Posiadanie marihuany nie musi być karane

Opublikowano: 22.08.2013 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 687

21 sierpnia Biuro Rzecznika Praw Osób Uzależnionych od Narkotyków, które prowadzą Agnieszka Sieniawska z Polskiej Sieci Polityki Narkotykowej oraz Jacek Charmast ze Stowarzyszenia Pacjentów Metadonowych JUMP’93 przedstawiło raport napisany na podstawie doświadczeń osób, które zgłosiły się po pomoc w związku z zatrzymaniem z powodu posiadania narkotyków.

Sieniawska powiedziała, że choć ustawa o przeciwdziałaniu narkomanii pozwala na umorzenie postępowania w przypadku posiadania niewielkiej ilości narkotyku, zatrzymani z reguły o tym nie wiedzą i o to nie wnioskują. Ze statystyk biura wynika, że umarzanych jest zaledwie 11 proc. takich spraw. Zatrzymani z reguły nie wiedzą o tej możliwości i dobrowolnie poddają się karze.

Typowy “przestępca narkotykowy”, jaki wyłania się z raportu rzecznika i policyjnych statystyk, to mężczyzna przed trzydziestką, zatrzymany z powodu posiadania marihuany – najczęściej ilości nie większej niż 3 gramy. Sieniawska opowiedziała, że najbardziej poruszył ją przypadek pana Kamila, który został zatrzymany za posiadanie 0,2 grama marihuany, dostał karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem na czerty lata, jednak przed końcem tego okresu ponownie zatrzymano go z taką samą ilością, w rezultacie kara została odwieszona, a on trafił do więzienia za posiadanie łącznie 0,4 gramów marihuany.

Zdaniem Sieniawskiej walka z narkomanią w Polsce odbywa się kosztem praw obywatelskich i na przekór dowodom naukowym, dlatego jest nieskuteczna. Potrzebna jest m.in. tabela wartości granicznych, która jednoznacznie rozstrzygnęłaby, w jakich sytuacjach można odstąpić od karania zatrzymanych za posiadanie narkotyków. Takie rozwiązanie, stosowane w Europie, ułatwia pracę policji i prokuratorów. Opowiedział się za nim również dr Piotr Kładoczny z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. Przypomniał, że w założeniach do projektu ustawy była mowa o wprowadzeniu tabeli wartości minimalnych jako załącznika. Rozważano też wprowadzenie wytycznych prokuratora generalnego, do czego jednak nie doszło.

Kładoczny zwrócił również uwagę, że mówiąc o narkotykach, mówimy o wielu bardzo różnych substancjach, o różnym stopniu szkodliwości; jego zdaniem nie należy “wrzucać ich wszystkich do jednego worka”. O to samo zaapelował Tomasz Lipiński, muzyk współpracujący z Polską Siecią Polityki Narkotykowej. Jego zdaniem w dzisiejszych czasach każdy młody człowiek prędzej czy później zetknie się z jakąś substancją psychoaktywną, dlatego zamiast straszyć szkodliwością narkotyków w ogóle, lepiej uświadamiać, jakie działanie mają poszczególne substancje, które są mniej, a które bardziej groźne i uzależniające.

W raporcie rzecznika zwrócono również uwagę na konieczność dopuszczenia medycznego zastosowania marihuany. Były minister zdrowia Marek Balicki przekonywał, że zakazywanie tego jest pozbawianiem ciężko chorych ludzi środka przeciwbólowego. Dodał, że z punktu widzenia medycznego, marihuana nie jest szkodliwym środkiem. Jego zdaniem nieporównywalnie większe szkody powodują substancje psychoaktywne legalne. “Alkohol jest rocznie bezpośrednią przyczyną średnio 10 tys. zgonów, a marihuana bezpośrednio nie spowodowała żadnego jeszcze zgonu” – powiedział.

Autorzy raportu krytykują anachroniczny sposób leczenia osób uzależnionych w Polsce, który opiera się głównie na izolacyjnych ośrodkach stacjonarnych, gdzie leczenie może trwać bardzo długo i jest mało efektywne. Na ten rodzaj leczenia NFZ przeznacza 60 proc. wszystkich środków na terapię uzależnionych. Tymczasem – jak zauważył Charmast – równie istotne powinno być leczenie ambulatoryjne, substytucyjne i postrehabilitacja, które obecnie są niedofinansowane. Dlatego też autorzy raportu postulują m.in. podwojenie nakładów na leczenie ambulatoryjne oraz rozbudowanie sieci hosteli postrehabilitacyjnych.

Autor: jkl
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. kolarz 22.08.2013 11:51

    Według obrazka to nie ma nic lepszego od wciągania sproszkowanej marichuany.

  2. biedak 22.08.2013 11:54

    Dobrze ze zamkneli tego goscia z 0,2 marihuany. Dzieki temu nie boje sie wyjsc na ulice.

    W wielu dziedzinach mozna polemizowac, ale w sprawie narkotykow nie ma dyskusji. Tu nie mozna miec wlasnego zdania, tutaj sa jedynie suche fakty. Poki rzad nie walczy z narkomania, to ten problem nie istnieje. Wystarczy spojrzec wstecz na USA ich cudowna prohibicje. Identycznie jest z innymi substancjami, z ta roznica, ze na mniejsza skale, bo alkohol pija niemal wszyscy, a inne narkotyki wielu uwaza za bardziej szkodliwe wiec ich nie rusza.

