Postrzelił się we śnie, bo przyśniło mu się włamanie do domu

62-latek postrzelił sam siebie w nogę podczas snu. Mężczyźnie śniło się, że ktoś włamał się do jego domu i wtedy — wciąż śniąc — sięgnął po broń. Obudził się dopiero wtedy, gdy poczuł ból po naciśnięciu spustu.

https://www.youtube.com/watch?v=qde_STi5n1E

Policja znalazła 62-latka w jego domu w Illinois z raną postrzałową nogi – podał „New York Post”. Mężczyzna powiedział śledczym, że przyśnił mu się koszmar, w którym włamywacz wtargnął do jego domu. Wtedy też sięgnął po swój rewolwer kalibru 357 i – wciąż śniąc – strzelił.

Sytuacja, która przytrafiła się 62-latkowi z Illinois, zszokowała policję, która w efekcie aresztowała mężczyznę, gdy doszedł już do siebie po medycznej akcji ratunkowej. „Kiedy nacisnął spust, postrzelił się i najwyraźniej obudził się ze snu” – poinformowało biuro szeryfa hrabstwa Lake i potwierdziło, że w rzeczywistości nie doszło do żadnego włamania.

Podano także, że mężczyzna krwawił z rany tak mocno, że ratownicy musieli użyć opaski uciskowej, aby zatrzymać przepływ krwi. Biuro szeryfa podało, że na szczęście pocisk wystrzelony z broni przeszedł przez nogę mężczyzny i trafił w łóżko, nie raniąc nikogo więcej.

62-latek został oskarżony o posiadanie broni palnej z unieważnioną kartą identyfikacyjną, która jest wymagana w stanie Illinois. Nie wiadomo jednak, dlaczego jej ważność została anulowana. Mężczyzna usłyszał również zarzut lekkomyślnego użycia broni palnej. Został jednak zwolniony za kaucją, po wpłaceniu 150 000 dolarów. W sądzie ma stawić się 29 czerwca.

Autorstwo: Paulina Markowska
Źródło: PolishExpress.co.uk