Powstrzymajmy Projekt Cheops!

Opublikowano: 01.11.2011 | Kategorie: Paranauka, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 1783

Wiele razy pisałam o tym, że ludzkość jest jak motyl, wychodzący z poczwarki. Zanim motyl zacznie latać na swoich przepięknych, kolorowych skrzydłach, musi wydostać się z ciasnego kokonu, a jest to bardzo ciężka i wyczerpująca praca. Jednak ten, kto chciałby oddać motylowi przysługę, pomagając mu w tym procesie, w rzeczywistości wyrządzi mu wielką krzywdę. Jeśli motyl nie wydostanie się z poczwarki sam, dzięki własnemu wysiłkowi, nigdy nie będzie mógł latać, bo jego skrzydła będą za słabe.

Ludzkość przeobraża się obecnie w świadomych i odpowiedzialnych mieszkańców Wszechświata. Do tej pory (niekoniecznie z własnej winy) byliśmy niczym bezwolne i pozbawione świadomości stado owiec, które paśli, strzygli i doili różnego rodzaju „hodowcy”. Żaden hodowca/władca nie pragnie społeczeństwa wolnych, samodzielnie myślących, świadomych swoich praw i stawiających opór władzy obywateli. Dlatego zadbano o to, żebyśmy stali się w pełni uzależnieni od „opieki” przeróżnych instytucji: od religii, poprzez państwo, aż po autorytety naukowe. Kazano nam wierzyć, że jakiś Zbawiciel przybył przed wiekami i zbawił nasze dusze, że o ciało troszczy się służba zdrowia, a o bezpieczeństwo i edukację instytucja państwa. Spowodowano, że staliśmy się nieodpowiedzialni, niezaradni i że czekamy aż inni podetkną nam pod nos wszystko to, co powinniśmy zapewnić sobie sami.

Mała dygresja: na Animal Planet pokazali program o kolejnej klęsce ekologicznej, która nawiedziła Australię. Po pladze królików, ropuch, opuncji, zdziczałych kotów i innych zawleczonych z dalekiego świata organizmów kontynent ten jest niszczony przez hordy zdziczałych świń. Nie przez dziki, lecz przez zwyczajne, domowe świnie, które zwiały z hodowli i harcują bez żadnej kontroli. Zadziwiło mnie, w jaką przerażającą bestię zamienia się zwykła świnia, gdy pozbawi się ją „opieki” człowieka. W hodowli nawet największe, 150 kilogramowe świnie są łagodne i bezwolne. Człowiek może robić z nimi co tylko zechce, a one jedynie kwiczą i uciekają. Dają się przeganiać, potulnie poddają się przeróżnym zabiegom medycznym i hodowlanym, a na końcu biernie idą na rzeź.

Świnie, które zdziczały są pokryte włosami i mają wielkie kły. Spotkanie z nimi może się zakończyć tragicznie, ponieważ są agresywne i atakują zarówno ludzi, jak i psy. Myśliwi wyruszający na polowanie na te bestie muszą ubierać psy w istne zbroje, gdyż inaczej zostałyby one rozerwane na strzępy.

Dlaczego o tym wspominam? Robię to, ponieważ chcę Wam uświadomić, że my jesteśmy dokładnie tacy sami, jak te hodowlane świnie. Jesteśmy bierni i bezwolni, ponieważ jesteśmy „hodowani” przez państwo (światowe, bo lokalne rządy są już przeszłością). Dajemy się szczepić, edukować według odgórnie ustalonych programów, poddajemy się przeróżnym badaniom medycznym na rozkaz władz, jemy paszę przyrządzoną przez wielkie korporacje i dawno zapomnieliśmy o wolności i prawie wyboru. Jesteśmy goleni, dojeni, obdzierani ze skóry i nawet o tym nie wiemy.

A teraz wyobraźcie sobie, co by się stało, gdyby grupa ludzi wyrwała się z tej hodowli i zdziczała?

Są chętni?

Coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć, że jesteśmy niewolnikami satanistycznych elit, które traktują nas tak, jak my traktujmy zwierzęta hodowlane. Ale mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że te elity nie działają we własnym imieniu i że stoi nad nimi znacznie potężniejsza, kosmiczna siła. Ponieważ we Wszechświecie obowiązuje prawo Wolnej Woli, nasi okupanci muszą uzyskać naszą zgodę na dalsze rządzenie naszą planetą i w tym celu znowu planują zastosować starą, sprawdzoną metodę zastraszania. Po raz kolejny mamy uwierzyć, że grożą nam istne plagi egipskie, więc potrzebujemy opieki i protekcji. Co więcej, próbuje się nam wmówić, że nasza planeta nie należy do nas, lecz została nam tylko wydzierżawiona do użytkowania pod warunkiem, że spełnimy określone oczekiwania, a jeśli ich nie spełnimy, zostaniemy z niej wypędzeni lub zgładzeni. Musimy zacząć się bać i szukać pomocy na zewnątrz.

Przypominam po raz kolejny: jesteśmy motylem, który wydostaje się z kokonu – jeśli damy się nabrać na „życzliwą pomoc” już nigdy nie nauczymy się latać! Będziemy pełzali po ziemi jak gąsienica i zginiemy z powodu słabości. Na zawsze pozostaniemy owcami do strzyżenia, dojenia i obdzierania ze skóry!

Nie możemy do tego dopuścić, dość już niewoli, czas wstać, wyprostować się dumnie i poczuć, że jesteśmy ludźmi, a nie baranami!

Musimy uniemożliwić zainstalowanie obcego egregora na naszej planecie!

Ludzie z Projektu Cheops każą nam wierzyć, że są w kontakcie z Kosmicznym Opiekunem Ziemi, En-Ki, który ma moc uratowania naszej planety, pod warunkiem, że ludzie wykonają określony rytuał pod piramidami. Mamy się tam zebrać 11.11.2011 r. i wysyłać energię miłości. Pięknie, tyle tylko, że do piramidy mają być wsunięte złote pręty z imieniem Jahwe…

Moi czytelnicy wiedzą, kim jest Jahwe (a ci, którzy nie wiedzą niech użyją wyszukiwarki na moim blogu), dlatego nie będę tłumaczyć, jakie tarapaty ściągniemy na siebie, jeśli nie powstrzymamy tej akcji.

Cała ta impreza stanowi dowód na to, że władający ludzkością Jahwe traci władzę i wpada w desperację. Jest to rozpaczliwa próba zatrzymania przemian i procesu wyzwalania ludzkości spod kosmicznej okupacji. Dlatego musimy jasno powiedzieć tej grupie: NIE W NASZYM IMIENIU!

Nie życzymy sobie, żeby jakaś samozwańcza grupa, która nawet nie zadała sobie trudu sprawdzenia, z kim się kontaktuje, podejmowała decyzje w imieniu całej ludzkości. Nikt ich do tego nie upoważnił. Z nikim tego nie konsultowali, lecz bezmyślnie i bezkrytycznie podążyli za bytem, który podał się za zbawiciela i opiekuna planety. Wystarczyło, że pokazał im kilka miejsc, w których kryją się ciekawe wykopaliska, żeby uznali go za wiarygodnego.

Skończmy wreszcie z wiarą w Zbawicieli, pasterzy i autorytety dowolnego rodzaju i w wysyłanie w kosmos energii. Kto potrzebuje tej energii i do czego? Skąd możemy wiedzieć, czy ta wydelegowana grupa jest rzeczywiście zdolna do generowania energii miłości? Przypomnijcie sobie licznych „misjonarzy miłości”, który odwiedzali ten blog i zapewniali, że będą się modlić za jego autorkę. Prawda o nich jest taka, że emanowali nie miłością, lecz arogancką siłą swojego rozdętego do granic możliwości Ego, a ich modlitwa nie wynikała z pragnienia obdarzenia mnie wolnością i prawem do samostanowienia, lecz z potrzeby zagonienia mnie do grona wielbicieli i zamienienia w generator energii uwielbienia, służącej do jeszcze większego pompowania ich Ego.

Pisałam tu, do czego modlą się ludzie w kościołach – nie modlą się do Boga, lecz do „świętych” pośredników, a więc do egregorów, kradnących energię ich modlitwy. W tym przypadku również możemy być pewni, że ta „energia miłości” napędzi jakiegoś kosmicznego egregora i nic dobrego z tego nie wyniknie.

