Pracownicy Volkswagena zapłacą za przekręt kierownictwa

Opublikowano: 23.11.2016 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 796

Niemiecki koncern motoryzacyjny Volkswagen szuka oszczędności w związku z koniecznością zapłacenia kary, nałożonej na firmę za manipulowanie pomiarami emisji spalin w silnikach diesla. Za przekręt zapłacą pracownicy, ponieważ zwolnionych zostanie 30 tysięcy osób.

Volkswagen poinformował, że będzie szukał oszczędności, bowiem musi zapłacić odszkodowania za manipulowanie pomiarami emisji spalin w silnikach diesla. We wrześniu amerykańskie władze ujawniły, że niemiecki koncern manipulował we wspomnianej sprawie, a sam Volkswagen przyznał, iż zainstalował oprogramowanie umożliwiające ten proceder. Miało ono pojawić się w blisko 11 mln aut na całym świecie, w tym również w Polsce.

Firma chce teraz wprowadzić zmiany, które pozwolą jej zaoszczędzić rocznie blisko 3,7 mld dolarów począwszy od 2020 r. Za przekręt kierownictwa Volkswagena zapłacą przede wszystkim jego pracownicy. Zatrudnienie w niemieckim koncernie ma zostać zredukowane o blisko 30 tys. osób. Najwięcej miejsc pracy zniknie w samych Niemczech, ponieważ zwolnionych zostanie tam blisko 23 tys. osób.

Zdjęcie: renehesse (CC0)
Na podstawie: Wprost.pl, Money.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. Maximov 23.11.2016 10:34

    O ile więcej tej emisji było, 1, 2, 5% ?
    Dla mnie kara dla VW jest szokująca, gdyż nie można mówić tutaj o jakimś ogromnej szkodzie, ani dla klientów, ani dla środowiska.
    Ewidentnie jest to niszczenie marki, gdyż stała się za bardzo konkurencyjna wobec innych marek z USA.

  2. dagome12345 23.11.2016 11:50

    Nie wiem dokładnie co było motywem “uwalenia” marki “Dla Ludu” przez jedynie sprawiedliwych demokratów z USA , ale domniemam ,że był to pstryczek w nos aby upomnieć “Aniele Merchel” i pokazać jej miejsce w szeregu.
    Dziwne jest to , że inżynierowie zajmujący się budową silników, otwarcie mówi przy tej sprawie o niemożliwości zbudowania mocnego diesla, który jednocześnie będzie spełniał wyśrubowane wymogi środowiskowe. Jakoś o tej sprawie nie słychać , a mówiono o innych markach postępujących podobnie co ich konkurenci z niemiec 🙂

  3. lboo 23.11.2016 12:32

    @dagome12345: Przypuszczam że jest wiele taki poprawiaczy wyników.
    Tu np. jeden który znam:
    http://www.iparts.pl/czesci-samochodowe/pompa-powietrza-wtornego,100825.html
    Pompa w czasie startu silnika wtłacza powietrze do spalin. Oficjalnie po to żeby dopalić zanieczyszczenia. Natomiast oczywistym jest że na wyjściu zmniejsza się procentowa zawartość szkodliwych substancji na skutek rozrzedzenia spalin.

  4. BrutulloF1 23.11.2016 19:24

    Z całą pewnością jest to element zakulisowej wojny gospodarczej USA i UE.

  5. Balcer 24.11.2016 20:55

    A wg. p. Bienerta to Niemcy lobbowały za tak rygorystycznymi normami spalin, by wykosić konkurencję z innych krajów ( np. Honda nie mogła sprzedawać niektórych aut, bo nie łapała się na normy emisji). Cytowanie powyższych źródeł nie jest dobre, bo w nich odwraca się uwagę od prawdziwych przyczyn redukcji zatrudnia: ludzie nie chca kupować od oszustów, bo wiedzą, że kto w malych sprawach kantuje, to w dużych też może…. a może dotarło do wielu, że VW i BMW byli głównymi koncernami wykorzystującymi niewolniczą pracę więźniów w Oświęcimiu i teraz nie chcą aut z firm z taką przeszłością.
    Gdyby brakowało kasy, to EBC skupiłoby za parę mld euro akcje VW i mieliby na pensje.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.