Liczba wyświetleń: 1440
Kolejny skandal uderza w Partię Konserwatywną i byłego premiera Borisa Johnsona — Richard Sharp ustępuje z funkcji przewodniczącego BBC po ujawnieniu, że pomógł w uzyskaniu eksszefowi rządu Wielkiej Brytanii pożyczki na 800 tysięcy funtów.
W 2021 roku na stanowisko prezesa BBC został zarekomendowany Richard Sharp przez ówczesnego premiera Wielkiej Brytanii Borisa Johnsona. Były bankier, który w swoim CV ma pracę dla JP Morgan przez osiem lat i w Goldman Sachs przez 23 lata, gdy był szefem przyszłego premiera, Rishiego Sunaka, zastąpił Davida Clementiego. Jego praca miała polegać na utrzymaniu niezależności publicznego nadawcy na Wyspach i pilnowaniu „misyjności” BBC. Dodajmy również, iż Sharp był znanym darczyńcą Partii Konserwatywnej.
28 kwietnia 2023 roku, w piątek rano ogłosił, iż rezygnuje z pełnionej przez siebie funkcji. Jaki był powód jego odejścia?
W perspektywie objęcia tak istotnej funkcji publicznej Sharp nie ujawnił, iż pomógł znajomemu kanadyjskiemu biznesmenowi Samowi Blythowi, który oferował Johnsonowi pożyczkę w wysokości 800 tys. funtów. W tym czasie szef brytyjskiego rządu miał zmagać się z problemami finansowymi. Miał zrobić to dosłownie na kilka tygodniu przed przyszłą nominacją, ciężko więc w takim przypadku nie dostrzegać jakiegoś związku…
W związku z potencjalnym konfliktem interesów ten fakt nie został zgłoszony odpowiednim organom. W sprawie ruszyło dochodzenie kierowane przez międzypartyjną komisję ds. nominacji publicznych. Po zbadaniu okoliczności otrzymania przez Sharpa nominacji ustalano, iż doszło do złamania rządowych przepisów. Co więcej, sam Sharp nie ukrywał zainteresowania objęciem pozycji szefa BBC w czasie, gdy premier Johnson potrzebował pomocy finansowej.
Jak napisano w raporcie przygotowanym przez komisję „istnieje ryzyko postrzegania, że pan Sharp został zarekomendowany do nominacji” właśnie z powodu prywatnej pomocy finansowej premira „i/lub że wpłynął na byłego premiera, aby go zarekomendował, informując go o swojej aplikacji przed jej złożeniem”.
Wniosek jest jeden — według ustaleń komisji w tej sytuacji trudno oprzeć się wrażeniu, że nowy prezes BBC otrzymał swoją posadą, ponieważ pomógł premierowi. W związku z tym trudno oczekiwać po nim, że będzie mógł zachować swoją niezależność od szefa rządu.
Warto również wspomnieć o tym, że Sharp pracował wraz z Borisem Johnsonem, gdy ten był burmistrzem Londynu oraz z premierem Rishim Sunakiem, jako doradca w kwestiach ekonomicznych związanych z pandemią.
Po złożeniu rezygnacji Richard Sharp przyznał, iż żałuje, że nie poinformował odpowiednich organów o potencjalnym konflikcie interesów, ale nie uważa, że do niego doszło. Dodajmy, iż będzie stał na czele rady BBC do czerwca, gdy poznamy nazwisko jego następcy.
Autorstwo: Remigiusz Wiśniewski
Źródło: PolishExpress.co.uk
Poznaj plan rządu!