Ku pokrzepieniu serc przypomnę, co napisałam w komentarzach w Hyde Parku 26.10.2011 o 12:32:

“Wczoraj usiadłam, żeby pomedytować nad tą imprezką, planowaną na 11.11.11., zastanawiając się w głębi ducha, jak medytować pozytywnie nad niewpuszczeniem dziadostwa do naszej przestrzeni. Zanim wpadłam na jakiś pomysł pokazała mi się nagle i spontanicznie wizja: tumult wokół piramid, wszyscy latają bez ładu i składu, świece i pochodnie porozrzucane leżą na ziemi, a nad piramidami zobaczyłam membranę, jakby pole siłowe, przez które gadzia banda nie może się przebić i odbija się od niej jak od tego batutu do skakania.

Spoko, będzie dobrze!

Podobną wizję miałam, kiedy mieli nas szczepić na świniaka pod karabinami. Zobaczyłam wtedy pielęgniarkę wychodzącą z przychodni z wielkim pudłem szczepionek i wyrzucającą to świństwo do kontenera na śmieci.”

Na wszelki wypadek proszę o pisanie maili z protestem do Projektu Cheops: [email protected] i o medytację, w której wyobrażajmy sobie wolną Ziemię i wolną ludzkość (przypominam: NIE WYOBRAŻAMY SOBIE I NIE AFIRMUJEMY TEGO, CZEGO NIE CHCEMY. Czyli nie mówimy „nie chcę wpuścić En-Ki na planetę”, lecz np. „Planeta Ziemia należy do wolnych i szczęśliwych Ziemian”).

Wywiad z Andrzejem Wójcikiewiczem z Projektu Cheops znajdziecie TUTAJ.

Autor: Maria Sobolewska
Źródło: Jestem za, a nawet przeciw


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

23 komentarze

  1. mem 01.11.2011 09:46

    Czytając ten artykuł, odniosłem wrażenie iż oglądam Stargate SG1. Dla typowego mieszkańca naszej planety takie wypowiedzi są niczym latające wróżki. Chodź nie jestem ekspertem od piramid, Projektu Cheops, kosmitów , mogę wyciągać wnioski, zgodnie z Wolną Wolą , którą to przytacza autorka. Ale tu pojawia się konflikt, nie chciałbym określić swojego stanowiska co do sprawy, która jest pochodną wierzeń religijnych, gdyż one nie mają żadnych podstaw naukowych. Z góry określenie “religijny” według mojego światopoglądu jest równoznaczne z “wymyślony”. Ale złamię swoją regułę i odniosę się do artykułu, gdyż chciałbym zanegować popularyzację takich informacji.
    Załóżmy iż mija dzień 11.11.2011 i projekt Cheops został wdrożony w życie, z prawdopodobieństwem sięgającym pewności mogę powiedzieć że życie będzie się toczyło dalej w niezmienionej postaci. Można parafrazować na ten temat i dopatrzyć się analogii do końca świata, deklarowanego już wielokrotnie. A jednak żyjemy i mamy się całkiem dobrze, czy to nie jest argument obalający tezy rzeczy dość wątłych, ocierających się o nieprawdopodobieństwo.
    Dla mnie Ci ludzie mogą nawet modlić się do magicznego czajniczka umiejscowionego na orbicie ziemi. To jest ich wybór. Lecz czy my musimy się zagłębiać w ich postulaty. A co gorsza tematyczny Projekt Cheops jest w tym artykule krytykowany, gdyż stanowi zagrożenie. Powstaje pytanie czy przeciwstawiając się temu, sami nie popadamy w macki ludzi którzy takie teorie tworzą ?

  2. devilan1410 01.11.2011 10:33

    Dla mnie większym zagrożeniem jest kościół, acz nie bronię także i tej organizacji. Co będzie, się okaże.

    Nie zgadzam się z tym, że religia nie ma nic wspólnego z dowodami naukowymi, no ale to już prywatna sprawa każdego.

    pzdr

  3. deep 01.11.2011 11:38

    Kryptoreklamą śmierdzi 🙂

  4. szara 01.11.2011 12:12

    Ktoś kiedyś napisał,że religia mówi o sprawach o których nauka jeszcze nie ma pojęcia. Zamiast wyważać otwarte drzwi wystarczy przeczytać słowa Jezusa, który jako władcę tego świata ukazuje szatana. I na nic zda się szukanie winnych. Ludzie mogą być tylko narzędziami w rękach zła- choć nie muszą. Każdy ma wolną wolę.
    Jak powszechnie wiadomo naprawę świata rozpoczyna się od siebie, potem swojej rodziny i najbliższego otoczenia, a bardzo to trudne więc łatwiej kupić złoty drucik i pojechać pod piramidy.

