Porównanie z Gierkiem jest uzasadnione

Opublikowano: 11.09.2012 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 840

Można nie zapłacić emerytom, można zrobić skok na OFE, ale odsetki od zadłużenia trzeba płacić zawsze – mówi w rozmowie z portalem Stefczyk.Info Marek Łangalis, ekonomista z Instytutu Globalizacji.

STEFCZYK.INFO: Dzisiejsza prasa przynosi informację o tym, że ostatnia transza długu zaciągniętego przez Edwarda Gierka będzie spłacona dopiero pod koniec października. Wielu ekonomistów porównuje ówczesne czasy do dzisiejszych. Czy takie porównania są uprawnione?

MAREK ŁANGALIS: Jest uprawnione przynajmniej z kilku względów. Po pierwsze – inwestycje państwowe są bardzo często nietrafione i zupełnie niepotrzebne – tak było za Edwarda Gierka, tak jest też za Donalda Tuska. Buduje się wielkie stadiony, których – może poza poznańskim – nie udaje się wypełnić nawet w połowie na meczach ligowych, a na Stadionie Narodowym nawet tego typu spotkania nie są rozgrywane. Będą one tak po prostu stały i będzie trzeba do nich co roku dopłacać z państwowych pieniędzy. Jeżeli chodzi o drogi, to budujemy je bardzo drogo, za które i tak zresztą trzeba zapłacić przy wjeździe. Poza tym firmy, które brały udział w największych przetargach jakimś dziwnym trafem nagle poupadały – nie wiadomo, czy to było zamierzone czy nie. Fakt jest taki, że wraz z tymi spółkami zniknęły z rynku pieniądze. Porównanie z czasami Gierka jest uzasadnione – może co prawda nie budujemy wielkich państwowych przedsiębiorstw, aczkolwiek jak przyjdzie do budowy elektrowni atomowej, to i takie porównanie będzie uprawnione.

– A czy można porównać skalę zadłużenia, jakie zaciągnął Edward Gierek do tego, jak zadłuża nas premier Tusk? Długi Gierka spłacaliśmy 32 lata…

– Mając na myśli ten bilion złotych długu, który mamy jako państwo (i który był zaciągnięty od początku III RP), to tych pieniędzy nie będziemy spłacać 30 lat, ale o wiele dłużej. Poza tym nie ma woli politycznej, by je spłacać – będziemy je raczej bez końca rolować, czyli zaciągać nowe pożyczki na spłatę starych. Dzisiaj mówiąc o zadłużeniu nie mówi się o liczbach, ale o relacji do PKB, ale czym jest to PKB? To nie majątek państwowy, ale coś, co wytwarza cała gospodarka w Polsce. Gdy przyjdzie wierzyciel, to wyjściem znów będzie dokręcenie śrub obywatelom poprzez podwyższenie kolejnych podatków, bo od spłaty odsetek uciec się nie da. Można nie zapłacić emerytom, można zrobić skok na OFE, ale odsetki od zadłużenia trzeba płacić zawsze.

– A czy w ogóle musimy spłacić ten dług? Inne kraje też są zadłużone, czasem bardziej niż Polska. Czy przyjdzie moment, gdy trzeba będzie płacić, a nie rolować?

– Myślę, że banki nie są zainteresowane, by ten dług był spłacony, bowiem żyją dobrze z odsetek, które są w miarę pewne. Tego długu być może nie będzie trzeba spłacać, tylko rolować go w nieskończoność.

– Naiwnie pytając: skoro go nie spłacimy, to może nie jest on problemem?

– Sam dług nie jest dużym problemem, ale są nim odsetki. Przy bilionie złotych długu, bo tyle według moich szacunków wynosi dziś zadłużenie Polski, odsetki wynoszą powyżej 50 miliardów złotych. To jest większa kwota niż te przeznaczane na policję, wojsko czy urzędników. To mniej więcej jest skala problemu, dlatego bez zwątpienia nie można go zbagatelizować.

– Ile tak naprawdę wynosi dług? Czy pewnym odniesieniem może być postawiony przez Leszka Balcerowicza zegar, który stoi w centrum Warszawy? Pana dane wskazują na bilion, jeszcze inne dane są MF. Komu wierzyć?

– Mam nadzieję, że jest ktoś w Polsce, kto wie, ile naprawdę wynosi zadłużenie Polski. Ten kto to wie będzie tę tajemnicę trzymał dla siebie. Minister finansów dokonuje różnych sztuczek księgowych, by dane były jak najlepsze. Przykładem jest Krajowy Fundusz Drogowy, który emituje obligacje za które budowane są drogi, a których nie wlicza się w statystyki związane z długiem. Podobnie sprawa wygląda w samorządach, powołując spółki komunalne, które realizują zadania gminy, a dzięki temu ich zadłużenia można nie wpisywać w zadłużenie gminy. Obchodzi się dzięki temu ustawę o finansach publicznych, która nakłada na samorządy ograniczenie zadłużenia do 60% przychodów gminy. Każdy kombinuje jak może, ale może przyjść taki moment, gdy Polska nie będzie w stanie zapłacić wszystkich odsetek. Wtedy, jak w przypadku Grecji, dowiemy się, ile naprawdę wynosi zadłużenie naszego kraju. Moje szacunki obliczają je na ok. bilion złotych. Jakie działania powinien podjąć rząd? Wystarczy przestać zaciągać nowe pożyczki, a wtedy stare mozolnie, krok po kroku będą spłacane.

Notował: sv
Źródło: Stefczyk.info


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. Tito 11.09.2012 16:33

    Porównanie do Gierka? Nie był wybitnym “mężem stanu”, ale w jego czasach nieco zmodernizowano kraj (nieważne, że i tak był zacofany). Oni zaś, oprócz ciągłego zadłużania, sprzedają także to, co było zbudowane w czasie PRL. Więc są o wiele gorsi, bo nie budują nic, co choćby nieco podwyższało PKB. Wciąż tylko drenują kieszenie.

