Prywatyzacja wojny

Osławieni wagnerowcy przez kilkanaście godzin byli w polskojęzycznych środkach masowego przekazu niemalże bohaterami, ale że nie zdecydowali się na wojnę domową, to szybko przywrócono im miano „zbrodniarzy”. Prywatne firmy wojskowe to jednak nie wymysł rosyjski, a anglosaski. I – jak się okazuje – tam również nie brakuje i nie brakowało kontrowersji. Na krótką podróż po tej „branży” zapraszają: Mateusz Piskorski i Tomasz Jankowski.

Źródło: YouTube.com