  5. Hassasin 01.11.2011 12:19

    Pudełko : żywy kot i martwy kot ,i to jednocześnie …czary mary rower stary …a będzie tak : że zlecą się wszyscy z okolicy ( czytaj obce cywilizacje) ,,przybić piątkę,, jak nasza albo przyszłe cywilizację na tej planecie ogarną fizykę kwantową : łączność , transport ect. i/lub wejdziemy na wyższy poziom energetycznego rozwoju cywilizacji , bo na razie to umiemy tylko ognicho rozpalić z tego co zbierzemy albo wydłubiemy z ziemi ( atom ).
    To tyle w temacie fantastyki naukowej . 🙂

  6. Raptor 01.11.2011 16:21

    Hmm, En-ki, czy to przypadkiem nie jeden z członków rodziny sumeryjskich bogów-stwórców… Z jednej opiekuńczej religii w kolejną. Gdyby tak Watykan się przyłożył do tego, to może by się przyjęło za kilkadziesiąt lat :). Festiwal szaleństwa trwa… jeszcze.

  7. sync 01.11.2011 17:47

    Ten projekt powstał bardzo blisko mnie. Od początku nie miałem kompletnie żadnych wątpliwości, że Projekt Cheops to kolejna sekta z określonym terminem przydatności do spożycia.

  8. Marky 01.11.2011 18:01

    Czy czlonkowie Projektu Cheops zarabiaja wielka kase, lub licza na zarobienie jej?

  9. hashi 01.11.2011 18:07

    Tak En-ki (pan ziemi) to wg mitu sumeryjskiego syn boga Anu, który w raz z bratem En-Lil przybył na ziemie z planety Nibiru, stworzyli pierwszego człowieka na ziemi ok 300 tys. lat temu. Początkowo był to prymitywny robotnik potem miał boski pierwiastek. Osobiście jestem sceptyczny do Enkiego po czyjej stronie stoi i jaki ma cel, mimo że twierdzi że wielokrotnie brał udział w misji ratowania ziemi a jego brat był nawet wcieleniem Jezusa. Jak to bywa w przekazach channelingowych, nie wiesz kto jest po drugiej stronie.
    A przyciągnąć jakiegoś agregora w miejscu takim jak piramida nie trudno.

  10. S. 01.11.2011 20:40

    Zgadzam sie w 100% ! Kilka lat temu kiedy dowiedzialem sie o Projekcie bardzo wciagnalem sie w ta tematyke. Jednak po jakims czasie zaczely nachodzic mnie bardzo dziwne, nieprzyjemne sny zwiazane w jakims stopniu z tematem, uczucie leku, niepokoju itp. Z tego co mi wiadomo wiecej osob mialo takie nieprzyjemne doswiadczenia wiec nie wiadomo jakie intencje ma ta druga strona… Pozdro!

  11. adambiernacki 02.11.2011 01:01

    Kto nie chce być owcą niech zabije pasterza.

  12. bj 02.11.2011 09:31

    Co to za bzdury?

  13. firestarter 02.11.2011 11:07

    http://www.youtube.com/watch?v=eveIGxjExws

    zaplanowano coś jeszcze na 11.11.11…
    A czy to w “temacie”? Zdecydujcie sami…

  14. Marky 02.11.2011 11:29

    @ admin

    RE: Najdziwniejsze, że władze Egiptu zgodziły się na tę imprezę.

    — Moze zgodzily sie dlatego, ze dostaly lapowke? Przy okazji, o ile rozumiem, odnosne pozwolenie zostalo udzielone przed rewolucja, ktora obalila Mubaraka?

  15. Marky 02.11.2011 11:36

    PS. Kto finansuje ten “projekt”? Siedzenie w Egipcie, i np. prowadzenie tam wykopalisk, kosztuje fortune, czyz nie tak? Kto daje te kase?
    🙂

