie Fukushimy: Płacz i płać przemysłowi jądrowemu”) sporządzony przez dr. Davida McNeilla, dr Antony’ego Froggatta i prof. StephenaThomasa, ekspertów ds. gospodarki i energetyki jądrowej bierze pod lupę niedociągnięcia w międzynarodowych regulacjach dotyczących energetyki jądrowej.

Z analizy wynika, że to obywatele ponoszą większość kosztów spowodowanych katastrofami nuklearnymi, zwalniając tym samym z odpowiedzialności cywilnej właścicieli elektrowni atomowych i dostawców technologii.

– Katastrofa w Fukushimie odsłania wstydliwe aspekty systemu, który zobowiązuje przemysł jądrowy do pokrycia jedynie ułamka kosztów katastrofy i zwalnia dostawców reaktorów z jakiejkolwiek odpowiedzialności. Konsekwencje tego niesprawiedliwego stanu rzeczy, który pozostawił setki tysięcy ludzi w Japonii bez odpowiedniego zadośćuczynienia, mogą zdarzyć się gdziekolwiek na świecie, ponieważ przemysł jądrowy nie jest rozliczany z wypadków jakie powoduje. Sytuacja w Polsce jest jeszcze gorsza. W przypadku katastrofy, operator elektrowni jądrowej będzie zobowiązany do pokrycia kosztów zaledwie do wysokości 1,4 mld zł, co stanowić będzie jedynie ułamek wydatków na usunięcie szkód – mówi Jan Haverkamp, konsultant Greenpeace ds. energetyki jądrowej.

Jedną z kwestii regulowanych przez prawo międzynarodowe jest wprowadzenie ograniczeń odszkodowań wypłacanych przez operatorów elektrowni jądrowych. Są to kwoty od 350 milionów euro do 1,5 miliarda euro. Od dostawców technologii nie wymaga się z kolei żadnej odpowiedzialności cywilnej na wypadek katastrofy nuklearnej – czytamy w raporcie.

Jak szacuje Greenpeace, wysokość odszkodowań po katastrofie w Fukushimie waha się pomiędzy 48 a 169 miliardami euro. Zarządzająca elektrownią w Fukushimie firma TEPCO, została znacjonalizowana, ponieważ od samego początku nie była w stanie ponosić kosztów opieki medycznej dla tych, którzy ucierpieli z powodu skażenia radioaktywnego.

Według obecnego systemu zobowiązań dostawcy TEPCO, firmy General Electric, Hitachi i Toshiba, które dostarczyły technologię elektrowni Fukushima w oparciu o wadliwy projekt, nie zostały pociągnięte do odpowiedzialności oraz nie uczestniczyły w pokryciu jakichkolwiek kosztów odszkodowań. Koszty katastrofy pokrywają zatem Japońscy podatnicy, w tym osoby ewakuowane. – wynika z analizy

Zdaniem ekspertów, gdyby podobna katastrofa wydarzyła się w Polsce, sytuacja wyglądałaby podobnie.

– Potencjalni dostawcy technologii dla forsowanej przez polski rząd elektrowni jądrowej, Areva (Francja), Westinghouse (USA, Japonia), General Electric (USA) lub Hitachi (Japonia) nie będą ponosili żadnych konsekwencji finansowych jeśli ich technologia okaże się zawodna. Gdyby elektrownie jądrowe były w pełni bezpieczne, firmy te nie miałyby problemu przed wzięciem na siebie odpowiedzialności cywilnej za skutki katastrofy nuklearnej” – dodaje Haverkamp.

Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. MilleniumWinter 21.02.2013 08:40

    No fajnie. Tylko jakoś o tym fakcie w “kampanii informacyjnej” rządu nie było słowa.

  2. pasanger8 21.02.2013 10:35

    Tusk też obiecywał drugą Irlandię obecnie bezrobocie mamy jak w Irlandii tylko czy jesteśmy z tego zadowoleni?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.