W Krakowie spłonęły pozwolenia na budowę
Wojciech Mucha mówi o pożarze w krakowskim archiwum miejskim. Spłonęły akta związane z PRL i pozwoleniami na budowę. Mówi się, że część dokumentów nie była zdigitalizowana. Zniszczonych dokumentów nie będzie dało się odzyskać. Nikt z Krakowian nie czuje się odpowiedzialnym za wydarzenie.