  16. kapsaicyna1202 02.11.2011 11:44

    Już chcą z nich wynieść wszystko co kosztowne 🙂

    A tutaj taki filmik

    http://www.youtube.com/watch?v=vF02f4VBGHY&feature=related

  17. zipp89 02.11.2011 12:55

    Bardzo ciekawy artykuł. Wreszcie znalazłem na wolnych mediach newsa nie nacechowanego dramaturgią, brak propagandy Kaczyńskich czy straszniea homoseksualizmem, a informacje o czymś co NAPRAWDĘ jest teraz istotne. Słyszałem już rózne teorie na temat Projektu Cheopsa. Po wierzeniu w te przeróżne pierdoły doszedłem do wniosku, że cała siła jest w nas i nie powinniśmy iść jak bydło za jakimś medium mającym kontakt z przybyszami z innych planet etc. Dołączę się do medytacji nad wolną planetą 11.11.11 i będę starał wyobrazić prawdziwą wolność. Sam Projekt Cheopsa nie jest wiarygodny choćby z jednego powodu. Za dużo tam straszenia: że jak projekt się nie powiedzie to zginiemy etc. Tam gdzie jest energia strachu, dramaturgii, podsycania tam od razu wiadomo że mamy do czynienia z negatywem. Czy autorka może podać link do swojego bloga? 🙂

  18. Roots Chant Rising 02.11.2011 15:10

    No ale gdzie Watykan ??
    Przecież potrafią wyłuskać obrazoburcze książki(Harry Potter) Więc dlaczego tak ogromny pogański projekt nie napotkał żadnej krytyki ? 🙂
    Dziwne że projekt ratowania świata odbędzie się w miejscu gdzie niedawno USA zakończyło “wprowadzanie demokracji” . Jest to największy dla mnie powód aby sądzić że ktoś tu ściemnia.
    Coraz więcej niepokoi społecznych zmusza najbogatszych do opracowania planu zastraszenia masy. Myślę że w tym przypadku tak właśnie jest.

  19. Marky 02.11.2011 15:31

    @ zipp89

    Poniewaz nie tylko wyrazasz swoja opinie na temat Projektu Cheops, ale wydajesz sie tez prowadzic wlasna propagande polityczna (m.in. przeciwko Kaczynskim i przeciwnikom homoseksualizmu), mam nadzieje, ze nie bedziesz mial nic przeciwko temu, ze ja tez wyraze tu moja opinie na temat polityki? Otoz uwazam, ze PO to destrukcyjna dla Polski banda, ze Kaczynski jest bez porownania bardziej pozytecznym dla Polski politykiem niz Tsuk, i ze wojujacy homoseksualizm ma charakter faszystowski. Uwazam tez, ze ci, ktorzy narzekaja na propagande polityczna, a zarazem sami ja prowadza, sa hipokrytami.
    🙂

  20. Lakszmi 02.11.2011 15:33

    to by się zgadzało z tym co pisze Uzuli na forum przebudzenie, może to ma być coś co wzmocni “wielki atraktor” który przez jednostki nie dość przytomne może być postrzegany jako energia miłości i bezpieczeństwa”bóg ojciec” czyli nomen omen w tradycji judeochrześcijańskiej (żydzi też wyszli z egipty, a piramida i oko to symbol chrześcijański symbolizujący właśnie “boga ojca” a nie tylko 1 dolarowo iluminacki) jahwe…
    zresztą również przekazy Anastazji wspominają o egipskim pochodzeniu obecnie panujących nam odłamów tej religii…

  21. Lakszmi 02.11.2011 16:11

    uf jak słyszę o zaawansowaniu obcych którzy nast stworzyli na swoje podobieństwo i prymitywizmie panującym w śród rdzennej ludzkości to mnie telepie….właśnie jaszczury chcą żebyśmy myśleli że tak jest.. że oni są wyżej od nas i mają większą moc a to nieprawda….typowa orionidzka manipulacja

  22. xc1256 04.11.2011 22:47

    nie ma co się martwić, nie uda im się 🙂

  23. lifeiseasy 06.11.2011 08:30

    Ja poprosze, żeby ktoś mi wytłumaczył, bo według kryteriów Pani Marii należę do stada baranów. Z jednej strony mowa o wierze w Enki, który wywodzi sie z teorii Sitchina, które Pani Maria demaskuje poprzez badania Michaela Heiser’a chociazby. Czyli projekt to oszustwo bo mówi o bogu wymyślonym przez badacza sumeryjskich tekstó, który jest manipulantem. Ok, to ja to przyjmuję, że projekt to oszustwo w celu naciągnięcia ludzi. Za chwile jednak mowa o tym, żeby nie dopuścić do tego, żeby ludizie z projektu wpuścili tego Enki na ziemię?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.