„Portal dla bezdomnych” wchłonął 45 mln zł

Projekt „Emp@tia” tak naprawdę był czymś więcej niż portalem dla bezdomnych. Niemniej wchłonął sporo pieniędzy, popularności wśród obywateli nie zdobył i nie przyniósł oczekiwanych usprawnień.

W roku 2014 opinią publiczną wstrząsnęły newsy o portalu dla bezdomnych za 50 mln złotych. W tych newsach było trochę przesady bo w rzeczywistości chodziło o projekt „Emp@tia”, który miał być czymś więcej niż tylko „portalem dla bezdomnych”. To miał być system generalnie usprawniający pracę pomocy społecznej, umożliwiający przepływ informacji między ośrodkami pomocy społecznej, urzędami pracy, ZUS-em i innymi urzędami.

Czy projekt był warty swojej ceny? Dziś na to pytanie częściowo odpowiedziała Najwyższa Izba Kontroli, która opublikowała raport na temat realizacji i wdrożenia projektu „Emp@tia”. Dokument w całości znajdziecie pod tym tekstem.

Zdaniem NIK projekt był realizowany terminowo i zgodnie z wyznacznikami. Niemniej nie przyczynił się on istotnie do usprawnienia rozpatrywania spraw i poprawy efektywności realizacji zadań. Nie poprawił też znacząco warunków pracy urzędników, którzy na razie nie mogą nawet wykorzystać zakupionych urządzeń, ani w widocznym stopniu nie ułatwił obywatelom dostępu do urzędów.

„Emp@tia” umożliwiła składanie wniosków w formie elektronicznej, ale nie była to funkcja popularna. W latach 2014-2015 złożono elektronicznie zaledwie 346 wniosków w sprawie świadczeń socjalnych. W tym czasie na portalu dostępnych było tylko 13 formularzy wniosków z zakresu pomocy społecznej, a także dotyczących rejestracji żłobków i klubów dziecięcych oraz przyznania Karty Dużej Rodziny. Od 1 stycznia 2016 r. liczba dostępnych formularzy zwiększyła się do 34.

Prawdopodobnie dał o sobie znać ten sam problem, który ujawnił się przy wcześniejszej kontroli NIK dotyczącej e-administracji. Wielu obywateli zwyczajnie nie wie, że daną sprawę da się załatwić przez internet. Dodatkowo nie wszyscy ufają takiemu sposobowi załatwiania spraw i panuje pogląd, że lepiej stawić się w urzędzie. Problemem jest też konieczność posiadania Profilu Zaufanego. Powiedzmy sobie szczerze, że nasza e-administracja jest zbyt poszatkowana na różne usługi.

Portal „Emp@tia” nie był też używany jako źródło informacji. Do 30 listopada 2015 r. zarejestrowano na nim 468,3 tys. odwiedzin, ale w niemal połowie przypadków użytkownicy otworzyli tylko stronę główną.

Emp@tia miała pomóc także urzędnikom. W wyniku realizacji projektu, w największym zakresie wykorzystywana była Centralna Aplikacja Statystyczna. Niestety do czasu zakończenia kontroli nie udostępniono aplikacji Adopcja gdyż nie wszystkie ośrodki adopcyjne potwierdziły rejestrację zbioru danych w biurze GIODO.

Poza tym brakowało możliwości płynnego przepływu danych pomiędzy systemami i rejestrami wykorzystywanymi przez poszczególne urzędy i urzędników. Dane w Centralnej Bazie Beneficjentów były niekompletne lub nieprawidłowe, co nie ułatwiało urzędnikom pracy. Do zaistnienia problemów przyczyniło się opóźnienie prac legislacyjnych, które były niezbędne do pełnego wdrożenia usług i sprzętu.

W ramach projektu „Emp@tia” ośrodki pomocy społecznej wyposażono w terminale mobilne do przeprowadzania rodzinnych wywiadów środowiskowych. Kupiono 3,5 tysiąca sztuk za kwotę ponad 5,1 mln zł. Niestety przepisy ustawy o pomocy społecznej, regulujące tę kwestię i dopuszczające prowadzenie wywiadów w postaci elektronicznej, wejdą bowiem w życie dopiero 11 września 2016 r. Czyli przepisy wejdą w życie… trzy lata po zakupie sprzętu, na który są 4 lata gwarancji.

Już wcześniej pisaliśmy o tych terminalach mobilnych, które zwyczajnie leżą w szafach. Są to urządzenia raczej ciężkie, ze słabą baterią. Ograniczona funkcjonalność terminala nie ułatwia pracy.

Oto cytat z raportu NIK: „Jako przyczyny nieużywania TM (terminali mobilnych – red.) wskazano: brak szkoleń oraz dostatecznych umiejętności technicznych pracowników do obsługi OTM, czasochłonne pobieranie danych do wywiadu środowiskowego z systemu dziedzinowego do terminala, dodatkową pracochłonność związaną z wprowadzaniem danych z wywiadów przeprowadzonych w formie papierowej do terminali, obawę przed utratą lub uszkodzeniem sprzętu, niewielkie rozmiary ekranu i klawiatury, utrudniające zapisywanie i odczytywanie danych, brak „myszki”, brak możliwości wydrukowania wywiadu sporządzonego na terminalu. Ponadto zwrócono uwagę na brak możliwości połączenia terminala on-line z systemem dziedzinowym w celu sprawdzenia istotnych danych podczas przeprowadzania wywiadów środowiskowych, niewystarczającą wielkość pamięci operacyjnej lub wydajność procesora skutkujące zawieszaniem systemu podczas wprowadzania danych, automatyczne znikanie wywiadu z terminala mobilnego po jego wysłaniu do systemu dziedzinowego, przy jednoczesnym niedokonaniu aktualizacji danych w systemie dziedzinowym, co skutkowało utratą danych z przeprowadzonego wywiadu.”

To wystarczająco dużo, żeby zostawić terminal w szafie.

Pierwotnie całkowity koszt realizacji Projektu Emp@tia został ustalony na 61,6 mln zł. Potem maksymalny koszt realizacji ustalono na 49,1 mln zł. Ostatecznie rozliczona przez beneficjenta kwota poniesionych wydatków (w okresie 2008-2014) wyniosła 45,4 mln zł. Dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej wyniosło 36 mln.

Z wydanych środków sfinansowano m.in. budowę scentralizowanej platformy komunikacyjnej, utworzenie Portalu Informacyjno-Usługowego, podłączenie ponad 3000 jednostek terenowych, integrację narzędzi statystycznych wykorzystywanych w obszarach pomocy społecznej, świadczeń rodzinnych i funduszu alimentacyjnego oraz zakup 3500 terminali mobilnych.

NIK skierowała wnioski do Ministra Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej o podjęcie działań mających na celu: objęcie monitorowaniem skali i terminowości zasilania przez jednostki terenowe CBB danymi dotyczącymi beneficjentów, zapewnienie stabilnego i prawidłowego działania usług weryfikacji danych w systemach zewnętrznych, popularyzację wykorzystywania udostępnionych usług.

Raport NIK w całości znajdziecie TUTAJ.

Autorstwo: Marcin Maj
Źródło: DI.com.pl