  2. Prometeo 11.09.2012 17:34

    Właśnie do takiego rozwiązania zmierza Węgierski rząd nie pożyczać tylko splacać ale jeśli ktoś wie np. że sytuacja całego świata jest taka i po prostu poewnego dnia zresetują system finansowy ustalając zero długu dla każdego kraju przecież w BS te pieniądze i tak są wirtualne

  3. Prometeo 11.09.2012 19:31

    Ktoś się zagubil chyba autor artykułu .Oficjalnie dług w złocie zaciągnięty przez Pana Gierka na rozwój kraju i to nie na niby ,Polska splacila w całości w roku 1989 pod naciskiem Banku światowego spłacony został z rezerw Narodowych. co więcej nie byl on pochopnie zaciągnięty tak jak teraz to się dzieje bezprzerwy. Gierek nie mógł przewidzieć że złoto nagle podrożeje o 700% w wyniku zamrożenia rezerw przez USA i Izrael . Nie mógł przewidzieć ale towarzysze sie nie przejeli że niemogł i zostal aresztowany a następnie internowany. czy któremuś z obecnie świadomie gigantycznie zadlużżających kraj coś grozi choćby to że będą musieli przyznać się do błędu ?

  4. ARTUR 11.09.2012 20:29

    Myślę że obecne przestępstwa gospodarcze przeciw narodowi skutkują zdradą a za zdradę wyrokiem jest ŚMIERĆ ,do wyboru ,powieszenie lub rozstrzelanie .

  5. tramp 11.09.2012 20:53

    Można powiedzieć nawet więcej po zmianie ustroju na demokratyczny jak wtedy uważano, żadna z rządzących nacji, mimo zaciąganych kredytów nic nowego nie zbudowała. Żyła cały czas z sprzedaży tego co komuna stworzyła i z zaciąganych kredytów, a co nie udało się sprzedać doprowadzono do upadku w imię wolnego rynku a czasem interesu firm zagranicznych (stocznie ,FSO i wiele innych zakładów). Natomiast za Gierka pobudowano parę zakładów i trochę dróg. Dlatego nie wiem czy porównanie obecnych władz z Gierkim nie jest zbyt dużym zaszczytem dla nich?

  6. ManiekII 11.09.2012 21:12

    Kredyt jest potrzebny politykom i bankom, tym pierwszym z powodu obietnic wyborczych których nie mają szans zrealizować bez “dopalacza” i oczywiście bankom którym zależy na “współpracy” z rządem, oczywiście wszystkie wydatki pokrywają podatnicy. Na dzień dzisiejszy każdy obywatel w Polsce płaci 1300zł rocznie za same odsetki od długu, można by te pieniądze przeznaczyć na lepsze cele np.edukację, opiekę zdrowotną itd.
    http://www.zegardlugu.pl/

  7. Prometeo 11.09.2012 22:03

    @Artur za zdrade jest śmierć w czasie konfliktu zbrojnego w czasie pokoju więzienie.Rozstrzelanie jest dla ludzi honorowych a takich to się wiesza jednak zwróć uwagę że po pierwsze myślę iż Polacy wyrośli już z zabijania bo to nic dobrego po wtóre nie można winić wilka za to że jest wilkiem ludzie są od dziecka warunkowani przez otoczenie i to że popełniają błędy wynika z tego w jakim świecie przyszło im żyć i jakie bodźce wykształciły ich mentalność i sposób postępowania. To że mamy takich przywódców świadczy o nas i o tym że nie potrafimy wypromować innych. Kiedy pracownik się szefowi nie sprawdza to albo idzie do innych czynności albo wylatuje z pracy zazwyczaj bezpowrotnie. Ja naprawdę obstaje za rozwiązaniem wszystkich partii politycznych i wystawieniu jako Posłów na sejm tylu wojewodów ale poprzedniej kadencji ile jest województw to wszystko Ministrowie resortów powinni być zatrudniani z grona specjalistów w danej dziedzinie i zwalniani jak zawalą sprawę a nagradzani za dobre wyniki w pracy. Pierwsza RP nie miała żadnej partyjności byli Biali czyli reprezentanci mieszczaństwa i Czerwoni czyli ziemiaństwo a każdy Poseł dbał o interesy ludzi którzy go wybrali. Proste

  8. Devi 12.09.2012 00:01

    Jedynym wyjściem jest rewolucja, zamknięcie kryminalistów z rządu w więzieniach i ogłoszenie się nowym państwem, a co za tym idzie anulowanie długów “starej” Rzeczypospolitej, w ’89 r. tego nie zrobiono więc może teraz znajdzie się ktoś odważny.

  9. jj44 12.09.2012 18:17

    W youtubowym filmie długokracja przedstawiono ideę długu haniebnego. Grecy doszukali się u siebie bodajże wszystkich jego znamion.

  10. bXXs 15.09.2012 22:19

    Dług, dług haniebny itp… Ale czy ktoś może udowodnić ze te pieniądze naprawdę istniały?? Żeby spłacać procenty z globalnej kwoty długu, muszą gdzieś być jeszcze jakieś pieniądze, może na marsie?? Nie ma odsetek bo nie ma pieniędzy na nie! Jeżeli ktoś drukuje pieniądze by pożyczać (na spłatę odsetek) tzn ze obniżył wartość wcześniejszych pożyczonych pieniędzy o kwotę tych dodrukowanych pieniędzy. Ludzie otrząście się i wykopcie tych kanciarzy na ulice z ich wirtualnymi bajerami!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.