Protest ws. zabójstwa kobiety przez żołnierza USA na Okinawie

Opublikowano: 14.04.2019 | Kategorie: Polityka, Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2019

Japonia wyraziła protest ambasadorowi Stanów Zjednoczonych w tym kraju w związku z doniesieniami o zabiciu Japonki na wyspie Okinawa przez amerykańskiego żołnierza, podało w sobotę japońskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

Wcześniej tego samego dnia pojawiły się doniesienia, że amerykański żołnierz i Japonka zostali znalezieni martwi w jednym z mieszkań w mieście Tyatan. Amerykanin rzekomo zabił Japonkę i popełnił samobójstwo.

Według Ministerstwa Spraw Zagranicznych, wiceminister spraw zagranicznych Japonii Takeo Akiba powiedział przez telefon do ambasadora Stanów Zjednoczonych Williama Hagertiego, że jest „bardzo zasmucony” tym, co się stało i wyraził silny protest. Japoński dyplomata zażądał, aby Stany Zjednoczone współpracowały w badaniu okoliczności morderstwa, wzmocniły dyscyplinę amerykańskiego wojska i zapobiegały podobnym incydentom w przyszłości.

W odpowiedzi ambasador Hagerty wyraził „głęboki żal”, obiecując pełną współpracę z władzami japońskimi i oświadczył, że takie incydenty są nie do przyjęcia.

Jak donosi agencja Kyodo, domniemany zabójca służył w sztabie sił amerykańskich na Okinawie.

Według wiadomości publicznych Okinawy, amerykańscy żołnierze popełnili ponad 5,8 tysięcy przestępstw na wyspach tej prefektury po ich przekazaniu pod zwierzchnictwo Japonii w 1972 roku. Ponadto 571 incydentów z udziałem Amerykanów na Okinawie wchodzi w zakres prawa o ciężkich przestępstwach.

Tymczasem amerykańscy wojskowi zaczęli przerzucać 37 tys. metrów sześciennych ziemi i piasku z bazy Yokota, położonej w stołecznej prefekturze Tokio, do prefektury Saitama, pomimo protestów miejscowej ludności.

Jak przekazuje stacja NHK, w związku z budową drogi w bazie wojskowej Stanów Zjednoczonych Yokota została podjęta decyzja, by przewieźć wykopaną ziemię i piasek na terytorium centrum łączności armii USA, położonej w prefekturze Saitama. W mieście Tokorozawa, dokąd zaczęto przerzucać wykopaną w czasie budowy ziemię, spotkało się to ze zdecydowanym sprzeciwem. Ludność nie chce, by terytorium obiektu było użytkowane niezgodnie z przeznaczeniem.

Łącznie w ciągu roku ma zostać przewiezione 37 tys. metrów sześciennych ziemi i piasku.

Kierownik oddziału ds. współpracy z amerykańskimi bazami w mieście Tokorozawa Tositaka Odati wyraził swoje ubolewanie w związku z tym, że zdanie ludzi nie zostało uwzględnione. “Ubolewamy w związku z tym. W przyszłości również będziemy dbać o bezpieczeństwo i spokój ludności” – powiedział, cytowany przez stację.

Źródło: pl.SputnikNews.com [1] [2]
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.