Propozycja zakazu „propagandy homoseksualnej”

Grupa ukraińskich prawników zamierza doprowadzić do penalizacji „propagandy homoseksualnej” – alarmuje „New York Times”. Jeżeli ich starania powiodą się, u naszych wschodnich sąsiadów zdelegalizowane zostaną nie tylko parady równości, ale również np. zakazana będzie emisja filmów w rodzaju oscarowej „Tajemnicy Brokeback Mountain”. Trudne do opisania ksenofobiczne prawo zakazuje wszelkiej działalności, która w pozytywnym świetle ukazuje przedstawicieli mniejszości seksualnych, a także penalizuje jakąkolwiek działalność w sferze publicznej na ich rzecz. Autorzy projektu chcą, aby działania w ramach „homoseksualnej propagandy” były karane wyrokami do nawet 5 lat pozbawienia wolności.

Działacze ruchu LGBT wskazują, że uchwalenie ksenofobicznej regulacji stanowiłoby powrót do czasów sowieckich, kiedy homoseksualizm był prawnie zakazany. Wprawdzie w niepodległej Ukrainie dokonano jego legalizacji, niemniej problem dyskryminacji mniejszości seksualnych jest tu jeszcze większy aniżeli w Polsce. W ostatnim czasie głośno było np. o skatowaniu przez neonazistów dwóch aktywistów ruchu LGBT. Napastnicy zaprzestali swoich działań dopiero zorientowawszy się o obecności dziennikarzy, ci ostatni nie stanęli jednak w obronie ich ofiar. „NYT” przypomina ponadto o skali homofonii w sąsiedniej Rosji. Np. w Sankt Petersburgu, drugim pod względem zaludnienia mieście tego państwa, uchwalono ostatnio grzywnę w wysokości od równowartości 33 tys. dolarów, która grozi za „promowanie” mniejszości homoseksualnych.

Jeden z liderów lobbującej na rzecz skandalicznego prawa organizacji „Miłość Przeciw Homoseksualizmowi”, dziennikarz Rusłan Kukcharczuk, ma nadzieję, że zostanie ono uchwalone jeszcze przed październikowymi wyborami parlamentarnymi. Prezydent Wiktor Janukowycz nie zabrał na razie głosu w sprawie homofobicznej propozycji, ale kojarzy się go z poparciem dla tego projektu. Wynika to z faktu, że jednym z głównych lobbystów na jego rzecz jest Jurij Meroszniczenko z prezydenckiej Partii Regionów.

Ukraińska działaczka ruchu mniejszości seksualnych, Anastazja Żivkova, określa projekt jako „powrót do czasów średniowiecza”.

Opracowanie: Łukasz Drozda
Źródło: Lewica