Protesty w Londynie przeciwko zmianom klimatycznym

Londyńskie ulice były wczoraj okupowane przez osoby protestujące przeciwko zmianom klimatycznym – blokująca ruch w mieście grupa Extinction Rebellion domaga się od rządu Theresy May zdecydowanych kroków w tej kwestii. I nie zamierza odpuszczać…

Od czterech dni w Londynie trwają protesty zorganizowane przez Extinction Rebellion. Grupa proekologicznych aktywistów nawołuje do radykalnych zmian w celu ochrony klimatu, a konkretnie do zmniejszenia emisji dwutlenku węgla do zera już w 2025 roku. Swoje żądania przedstawili w specjalnym liście wystosowanym do premier Theresy May. Wzywają w nim między innymi do powołania specjalnego zgromadzenia obywatelskiego, które decydowało by o polityce kraju w nadzwyczajnych sytuacjach.

Sposoby ich działań są dość radykalne i uciążliwie. Protestujący zablokowali najbardziej ruchliwe miejsca w Londynie. Rozbili pięć prowizorycznych obozów – w Marble Arch, Oxford Circus, Waterloo Bridge, Parliament Square i Piccadilly Circus – utrudniając ruch przez całą dobę. Aktywiści zapowiadają, że są gotowi w ten sposób blokować ruch miejski nawet przez tydzień, a jeśli będzie to koniecznie to i dłużej!

Dodajmy, że akcja zorganizowana przez Extinction Rebellion nie obejmuje tylko Wielkiej Brytanii i Londynu, ale także inne miasta i kraje – w sumie ich protesty odbywają się w 80 miastach w 33 krajach w najbliższych dniach. Jeśli rząd May nie zareaguje na ich akcję to są gotowali na jeszcze bardziej radykalne działania.

Już teraz wiadomo, że ich działania mocno utrudniły ruch drogowy w Londynie – koniecznie były zamykanie niektórych dróg i przekierowywanie ruchu gdzie indziej. Powstawały ogromne korki i poważne zakłócenie transportu publicznego i pracy lokalnych przedsiębiorstw. Wyliczono, że ucierpiało przynajmniej 500 tysięcy osób, a aż 55 linii autobusowych zostało zamkniętych!

Transport for London ostrzega wszystkich mieszkańców miasta przed kolejnymi utrudnieniami i apeluje o cierpliwość. W związku z tym, że protesty Extinction Rebellion są przykładem obywatelskiego nieposłuszeństwa policja ma podstawy, aby móc zaaresztować protestujących. W związku z tym wsumie zatrzymano już 290 osób. Większości z nich postawiono zarzuty dotyczące zakłócania porządku publicznego, ale kilka osób zniszczyło drzwi wejściowe do siedziby firmy Shell, giganta rynku paliwowego.

Źródło: PolishExpress.co.uk