Przedszkolaki na wycieczce w rzeźni

Opublikowano: 27.06.2015 | Kategorie: Edukacja, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 630

W miejscowości Bojanowo w Wielkopolsce 4- i 5-latkom zafundowano wycieczkę do rzeźni. Maluchy oglądały proces produkcji kiełbas.

Jedna z mieszkanek Bojanowa napisała do Fundacji Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt „Viva!” z prośbą o reakcję, Jej list wraz ze zdjęciami z nietypowej wyprawy organizacja opublikowała wczoraj wieczorem na swojej stronie na “Facebooku”:

„Szanowni Państwo, piszę, ponieważ jako wegetariance nie jest mi obojętny los zwierząt oraz podziwiam i szanuję Państwa pracę. To co dziś zobaczyłam uświadomiło mi, jak wiele należy jeszcze zmienić. W mojej rodzinnej miejscowości przedszkole urządziło wycieczkę do rzeźni. Dzieci w wieku ok. 4-6 lat oglądały „proces produkcji kiełbas”, czyli zwierzęta szykowane na rzeź i ich wiszące ciała, a wszystko nazwano zgrabnie wizytą u „Dziadka Wiktora”. Mam nadzieję, że to odosobniony przypadek i przedszkolne wypady do rzeźni nie są czymś codziennym w naszym kraju, chociaż różnych rzeczy można się spodziewać. Tutaj link do opisanego wydarzenia. Odczuwam smutek, że takie zdarzenie miało miejsce i bezsilność, bo wiem, że nic z tym nie zrobię. Dlatego zachęcam do dalszej pracy i proszę o ewentualną interwencję.”

Viva! namawia wszystkich, którzy sprzeciwiają się urządzaniu tego rodzaju „rozrywek” najmłodszym, by wysyłali do przedszkola listy – „kulturalne listy” – podkreślają działacze. Wyrażają również żal, że „cukierkami, zabawą i okłamywaniem próbuje się wywołać pozytywne skojarzenia u dzieci i wrażenie, że właśnie zobaczyły najnormalniejszą rzecz na świecie”.

„Chociaż jesteśmy zwolennikami hasła – “gdyby ściany rzeźni były szklane ludzie przestaliby jeść mięso” (a przynajmniej większość) to nie w tym wypadku” – piszą na “Facebooku”.

Źródło: Strajk.eu


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. agama 27.06.2015 12:09

    mięsem z probówki. Mam nadzieję, że jak najwięcej osób przestawi się na sztuczne mięso. I tak chętnie żrą śmieci i chemię, więc co im za różnica jakie mięso sobie wpychają. A tak zwierzęta niektóre przynajmniej sobie pożyją i więcej drzew ocaleje.

    https://www.youtube.com/watch?v=pXeAyoRsf-k

  2. Piechota 27.06.2015 13:04

    A czy zarzynanie i ćwiartowanie zwierząt żeby je później zjeść nie jest “najnormalniejszą rzeczą na świecie”? Czy małe dzieci nie widzą bardzo często na zakupach i w domu poćwiartowane zwłoki zwierząt? Czy takie dobre i mądre jest wychowywanie dzieci pod kloszem? Oczywiście nie należy pokazywać małym dzieciom samego ubijania zwierząt, ale już obrobione części i proces produkcji mięsa dlaczego nie???
    Wegetariański sposób odżywiania jest bardzo korzystny dla zdrowia człowieka, który z gruntu jest zwierzęciem roślinożernym. Ale jednak z powodu często niedostatecznych warunków żywieniowych musiał mocno nagiąć swoją naturę do ciężkich warunków otoczenia. Otóż jest też granica wegetariańskiej szajby. Niech ludzie jedzą co chcą, a dzieciom trzeba właśnie dużo pokazywać, a nie chować pod kloszem.

  3. TryToThink 27.06.2015 13:15

    Owszem pokazywać, ale w odpowiednim wieku, coby nie siać chaosu w psychice dziecka i pokazywać jak jest, a nie mówić, że wesołe krówki sobie wiszą, bo tak im wygodnie. No i żeby dzieci wiedziały co tak naprawdę kupują w mięsnym, to jeżeli nie zmienią diety, to przynajmniej nabiorą dużo szacunku do spożywanego jedzenia

  4. adambiernacki 27.06.2015 13:21

    Tak kochane dzieci podrzyna się gardełko ale nie próbujcie na kolegach i koleżankach. Zwierzątka można młotkiem i prądem ale koleżanek i kolegów nie. Powiedziała Pani Krysia spoglądając częściej na Krzysia.

  5. razowy40i4 27.06.2015 14:34

    To właśnie wegetarianie powinni popierać takie wycieczki ponieważ z pewnością nie jednemu dziecku przestanie smakować kiełbasa po odkryciu tajemnicy jej powstawania…

  6. Poeta 27.06.2015 17:21

    Człowiek nie jest stworzeniem roślinożernym. Jest wszystkożerny. Więc i mięso powinien jeść dla zachowania zdrowia.

    A mówienie, że zabijanie zwierząt jest złe sobie wsadźcie, bo czym się różni zabijanie roślin od zabijania zwierząt? To też przecież żywe stworzenia! Hipokryci-wegetarianie.

  7. Strangersama 27.06.2015 19:39

    @Poeta
    No jasne, niczym się nie różni… Zwierzęta też chcą być zjadane, żeby ich szczątki zostały rozproszone i żeby z nich wyrosły sobie nowe zwierzątka. Taka świnka produkuje bekon i wystawia przed siebie co by każdy chętny sobie brał.

    To że jesteśmy wszystkożerni nie oznacza, że nie możemy się bez czegoś obejść. Znaczy, że możemy przyswoić wszystko. Mięso z zachowaniem zdrowia nie ma aż tyle wspólnego ile myślisz.

  8. TryToThink 27.06.2015 20:35

    Ja sam jestem weganem, a co do zabijania zwierząt, rozumiem, jeżeli jest to robione HUMANITARNIE z szacunkiem do zwierzęcia i daniem mu miłości podczas życia, a nie robienie z poświęcenia zwierząt produkcji taśmowej

  9. reotak1 27.06.2015 23:38

    @TryToThink – widzisz jesteśmy w mniejszości. Kiedy na jednym z forów napisałam, że huculskie gospodynie z czułością podchodzą do swoich zwierząt chowanych na rzeź, jakiś leming nazwał to zwyrodnieniem i nie był w stanie zrozumieć. Niczego odpychającego nie widział w taśmowym zabijaniu w rzeźni, bo pracownicy “nie byli przywiązani do tych zwierząt”. Niech żyją lemingi.

  10. Poeta 28.06.2015 23:50

    @Strangersama
    A może to Ty się mylisz odnośnie szkodliwości jedzenia mięsa? Wiem, że i tak Ciebie nie przekonam, ale wystarczy popatrzeć na piramidę żywienia WHO oraz pozycję mięsa czerwonego na niej by zrozumieć, że coś jest nie halo. O ile się wie, że ta organizacja ma mało wspólnego ze zdrowiem, a więcej z chorobami i biznesami na nich rosnących.

    A czy rośliny chcą byś zjadane? Ten relatywizm… Roślinka nie ma oczek, nie ma smutnej mordki, nie może zamuczeć, zakwiczek i poruszać nóżkami, więc można je bez wyrzutów sumienia pożerać kilogramami.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.