Próbują zrobić z nas idiotów!
Protesty w Libanie rozpoczęły się po ogłoszeniu składu nowego rządu z premierem Hassanem Diabem na czele. W Bejrucie i Trypolisie doszło do zamieszek i starć z policją. Uczestnicy antyrządowych protestów zablokowali ulice w Bejrucie i wielu innych miastach, a także wiele ważnych autostrad.
„Wyszliśmy na ulice, bo, tworząc taki rząd, próbuje się nas oszukać, zrobić z nas idiotów. Mówi się, że ministrowie są niezależnymi technokratami. W rzeczywistości wszyscy ministrowie należą do partii rządzących, zasiadali w ministerstwach za innych rządów. Dlatego jesteśmy przeciwko temu rządowi” – powiedział jeden z uczestników demonstracji w Bejrucie.
Prezydent Libanu Michel Aoun zatwierdził we wtorek skład nowego rządu „technokratów” z premierem Hassanem Diabem na czele. Fotele ministerialne rozdzielono między wyznania w następujący sposób: moronici – 4 teki, prawosławni – 3, katolicy – 2, szyici i sunnici – po 4, Ormanie – 1 oraz Druzowie – 2.
Zatwierdzenie przez prezydenta Libanu Michela Aouna składu nowego rządu na czele z premierem Hassanem Diabem wywołało w nocy nową falę ulicznych protestów w Bejrucie. Grupy protestujących zablokowały ulice, ustawiając w poprzek płonące opony w kilku dzielnicach miasta. Zablokowano też szereg ważnych autostrad i drogi w wielu innych miastach. Patrole wojskowi i żandarmeria usiłują je odblokować i przywrócić spokój.
Protestujący są niezadowoleni z faktu, że mianowani ministrowie tak czy inaczej należą do partii rządzących i wcześniej działali w innych rządach.
Nowy gabinet ministrów składa się z 20 ministrów-technokratów wobec 30 ministrów z poprzedniego rządu Sad al-Haririego. W gabinecie ministrów Diaba znalazło się pięć kobiet.
Podział tek ministerialnych pomiędzy wyznaniami przedstawia się następująco: maronici mają czterech ministrów, wspólnotę prawosławną reprezentować będzie trzech ministrów, a katolików – dwóch ministrów; szyici i sunnici zajęli cztery fotele ministerialne, Ormian reprezentować będzie jeden minister, a Druzów – dwóch ministrów.
Źródło: pl.SputnikNews.com