Prawa człowieka po ukraińsku

Opublikowano: 02.09.2016 | Kategorie: Polityka, Prawo, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 687

Rozmowa z działaczem społecznym Januszem Niedźwieckim, który niedawno wraz z polskimi senatorami odwiedził Odessę.

— Organizacje obrony praw człowieka alarmują, że na Ukrainie istnieją tajne więzienia, w których ludzie poddawani są torturom. Więc, dlaczego milczenie zachowują protektorzy Kijowa? I ci z Unii Europejskiej i ci za oceanem?

— Informacji na temat tajnych więzień na Ukrainie, organizowanych przez różnego rodzaju organizacje paramilitarne określane mianem batalionów ochotniczych, docierają do Polski. Wiemy o tym od dość dawna, w zasadzie od początku wydarzeń rozgrywających się na Donbasie i Ługańszczyźnie. To nie jest dla nas zaskoczeniem. Aczkolwiek opinia publiczna w krajach UE jest informowana na ten temat jednostronnie i głównie stara się mówić o naruszeniach praw człowieka po drugiej stronie frontu, czyli w tzw. Republikach Ludowych. Można się domyślać, iż jest to skrajnie instrumentalne podeście do kwestii praw człowieka. To przejaw stosowania podwójnych standardów. Polityka bezwarunkowego popierania obecnych władz w Kijowie wydaje się powoli bankrutować i możemy obserwować stopniowe odejście od takich standardów w Europie Zachodniej. W Polsce, niestety, jeszcze to nie nastąpiło. Przeciwnie, możemy obserwować wręcz zaostrzenie tego kursu.

— No właśnie, politycy polscy różnych opcji w rozmowach ze swymi partnerami na ten temat też zachowują milczenie. Dlaczego?

— Nie tylko milczenie. Jakiś czas temu pani poseł Gosiewska opublikowała tzw. Raport o naruszaniu praw człowieka przez prorosyjskie ugrupowania w Donbasie. Ja miałem okazję zapoznać się z tym raportem i powiem, że jest to jakaś totalna porażka i zbiór prawd, półprawd, ćwierćprawd i kompletnych bzdur. Nie ma żadnych konkretnych danych pozwalających zidentyfikować cokolwiek. Ten raport tylko i wyłącznie służy temu, aby wyzwać atmosferę agresji na Ukrainie. Służy budowaniu narracji, że Ukraina jest ofiarą, że prawa człowieka są naruszane przez jakiegoś agresora z zewnątrz. Przeważnie wskazuje się na Rosję nie popierając tego żadnymi faktami. To służy budowaniu antyrosyjskiej narracji w Polsce.

— Przecież bezkarni są neobanderowcy i zbóje z batalionów ochotniczych. To również sprawa tragedii odeskiej. A że Temida tam też milczy, miał Pan okazję przekonać się o tym podczas pobytu w tym mieście.

— Zgadza się. Akurat, jeśli chodzi o Odessę. Na wstępie chciałbym jednak zaznaczyć, że nie wszyscy Polacy chcą przyjmować za pewnik to, co nam oficjalnie się pokazuje. Tak nie jest. Głównie z powodu blokady informacyjnej i braku rzetelnych informacji na temat tego, co dzieje się na Ukrainie a także zmasowanej propagandy jest błędna opinia na temat sytuacji praw człowieka na Ukrainie. Problem niewątpliwie istnieje. Wizyta polskich senatorów w Odessie być może w jakiś sposób zrobi w tym wyłom, bo trzeba pamiętać, że prawa człowieka są uniwersalne i nie można ich traktować jako jeden z instrumentów walki politycznej. Jeśli będziemy do tego w ten sposób podchodzić, to bez względu na to, kto wygra dany konflikt polityczny, zwykli obywatele zawsze na tym stracą. Ja mam nadzieję, że sytuacja w Polsce w odniesieniu do tej problematyki będzie się stopniowo zmieniała. A jeśli polscy politycy się nie ogarną w tym zakresie, to być może zmiany, jakie obserwujemy w Niemczech, we Francji, gdzie te tematy łatwiej docierają do opinii publicznej, będą stopniowo przenikać też do Polski.

Z Januszem Niedźwieckim rozmawiał Leonid Sigan
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.