Prohibicja w Rosji?

Opublikowano: 16.01.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 764

Choć jak powszechnie wiadomo – ograniczenie dostępu do wódki i informacji nieuchronnie prowadzi do rewolucji – władze Federacji Rosyjskiej wracają na szlak niesławnej antynałogowej polityki Michaiła Gorbaczowa.

Jak wiadomo – od Nowego Roku obowiązują w Rosji nowe obostrzenia dotyczące handlu alkoholem. Ma on zniknąć z punktów sprzedaży i powierzchni poniżej 50 m2 (a więc z popularnych kiosków – piwo można było dotąd kupić w salonikach prasowych). Zabroniona została również sprzedaż obwoźna. Wprowadzono nowe zasady koncesjonowania dystrybucji napojów wyskokowych. Przede wszystkim zaś – wódka drożeje i to o blisko 1/3. W 2011 roku zużycie czystego spirytusu na jednego obywatela Federacji wyniosło 15,75 litra. Rząd deklaruje, że w ciągu kilku lat chce ten współczynnik zredukować o połowę.

Zaatakowano również palaczy. Duma Państwowa przyjęła ustawę “O ochronie ludności przed wpływem dymu tytoniowego”, której zapisy mają wejść w życie wiosną. Ministerstwo zdrowia rekomendując jeszcze w sierpniu 2011 r. nowe przepisy tłumaczyło, że w Rosji pali 60% mężczyzn i 22% kobiet, czyli w sumie ok. 40% społeczeństwa – zwalczać zaś należy przede wszystkim „bierne palenie”, które ze względu na zachorowalność i umieralność obywateli naraża państwa na straty rzędu 1,5 bln rubli rocznie. Ambitnie więc uznano, że utrudniając ludziom życie – zredukuje się liczbę palaczy nawet o połowę w ciągu kilku lat. Oczywiście jednak, stosowane mają być metody znane z Polski i sympatyczniejsze raczej dla księgowych, niż dla lekarzy. Podniesiona ma zostać akcyza na wyroby tytoniowe. Ponadto wprowadzony zostanie (od 2016 r.) zakaz palenia w miejscach publicznych, czyli np. kawiarniach, hotelach, pociągach, samolotach, w miejscu pracy czy przed budynkami mieszkalnymi. Również papierosów ma dotyczyć zakaz sprzedaży w małopowierzchniowych kioskach i sklepikach.

Podwyżka akcyzy ucieszy zapewne producentów tytoniu z Białorusi i Kazachstanu. Również białoruscy producenci wódki nie mają powodów do narzekania w związku z pomysłami władz rosyjskich. Skądinąd krucjata antyużywkowa została rozpoczęta przez Dymitra Miedwiediewa jeszcze jako prezydenta i kontynuowana jest przez jego gabinet. Zdaniem ekspertów nie przyniesie też większych efektów, niż rozszerzenie szarej strefy, wzrost niezadowolenia społecznego i większe skorumpowanie urzędników odpowiedzialnych za egzekwowanie nowego prawa. Z wódką i machorką w Rosji jeszcze nikt nie wygrał!

Opracowanie: karo
Źródło: Geopolityka.org


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. _raulgonzalez_ 16.01.2013 16:54

    A moim zdaniem sam pomysł jest dobry, a starania należy pochwalić. To, że ciężko w Rosji przeciwdziałać alkoholizmowi, paleniu itd. nie znaczy, że trzeba siedzieć z założonymi rękami.
    Poza tym tekst, że “Podwyżka akcyzy ucieszy zapewne producentów tytoniu z Białorusi i Kazachstanu.” nie jest żadnym argumentem, bo z drugiej strony chyba nie ucieszy producentów w Rosji… a to raczej większy rynek niż te dwa powyżej.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.