Prokuratura nie zamierza ścigać o. Rydzyka

Opublikowano: 15.04.2017 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 726

Prokuratura nie zajmie się nieudzielaniem przez fundację Lux Veritatis informacji o wykorzystywaniu środków publicznych. Według Sieci Watchdog Polska przedstawiona argumentacja jest niedopuszczalna.

Korzenie sprawy sięgają czerwca ubiegłego roku, gdy Watchdog Polska próbował dowiedzieć się w Fundacji Lux Veritatis, Fundacji Nasza Przyszłość i na uczelni o. Rydzyka (Wyższa Szkoła Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu), jakie przedsięwzięcia tych podmiotów były finansowane z pieniędzy publicznych. Przedstawiciele organizacji pozarządowej akcentują, że zapytali o to, jakie instytucje publiczne przekazały pieniądze, jakie zawarto w tych kwestiach umowy i jak fundusze wydano. Odpowiedź na wysłane e-mailem zapytania nigdy nie dotarła, więc Watchdog Polska poszedł ze sprawą do sądu administracyjnego. Przegrał, bo Temida stwierdziła, że pytania były zbyt ogólne, a co więcej, nie można uznać, by zostały skutecznie dostarczone. Watchdog Polska wysłał więc je ponownie zwykłą pocztą i gdy znowu nie doczekał się odzewu, po raz drugi powiadomił sąd. Tym razem sędziowie orzekli, że Lux Veritatis miała obowiązek udzielić informacji i dał na to dwa tygodnie. Kierowana przez o. Tadeusza Rydzyka organizacja i tym razem jednak zignorowała zapytanie. Watchdog Polska zgłosił w tej sytuacji do Prokuratury Rejonowej Warszawa-Wola możliwość złamania prawa w postaci nieudzielenia informacji publicznej przez osoby, które mają taki obowiązek. Jedną z nich był sam o. Rydzyk jako prezes zarządu Lux Veritatis.

Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola odmówiła wszczęcia dochodzenia. W oficjalnym uzasadnieniu, ujawnionym przez Watchdog Polska, prokurator Anna Dziduch przekonuje najpierw, że śledczy zajmują się podobnymi sprawami wtedy, gdy jest już rozstrzygnięcie sądu administracyjnego wskazujące na nieprawidłowość przy udzielaniu informacji publicznej. Drugi argument prokuratury to… nieumyślność działania fundacji o. Rydzyka. W ocenie śledczych Lux Veritatis po prostu uważała, że nie musi podawać informacji Sieci Watchdog Polska, a to wystarczy, by sprawa nie kwalifikowała się do ścigania.

Watchdog Polska nie zamierza zwyczajnie odpuścić i wniósł zażalenie do sądu rejonowego. Podnosi w nim, że rozstrzygnięcie administracyjne i odpowiedzialność to dwie różne sprawy i nie mogą warunkować jedna drugiej. Wskazuje ponadto, że nawet jeśli fundacja o. Rydzyka na początku była szczerze przeświadczona, że nie musi przekazywać żadnych danych akurat temu proszącemu, to przecież sprawa w sądzie administracyjnym powinna przekonać ją do tego bez żadnych wątpliwości. Jak tymczasem widać – nie przekonała. Jeśli sąd przychyli się do tej argumentacji, prokuratorzy ponownie dostaną sprawę do rozpatrzenia.

Autorstwo: AR
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. rumcajs 15.04.2017 10:56

    No i mamy nastepnego kandydata do bycia swietym… ” Za zycia jak widac juz jest “swieta krową”, zaraz zaczna mu pomniki stawiac, jak stalinowi i innemu…świętemu…
    W mojej miejscowości ku rozbawieniu wielu osób nieco wczesniej urodzonych, pomnik ten postawiono w miejscu, gdzie kiedyś stał pomnik …lenina…
    Wtedy umawiano sie “przy leninie”, teraz mówimy…przy NOWYM leninie…
    Ot taki chichot historii, a kult jednostki niejedno ma imie…

  2. arthur 15.04.2017 13:22

    Od kiedy to, nieznajomość prawa (co jest bezczelną ściemą) zwalnia od jego przestrzegania? Od kiedy prokuraturę obchodzi co się komu wydaje?

  3. Feneghar 15.04.2017 20:17

    Gdyby chodziło o szarego człowieka to już by siedział. Ale że tu chodzi o organizację mającą koneksje z władzami to się im upiecze. W życiu nie pamiętam, żeby nieznajomość prawa chroniła mnie kiedyś przed egzekucją przepisów :/ Kolesiostwo w Polsce zawsze miało się dobrze, a i teraz nic się nie zmienia. No może poza samymi kolesiami.

  4. BrutulloF1 15.04.2017 21:11

    W d… z jego informacjami. Kasą by się podzielił z biednymi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.