Żegnajcie gimnazja!

Andrzej Duda, pomimo iż liczono na jego sprzeciw, a przynajmniej na wyrażenie konstytucyjnych wątpliwości, nie miał ostatecznie zastrzeżeń do reformy minister Zalewskiej.

Prezydent oznajmił, że w ciągu ostatnich trzech pracowitych tygodni odbył szereg spotkań i konsultacji, które miały rozwiać jego wątpliwości wobec reformy edukacji likwidującej gimnazja. Spotkał się z delegacją protestującego przeciw ustawie Związku Nauczycielstwa Polskiego, przedstawicielami rodziców i ekspertami. I jego wątpliwości najwyraźniej zostały rozwiane, bo nie tylko ustawę reformującą u podstaw polską szkołę podpisał, ale również wypowiedział na jej temat szereg pozytywnych opinii. Oznajmił, że jest ważna i potrzebna, a także dobrze przygotowana.

— Z mojego ramienia, jako prezydenta RP, będzie współpracował z Ministerstwem Edukacji Narodowej w koordynowaniu wykonaniu tych ustaw, czyli w koordynowaniu realizacji tej reformy. Mam nadzieję, że wszyscy razem, współdziałając, o co jeszcze raz apeluję, wykonamy ją jak najlepiej z pożytkiem dla dzieci, młodzieży, a przede wszystkim także dla przyszłych pokoleń i Rzeczypospolitej — powiedział prezydent, zaś premier Szydło razem z minister Zalewską wystąpiły na wspólnej konferencji prasowej, na której oświadczyły, że przechodzą oficjalnie do następnego kroku, jakim jest wdrożenie reformy.

— To jest reforma, która może nas wszystkich połączyć. Możemy wspólnie zrobić naprawdę dużo dobrego dla polskiego szkolnictwa, edukacji i dzieci — oświadczyła z dumą pani premier.

W Ministerstwie Edukacji Narodowej ma powstać specjalny zespół koordynujący wdrażanie reformy. W najbliższych dniach minister edukacji zapowiedziała spotkanie z dziennikarzami, podczas którego ma przedstawić mediom swoich ekspertów. Wielu lewicowych działaczy i przeciwników reformy nie kryje rozczarowania. Prezydenckie „wątpliwości” dawały im nadzieję na zatrzymanie zmian.

Autorstwo: Tomasz Dudek
Źródło: pl.SputnikNews.com