Praca albo ucieczka?

Opublikowano: 07.06.2016 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1482

Tylko stabilna praca może powstrzymać młodych ludzi przed emigracją. Depopulacja mocno zagraża naszemu krajowi. Do roku 2050 liczba mieszkańców Polski zmniejszy się o 4,5 miliona.

„W Polsce praca jest możliwa do znalezienia, ale często nie jest to praca satysfakcjonująca, która zapewnia minimum stabilizacji” – tłumaczy prof. Krystian Heffner z Katedry Gospodarki Przestrzennej Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. To nie sama depopulacja jest problemem, lecz jej skutki finansowe i polityczno-rozwojowe dla miast (tracące mieszkańców ośrodki tracić też będą na znaczeniu). Tymczasem prognozy demografów wskazują, że będzie jeszcze gorzej. Do roku 2050 liczba mieszkańców Polski zmniejszy się o 4,5 miliona. Wśród dużych ośrodków szczególnie mocno odczują skutki depopulacji miasta Górnego Śląska i Zagłębia, a także Łódź.

„Pierwsza i podstawowa sprawa to jest praca i rozwój gospodarczy. Jeśli samorząd nie zrobi wszystkiego, aby zbudować silną gospodarkę lokalną, to żadne programy socjalne, wychowawcze, zabiegi PR-owskie nie pomogą” – uważa Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. Na kolejnych miejscach w swym zestawieniu sytuuje inwestycje w instytucje pomocowe (żłobki i przedszkola) oraz lokalne programy socjalne (od stycznia gmina wypłaca własne becikowe, rodziny wielodzietne mogą też liczyć na najniższą opłatę za wywóz śmieci). „Gdy ludzie będą mieli pracę, z której mogą być zadowoleni, czyli przynajmniej częściowo zrealizować swoje potrzeby, i będzie to sytuacja stabilna przez przynajmniej dekadę, to mogą się zdecydować na dzieci” – dodaje Heffner.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. adambiernacki 07.06.2016 09:57

    Tak właśnie ma być i jest to celowe działanie przeciwko narodowi polskiemu zorganizowane przez wrogów zewnętrznych przy pomocy wrogów wewnętrznych nazywanych polskimi rządami oraz tutejszą gangsterską oligarchią okołomundurową. Oczywiście może być jedynie gorzej bo żeby było lepiej trzeba sobie to wywalczyć. Niestety kilkadziesiąt % Polaków jest już w pełni ukształtowanymi niewolnikami, którzy nie wiedzą jak i nie chcą walczyć wegetując z urojoną godnością. Walczyć z ich panami, którzy przecież finalnie ich zabiją albo ich dzieci to nieuniknione tak jak się zabija hodowaną kurę na rosół. Większość jednak ma nadzieję, że pan rzuci resztki z obiadu pod stół i będą mogli je zlizywać z pańskiej podłogi(co zresztą z nieukrywanym zadowoleniem i wdzięcznością robią właśnie). Skala nieświadomości i wyparcia w narodzie jest porażająca i panuje totalny brak zrozumienia mechanizmów funkcjonowania świata. Polak nie wie, że od czasów zaborów wrogowie kontrolują edukację w jego kraju(czy raczej w pańskich czworakach). Więcej on nie tylko nie potrafi sobie wyobrazić skutków tego faktu ale jeszcze powie, że nie ma to znaczenia. Polak ma też problem z pojęciem, że tu gdzie wszystko powinno być jego nic jego już nie jest. Jak to przecie mam tu to i tamto ło? Ja twierdzę, że nie masz. Dawno już mówiłem, że to kwestia czasu kiedy zabiorą się za własność i wszyscy się ze mnie śmiali. Hehe a tu patrzcie początek utraty własności widzimy a to dopiero początek:-) Wszystko pięknie planowo prowadzone jak to w polityce bo polityka to planowanie(o tym Polak też nie wie:) Korrida polska trwa widownia pełna a arena ma kształt RyPy. Polak oczywiście to tępy byk i jak już naciera to zawsze na płachtę a jak za nią rodaka postawią to cóż byk to byk.

  2. rumcajs 07.06.2016 10:05

    Polskim problemem jest wszecho obecny WYZYSK. Obok w artykule, restauratorzy skarżą sie, że polacy nie chca pracowac za 5-6 zł za godzine, i dobrze, bo to wręcz niewolnictwo. A własciciele tych wypasionych knajpek, upieraja sie, że taka jest stawka w tym regionie, i nie podniosa stawki. Nie rozumieja, że oni sie bogaca, a ludzie chcą chocby tyle zarobic, aby godnie żyć… Nie zatem pracuja sami. Denerwuje mnie wpuszczanie ukraińców, którzy godza sie na te głodowe stawki, stając sie mimo woli “łamistrajkami”. bo odmowa pracy za głodowa stawke, to forma wymuszenia jej wysokości, i rodzaj strajku.

  3. adambiernacki 07.06.2016 10:26

    Ukraińcy dostają często więcej niż my ale co najważniejsze są zatrudniani priorytetowo przed nami to samo będzie z kolorowymi, których tu sprowadzą.

  4. razowy40i4 07.06.2016 12:30

    Rozmawiałem kiedyś ze znajomym przedsiębiorcą co wakacyjny biznes kreci i oczywiście zatrudnia na czarno i gu… placi no więc pytam – czemu godnie ludzi nie wynagradza ?
    odpowiada ze jakby więcej płacił to by mu się nie opłacało handlować a tak przynajmniej ‘’daje prace’’ …

    to mówię – ze jak go nie stać na przyzwoite wynagrodzenia to niech sobie poszuka roboty u kogoś zamiast wyzyskiwać studentów ze na czarno to okrada ich ze świadczeń i ze nie ‘’daje prace’’ tylko ją kupuje a ze jest na rynku pracy przewaga popytu nad podarzą to ktoś sprzedaje mu ją po zaniżonych cenach …

    odparł że nie jego wina ze jest taki system jaki jest i ze tylko z niego korzysta a ludziom których zatrudnia ( wykorzystuje ) przynajmniej daje coś zarobić …

    powiedziałem mu – że to tak jak by pojechał do Tajlandii wykorzystywać dzieciaki i czuł zadowolenie że dał im zarobić dwa dolce – bo tam przecież system dopuszcza stręczenie brzdąców więc może z tego korzystać …

    Po tym wyrazistym porównaniu się obraził …

  5. adambiernacki 07.06.2016 13:47

    Hehe trafne porównanie. Dostał hasełko z pseudo ekonomicznego półświatka do usprawiedliwienia swojej niegodziwości i zadowolon wielce. On sobie nie poszuka roboty bo wie doskonale, że trafi na takiego jak on. Wie też doskonale, że jak zatrudni emigranta to dostanie fanta.

  6. emigrant001 07.06.2016 21:39

    Rolnik jest tak bogaty za ile sprzeda swoje plony do skupu. Skup lub lepiej przedsiębiorstwo przetwórcze jest niemieckie. Ostatnio pozwolono rolnikom sprzedawać własne plony prywatnie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.