Protesty kolejarzy

Opublikowano: 13.02.2011 | Kategorie: Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 962

BYDGOSZCZ, KATOWICE. Zgodnie z zapowiedziami z poprzedniej pikiety kolejarze wyszli na ulice w Bydgoszczy (8 lutego) i w Katowicach (11 lutego). Oba protesty były zorganizowane przez trzy największe kolejarskie związki zawodowe: Sekcję Krajową Kolejarzy NSZZ “Solidarność”, Federację Związków Zawodowych Pracowników PKP i Konfederację Kolejowych Związków Zawodowych. Skupiają one ok. 80 proc. pracowników kolei.

Bydgoski protest zgromadził ok. stu osób. Zebrani w swych wypowiedziach kładli nacisk na fakt, że rząd nie traktuje równo kolei i dróg. Wszyscy przemawiający podkreślali, że w Unii Europejskiej są one finansowane w stosunku 40:60, a w Polsce – 15:85. Waldemar Bogatkowski z sekcji “Infrastruktura i transport” Regionu Bydgoskiego “Solidarności” twierdził, iż taki stan rzeczy prowadzi do zamykania kolejnych linii kolejowych. “W ciągu ostatnich kilkunastu lat zlikwidowano 25 procent sieci linii kolejowych w Polsce – najwięcej ze wszystkich krajów Unii Europejskiej, a brak środków na infrastrukturę kolejową grozi zamknięciem kolejnych 9 tys. km szlaków. Całe regiony kraju czeka dalsza marginalizacja, a podział na Polskę A i B będzie się wciąż pogłębiał” – twierdził.

Kolejarze podczas protestu deklarowali swą gotowość do strajku generalnego. W większym stopniu, niż szefowie kolejarskich związków, wykazywali ją szeregowi pracownicy. “Jeśli politycy nie będą chcieli z nami rozmawiać, to jesteśmy gotowi do strajku generalnego. To byłaby katastrofa, ale możemy nie mieć innego wyboru” – powiedział Leszek Miętek, prezydent Związku Zawodowego Maszynistów i przewodniczący Konfederacji Kolejowych Związków Zawodowych.

Około 300 osób zgromadził protest związkowców w Katowicach. Tam również nie zabrakło twierdzeń o gotowości do podjęcia akcji strajkowej. Związkowcy na ręce wojewody złożyli petycję, zaadresowaną do premiera Donalda Tuska, na której wyrazili swe postulaty. Kolejarze domagają się m.in. zwiększenia finansowania modernizacji infrastruktury kolejowej i nakładów na utrzymanie dróg kolejowych oraz zakupu nowych wagonów i taboru kolejowego. Na piśmie wyrażono również sprzeciw wobec rządowego projektu nowelizacji ustawy o restrukturyzacji PKP i ustawy o transporcie kolejowym w części dotyczącej możliwości ogłoszenia upadłości spółek kolejowych. Związkowcy wyrazili również niezgodę na dalsze dzielnie spółki Przewozy Regionalne.

Podczas pikiety, w tłumie zebranych, pojawił się symboliczny kondukt żałobny, a kolejarska orkiestra grała żałobne marsze. Przy trumnie związkowcy napisali: “Ostatnia podróż reformatorów PKP”.

Pod koniec protestu skandowano: “Strajk! Strajk! Jutro strajk!”.

Opracowanie: Piotr Kuligowski
Źródło: Lewica


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Sebek 13.02.2011 18:40

    A to dobre! Może jeszcze zacznijmy traktować trolejbusy na równi z samochodami?;d

  2. sfisol 15.02.2011 10:55

    Nigdy nie byłem jakis prozwiązkowy ale jeśli rzeczywiście tak wygląda podział (15:85) to zgadzam się z nimi. Zaniedbanie kolei kiedyś się odbije na intrastrukturze transportowej. Transport indywidualny o ile nie będzie jakichs wielkich rewolucji (w stylu automatycznego sterowania ruchem samochodów) pozostanie mniej wydajny niż transport zbiorowy i dotyczy to zarówno przewozów pasażerskich jak i towarowych. Wbrew lansowanemu stylowi USA (gdzie historia wymuszania budowy autostrad przez miasta zamiast utrzymywania torów jest związana z mafią paliwową) koleje a szczególnie tramwaje przeżywają dziś prawdziwy renezans, a wielu jakby na przekór chce ich likwidacji. Chyba u nas też panuje mafia paliwowa…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.