Porywają piłkarzy i członków ich rodzin

Opublikowano: 09.04.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 579

W Meksyku plagą stały się porwania dla okupu piłkarzy i członków ich rodzin. Kibice są wstrząśnięci ostatnim zabójstwem młodego bramkarza i debatują na temat bezpieczeństwa zawodników podczas mistrzostw świata w Brazylii.

Śmierć Alana Quevedo, zaledwie 17-letniego piłkarza z Veracruz, wstrząsnęła całym krajem. Zawodnik uważany za jeden z wielkich talentów, próbował na własną rękę uwolnić członków rodziny z rąk porywaczy. Napastnicy domagali się wypłacenia okupu za jego brata. Piłkarz wysłał pieniądze, ale nie doczekał się powrotu członka rodziny. Wraz z kolegą rozpoczęli poszukiwania i udali się w pościg za domniemanymi porywaczami. Obaj zginęli, a prokuratura na razie nie informuje o wynikach śledztwa.

ukradli mu jedynie karty płatnicze i dokumenty. Do najgłośniejszego wymuszenia okupu doszło jednak w 1999 roku, a ofiarą był ojciec Jorge Camposa, legendy reprezentacji. Żadna ze spraw nie miała jednak tak tragicznego finału. Przypadkiem śmierci Quevedo żyją kibice w całej Ameryce Łacińskiej. Rozpoczęła się debata na temat bezpieczeństwa piłkarzy podczas mundialu w Brazylii. Organizatorzy zapewniają, że zawodnikom i kibicom, którzy przyjadą na mistrzostwa świata, nic nie grozi.

Problem porwań piłkarzy lub członków ich rodzin dotyczy też innym państw. Ostatnimi laty najwięcej przypadków odnotowano w Brazylii, gdzie za ponad dwa miesiące rozpocznie się mundial. W październiku ubiegłego roku napastnicy porwali Joao Rodrigo Silvę w Rio de Janeiro. Zabili go i obcięli głowę. W kwietniu członkowie narkotykowego kartelu porwali i torturowali Bernardo Vieira de Souzę, pomocnika Vasco da Gama. W tym przypadku powodem nie była chęć zarobku, a niefortunna znajomość piłkarza z dziewczyną jednego z gangsterów.

Dwa lata temu głośno było też o porwaniu siostry Hulka, piłkarza Zenitu St. Petersburg, w jego rodzinnej wiosce. Wcześniej napastnicy porwali matki m.in. Robinho i Luisa Fabiano oraz ojca Romario. Do podobnych aktów przemocy dochodziło ostatnio w Panamie, Gwatemali, Kolumbii i Argentynie. Ofiarami byli zawodnicy lub ich rodziny.

Autor: JW
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Winston S. 09.04.2014 22:39

    Nie popieram porywaczy, ale duże znaczenie w tej sprawie ma fakt, że piłkarze to chyba najbardziej przepłacana grupa zawodowa. Niejednokrotnie w jeden tydzień zarabiają więcej niż przeciętny człowiek przez całe życie i stąd pewnie pomysł porwań ich lub najbliższych członków rodziny.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.