Powrót tradycyjnych sadów

Opublikowano: 20.04.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 780

W gospodarstwach rolnych położonych na terenie Suwalskiego Parku Krajobrazowego powstanie ok. 40 sadów ze starymi odmianami jabłoni i grusz. Mają być odporne na mróz, a ich owoce – smaczniejsze niż te obecnie dostępne na rynku.

Jak informuje portal Farmer.pl, sady powstaną w ramach projektu „Ochrona tradycyjnych sadów przydomowych w Suwalskim Parku Krajobrazowym”. Projekt powstał, ponieważ nowe, niskopienne odmiany jabłoni czy grusz są mało odporne na mróz i trudne warunki wegetacyjne, w związku z czym nie sprawdziły się na „polskim biegunie zimna” – jak nazywana jest Suwalszczyzna. Stąd powrót do wysokopiennych, odporniejszych na mróz gatunków jabłoni, takich jak ananas bereżnicki, kosztela, papierówka i pąsówka oraz gatunków grusz, takich jak cukrówka litewska czy gruszkowe rewelskie. Wymienione odmiany występowały kiedyś masowo na Suwalszczyźnie. Zdaniem dyrektor SPK, Teresy Świerubskiej, owoce z takich przydomowych sadów są smaczniejsze i zdrowsze niż te z sadów towarowych.

Wdrażanie projektu rozpoczęło się w zeszłym roku. Każdy z sadowników otrzymał po 60 tzw. podkładek, które zasadził u siebie w gospodarstwie. Następnie gospodarze dokonali szczepień konkretnych gatunków jabłoni i grusz. Niebawem okaże się, ile szczepów się przyjęło, przetrwało zimę i będzie mogło posłużyć do założenia sadu. Świerubska przewiduje, że jesienią powstanie ich ok. 40. W ramach projektu właściciele sadów mają też przekazać sadzonki kolejnym mieszkańcom.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

8 komentarzy

  1. wolnosc 20.04.2012 14:49

    co pieknego oby tak dalej …. tylko prawdziwe owoce i warzywa nie ten plastikowy sztynch z Tesco itd. jeba.. GMO

  2. Il 20.04.2012 15:43

    Suwalskie krajobrazy wyglądają coraz gorzej a te nasadzenia jabłoni i grusz to na pokaz aby ludziom na wyobraźnię zadziałać i skojarzyć region suwalski z sadami i ładnymi krajobrazami. W jednym miejscu zrobią coś i pokażą na całą Polskę a w innym miejscu zrobią syf i nie pokażą. Niebawem przy suwałkach mają zostać zniszczone uprawne rolnicze ziemie pod podatkożerną obwodnicę dla mieszczuchowskich zgnuśniałych suwałk. Na wsiach bieda, tubylców wykańczają ruscy i litwini trującymi “alkoholami” z ruskich i litewskich samolotowych stacji paliw, ludzi ze wsi zmusza się do pracy np. w palarni kawy.

    Artykuł stworzony na potrzeby budowy via baltiki i innych drogich dróg po to by ludziom zamydlić oczy aby nie widzieli biedy, skażenia środowiska i oszpecenia podlaskich i mazurskich krajobrazów syfiastym przemysłem z zachodu.

    “Witamy w suwalskiej palarni indiańskiej kawy, jesteśmy globalizacyjną firmą wchodzącą w skład globalizacyjno-kolonialnych karteli walutowych. Nasz zakład położony jest wśród przepięknych krajobrazów suwalszczyzny gdzie powietrze zamiast pachnieć regionalną przyrodą i tradycyjnymi żniwami śmierdzi spalinami i gumą z tirów oraz paloną kawą (ponieważ suwalska i podsuwalska biedota jest tanią siłą wyrobniczą)”
    http://www.sido.com.pl

  3. Il 20.04.2012 17:26

    Tak “stróże lewa” (policja i abw) dbają o krajobraz suwalszczyzny:
    Aktualna (PO)komunistyczna siedziba policji:
    http://www.gober.pl/wp-content/uploads/2012/01/policja-suwalki-ef.jpg

    Tak wygląda krajobraz podsuwalskiej wsi:
    http://www.stan.com.pl/images/2.png

    Przy ubojni “stan” (zlokalizowanej około 60 m od wiejskiej szkoły podstawowej i około 20 m od wiejskiej pętli autobusów podmiejskich) ohydny rzeźniczy smród wśród pracowników i okolicznych mieszkańców wywołuje liczne choroby, które lekarze diagnozują jako alergie. Odpady z ubojni zanieczyszczają środowisko a sanepid i inspekcja ochrony środowiska udają, że nie ma problemu.

    Tak działa myśliwskie i rzeźnicze kolorowanie rzeczywistości przez komorowskiego i przez kapitalistyczno-komunistycznych urzędników, których w suwałkach znacznie więcej niż w innych polskich miejscowościach.

    Nowy obywatel to np.ogłupiony obywatel z suwałk latający usługiwać anglikom i euro-pejsom a w swoim rodzinnym regionie strugający bogacza rodem z hamerykańskich filmów o bogatych przestępcach.

    Ciekawe kiedy suwalszczyzna przestanie być wyzyskiwaną kolonią stolnicowej warszafki ?

    Sadów ludzie by tam więcej mieli gdyby nie podatkożerna warszafka i podatkożerne “państwo w państwie” (czyli wojsko i policja).

  4. INVESTOR 20.04.2012 17:54

    A w Biedronce sprzedają marchew z holandi[‘prosto z ogrodu’]. Kto z Was jada te śmiecie z Biedronki?

  5. accidentalprotege 23.04.2012 08:36

    @Il
    “Ciekawe kiedy suwalszczyzna przestanie być wyzyskiwaną kolonią stolnicowej warszafki ”
    Kompleksy i fobię można wyleczyć, głupoty nie.
    Kierunek jest odwrotny niz się Tobie zdaje:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Janosikowe

  6. accidentalprotege 23.04.2012 08:51

    @il

    Podatkożerna warszafka ma tez swoje problemy.
    Znam siedemnastometrową kawalerkę, gdzie mieszka czterech (!) “warszawiaków”,
    Wszyscy przybyli do miasta 20- letnimi autami (do stolycy na piechotę nie wypada), zajmują cztery miejsca parkingowe, wszyscy jezdżą po warszawskich drogach, zaden nie płaci podatków w Warszawie, wszystke auta zarejestrowane oczywiście u siebie.
    Jak zrobili imprezę za pierwsze zrobione w stolycy pieniądze, zapomnieli że w Wawie pod blokami stoja auta, nie traktory i butelka wylądowała na masce BMW
    Bogu dzięki trochę ducha w narodzie zostało, wyciągnięto gości z mieszkania, ustawiono pod ścianą, oklepano i dziś już wiedzą że się nie wyrzuca butelek przez okno

  7. norbo 23.04.2012 09:20

    Wielokrotnie pokazywali w tv jak mieszkańcy Warszawy i innych aglomeracji wyjeżdżają do Zakopanego, nad morze czy na Mazury na wakacje, święta, weekendy…. A to “zakopianka” zapchana, a to im pociągi nie pasują, śnieg zbyt biały, woda zbyt mokra….

    Szkoda, że nigdy nie pokazują dokąd na wakacje wyjeżdżają mieszkańcy polskich gór, pomorza czy Mazur :-\

  8. accidentalprotege 23.04.2012 09:34

    @norbo

    Z dzieciństwa pamiętam że w mojej SP nr 25 przy Grzybowskiej, co roku była organizowana kolonia dziecięca.
    Nie mam pojęcia skąd przyjeżdzali i co im sie nie podobało :-/

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.