    Podalem fakty, teraz istoty ewolucyjnie zatrzymane miedzy malpa, a czlowiekiem moga powiedziec, ze argumenty sie nie licza, a oni maja prawo do wlasnego zdania i ze rzad powinien walczyc z narkomania poprzez wsadzanie mlodych ludzi do wiezienia.

  3. bXXs 22.08.2013 12:50

    UWAGA! W Holandii Marihuana nie jest legalna, ale jest dopuszczalna w określonych granicach DYSKRECJI służb i urzędników.
    Zapraszam na filmik wyjaśniający ten stan rzeczy (ENG)
    http://youtu.be/jgptzYfVk-o

    Wydaje mi się, że podobne działania są proste do zastosowania w Polsce i są akceptowalne przez Gang EU.

  4. ka10r24 22.08.2013 12:55

    Prohibicja narkotykowa jest korzystna dla mafii, przemytników, to oni są najbardziej przeciwni legalizacji narkotyków i to oni maja w rękach policje która jest skorumpowana do śpiku kości.

  5. bXXs 22.08.2013 13:10

    Dodam, ze koszty “ścigania przestępców marihuanowych” są dużym obciążeniem społecznych środków, są żadnym poprawianiem sytuacji obywateli a wręcz przeciwnie jest to kreowanie patologii i przestępców, którzy żyją z przemytu i dystrybucji zwykłego chwastu.
    Jakie są zalety DYSKRECJI podobnej do Holenderskiej w sprawie marihuany?
    Po pierwsze statystyki związane z przestępczością odzwierciedla faktyczny stan rzeczy (wystarczy jeszcze zabronić karać przechodzących na czerwonym świetle lub podobne dyrdymały) oraz zacząć ścigać korupcje, malwersacje, kłamstwa wyborcze itp.

    Nie wiem czy w polskim prawie tak jest ale kary administracyjne maja swoje uzasadnienie TYLKO w momencie spowodowania szkody a nie zakładania ze szkoda może nastąpić, wiec nawet mandat za przekroczenie prędkości ma swój sens TYLKO w sytuacji spowodowania szkody przy przekroczeniu prędkości… przejścia w miejscu niedozwolonym itp…
    Wiec mamy tutaj sytuacji opisywana w filmie Minority Report.
    Przed przestępstwo.
    Jaka szkodę powoduje posiadacz 5 gramów trawki???
    A jaka szkodę popełnia człowiek przekraczający prędkość inna niż ZALECANA?!

    Dodam jeszcze, ze deklaracje wyborcze polityków są UMOWA USTNA i nie wypełnienie deklaracji powinno być KARANE przez sady cywilne.

    Nie jestem prawnikiem, przemytnikiem czy kimś kto zarobił mandat za przekraczanie prędkości.
    Interesuje mnie patologia, zbrodnie i przestępstwa w polityce, prawie i korporacjach.

    Czas odkurzyć prawdziwe znaczenia Służba Publiczna, Reprezentant Społeczny, PRAWO i Sprawiedliwość SPOŁECZNA, Równość w Oczach Prawa, Odpowiedzialność SPOŁECZNA, Terroryzm, Okupacja….itp

  6. zabijzazdrosc 23.08.2013 00:55

    Cała polska polityka antynarkotykowa to jedna wielka kpina. Konopie od tysięcy lat były “good” a teraz nagle są “bad”, bo ktoś dla zysku w Ameryce tak postanowił. Skoro faktycznie są takie złe i robią z cb debila, to chyba ogromny procent ludzi powinien przez tysiące lat stosowania wrócić do morza i cofnąć się do poziomu ameby.

    Czekam aż w rządzie zmieni się pokolenie bo to co teraz widzę, to banda ignorantów nic nie wiedzących na temat konopii.

    Obrazek naprawdę żałosny, te krechy to chyba autor samemu sobie zapodaje.

  7. adambiernacki 23.08.2013 10:07

    http://www.tychy.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art3676,posiadal-narkotyki.html

    Nie ma prostszego sposobu na podniesienie statystyk niż łapanie biednych ludzi, którzy zapalą sobie konopi i niszczenie im życia( na ich miejscu mścił bym się obsiewając teren całego landu polackiego milionami nasion). Przecie łapanie dealera jest trudniejsze czy ściganie zorganizowanej przestępczości. Lepiej wyłamać drzwi i aresztować terrorystę robiącego konkurencję gangsterce i świadomie uszuplającego budżet Polskiej Rzeczpospolitej Monopolowej przez pielęgnację roślinki doniczkowej. Nie chodzi już o to czy zarekwirowany top zostanie spalony komisyjnie na komisariacie lub imprezie:-), trafi z magazynu do zaprzyjaźnionego dila, zostanie pogoniony przez funkcjonariusza ziomala czy inne. Chodzi o przerażające nie wiem jak to nazwać…lenistwo? Logika podpowiada, że najprawdopodobniej ustawodawcy i organy ścigania współpracują ze zorganizowaną przestępczością lub zwyczajnie nie tylko nie dbają o obywateli ale szkodzą im znacznie swoją ignorancją. Mimo ustawy nadal obowiązuje kazikowe 5 lat za posiadanie 10 używanie. Na zmianie “polityki” tego rodzaju stracą: politycy, mafia, policja, poradnie uzależnień itd. Nieprzypadkowo używa się też w mediach obcej nazwy marihuana żeby, co niedouczeni wciągnęli nagle powietrze do płuc w przestrachu durnowatym. Amfetamina pięć razy tańsza będąca rzeczywiście narkotykiem i to niebezpiecznym już się nie cieszy takim zainteresowaniem organów ścigania. Tutaj nie ma, nie było i nie będzie “polityki antynarkotykowej”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.