Przełom na drodze ku fuzji jądrowej

Opublikowano: 14.02.2014 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 721

W National Ignition Facility dokonano przełomowego kroku na drodze ku uzyskiwaniu energii z fuzji jądrowej. Po raz pierwszy w historii w tego typu systemie udało się uzyskać więcej energii niż weń włożono. Ostatni eksperyment wykazał, że naukowcom z Lawrence Livermore National Laboratory udało się zwiększyć wydajność systemu o cały rząd wielkości.

Przełom dokonał się, gdy cząsteczki alfa, jądra helu powstałe w wyniku fuzji deuteru i trytu, oddały swoją energię do paliwa, zamiast, jak zwykle, wydostać się z niego. Ta dodatkowa energia przyspieszyła fuzję, prowadząc do jeszcze większej produkcji cząsteczek alfa. Taki samonapędzający się mechanizm to początek fuzji jądrowej.

Najnowszy eksperyment został bardzo szczegółowo zaprojektowany tak, by nie doszło do pęknięcia plastikowych osłon, w których znajduje się paliwo. Prawdopodobnie to właśnie degradacja osłoń spowodowała, że poprzednie eksperymenty były nieudane. Osiągnięcie celu było możliwe dzięki zmodyfikowaniu impulsu laserowego, za pomocą którego paliwo jest kompresowane.

W National Ignition Facility używa się 192 laserów, które kompresują miniaturowe pigułki z paliwem deuterowo-trytowym do tego stopnia, iż w wyniku fuzji jądrowej dochodzi do uwolnienia dodatkowej energii. Kapsułki mają średnice mniejszą niż połowa średnicy ludzkiego włosa. Wewnątrz znajdują się tryt i deuter, które przez mniej niż miliardową część sekundy zostają poddane olbrzymiemu ciśnieniu i temperaturze.

Obecnie naukowcy starają się wykorzystać dwie różne koncepcje rozpoczęcia fuzji jądrowej. Jedna, z której korzysta National Ignition Facility, zakłada użycie laserów do skompresowania paliwa i utrzymania go na miejscu za pomocą inercyjnego uwięzienia. Z kolei w Europie próbuje się innego podejścia. W Joint European Torus w Wielkiej Brytanii oraz w reaktorze ITER we Francji próbuje się utrzymać plazmę na miejscu za pomocą uwięzienia magnetycznego.

Celem wszystkich tych prac jest rozpoczęcie fuzji jądrowej i uzyskanie z niej energii.

Po dziesiątkach latach badań i niezwykle powolnego rozwoju techniki fuzji jądrowej w końcu udało się uzyskać nadmiarową energię. Przełom dokonany w otwartym w 2009 NIF powinien bardziej przychylnie nastawić doń krytyków tego eksperymentu. Warto przypomnieć, że NIF bił rekordy impulsu i uzyskanej mocy laserowej. Duże koszty związane z utrzymaniem NIF skłoniły jednak Kongres USA do podjęcia decyzji, iż ośrodek ma w większym niż wcześniej stopniu zajmować się badaniami nad bronią jądrową. To jednak, jak widzimy, nie przeszkodziło w osiągnięciu sukcesu na pierwotnym polu zainteresowań NIF.

Mimo, że po raz pierwszy nadmiarową energię w wyniku fuzji jądrowej udało się osiągnąć w USA, to prawdopodobnie pierwszym urządzeniem, który będzie dostarczał taką energię w systemie ciągłym będzie reaktor ITER.

Autor: Mariusz Błoński
Na podstawie: Lawrence Livermore National Laboratory
Źródło: Kopalnia Wiedzy


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. pablitto 14.02.2014 12:47

    Pięknie.

    … a u nas… jak to tradycyjnie w filmach Barei – “polska” klasyczna atomówka na francuskim projekcie z lat ‘1990 w roku 2024…

    … a pomyśleć, że w latach ’70 byliśmy w awangardzie, jeśli chodzi o fuzję jądrową…

    Powoli każdy zwolennik jądrowego czajnika w Polsce powinien dostać porządnie z liścia na otrzeźwienie – bo inne argumenty przez mentalny beton ciężko przechodzą.

  2. agama 14.02.2014 13:08

    Za 50 lat wszędzie będzie fuzja i tania energia, a u nas poradzieckie reaktory, dzięki lemingom i klasie rządzącej

  3. lboo 14.02.2014 13:43

    @agama: “Za 50 lat wszędzie będzie fuzja i tania energia…”

    Taaaa… elity finansowe ustaliły to na ostatnim spotkaniu grupy bilderberg.

  4. agama 14.02.2014 14:18

    Elity w końcu upadną, a technologia zostanie.

  5. MichalR 14.02.2014 15:07

    Nie chce się wierzyć że technologia pozyskiwania energii z fuzji jądrowej jest już na wyciągnięcie ręki. Za ile lat będzie można tą energię pozyskiwać na masową skalę co prawda nie wiadomo, ale parę lat temu jak słyszałem że od kilku dekad prognozuje się że pierwsza elektrownia zasilana fuzją będzie działała “za pół wieku” tak dziś wreszcie mamy realne podstawy żeby przypuszczać że wartość ta może być nawet delikatnie przestrzelona.

    Chcę zwrócić uwagę na fakt, że na chwilę obecną ciekłe paliwa kopalne na których stoi nasza gospodarka (bo są one łatwe w trasporcie) są na wykończeniu i najprawdopodobniej przez następne 30 lat będziemy zmuszeni na powolne zaciskanie pasa. Informacja o dodatkowym źródle energii jest więc bardzo dobrą informacją.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.