Poniesiemy koszty amerykańskiej obecności

Opublikowano: 13.06.2019 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 993

Polski prezydent Andrzej Duda i jego amerykański odpowiednik Donald Trump podpisali umowę o zwiększeniu obecności amerykańskiego wojska na terenie naszego kraju. Trump odnosząc się do porozumienia podkreślił, że jedynie Polska będzie ponosiła koszty związane ze stacjonowaniem amerykańskich żołnierzy, zaś dodatkowo kupi sprzęt oraz surowce naturalne pochodzące z jego państwa.[A]

Obie głowy państwa podpisały w Białym Domu deklarację o zacieśnieniu współpracy obronnej, której najważniejsze zapisy przewidują trwałą obecność amerykańskich wojsk na terenie Polski, w tym także zwiększenie w najbliższym czasie ich całkowitej liczby o blisko tysiąc. Dodatkowo Trump poinformował o trwających negocjacjach na temat ewentualnego przesunięcia dwóch tysięcy żołnierzy z Niemiec do naszego kraju.[A]

Z podpisanej deklaracji wynika, że obecne władze chcą zapewnić dodatkowe wsparcie Siłom Zbrojnym USA, które ma wykraczać poza obowiązujący w NATO standard wsparcia przez państwo-gospodarza. Amerykański prezydent uchylił zresztą w tej kwestii rąbka tajemnicy, ponieważ zapowiedział on, że jedynie Polska będzie partycypować w kosztach generowanych przez obecność żołnierzy ze Stanów Zjednoczonych.[A]

Według portalu Money.pl za stacjonowanie 1000 amerykańskich żołnierzy rozproszonych w Polsce nasz kraj najpierw zapłaci 7,5 mld zł, a potem 1 mld zł rocznie.[WM]

„Polska planuje zapewnić i utrzymywać wspólnie uzgodnioną infrastrukturę przeznaczoną dla wstępnego pakietu dodatkowych projektów wymienionych poniżej, bez kosztów dla Stanów Zjednoczonych i z uwzględnieniem planowanego poziomu jej wykorzystania przez Siły Zbrojne USA” – czytamy w dokumencie sygnowanym przez Dudę i Trumpa. Na tym gorliwość polskiej strony się nie kończy: „Polska planuje również zapewnić dodatkowe wsparcie Siłom Zbrojnym USA, wykraczające poza obowiązujący w NATO standard wsparcia przez państwo-gospodarza”.[S]

Według doniesień mediów chodzi m.in. o utworzenie Wysuniętego Dowództwa Dywizyjnego USA w Polsce oraz utworzenie i wspólne wykorzystywanie przez Siły Zbrojne USA i Siły Zbrojne RP Centrum Szkolenia Bojowego w Drawsku Pomorskim i docelowo w kilku innych lokalizacjach. „Stany Zjednoczone zamierzają kontynuować wsparcie dla Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej w utworzeniu CSB przez zapewnienie obecności amerykańskich doradców” – stwierdza się w deklaracji.[S]

Dokument zapowiada także utworzenie w Polsce eskadry amerykańskich dronów zwiadowczych MQ-9. Jednak w dokumencie uczyniono specjalne zastrzeżenie, z którego jasno wynika, że Polska nie będzie miała dostępu do danych gromadzonych przez te urządzenia; ewentualnie będzie to dostęp bardzo ograniczony, „stosownie do okoliczności”. „Stany Zjednoczone zamierzają udostępniać Polsce, stosownie do okoliczności, informacje uzyskane w wyniku działań tej eskadry w celu wspierania naszych założeń obronnych” – głosi deklaracja.[S]

W dokumencie wskazano także chęć stworzenia infrastruktury wspierającej obecność w Polsce amerykańskiej pancernej brygadowej grupy bojowej, lotniczej brygady bojowej i batalionu wsparcia logistycznego.[S]

Ponadto Duda i Trump podpisali szereg innych umów, które dotyczą one przede wszystkim zakupu przez Polskę amerykańskiego sprzętu wojskowego, w tym samolotów F-35. Dodatkowo nasz kraj pozyska dodatkowe dwa miliardy metrów sześciennych gazu za kwotę 8 mld dolarów, a także rozpocznie współpracę z USA w zakresie cywilnej energetyki jądrowej. W tym ostatnim przypadku Trump mówił wprost o budowie w Polsce elektrowni atomowej, aby zwiększyła ona swoje bezpieczeństwo energetyczne.[A]

Na wspólnej konferencji prasowej w Różanym Ogrodzie Białego Domu pająk utkał pajęczynę między stanowiskami prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa i prezydenta Andrzeja Dudy. Na nagraniu widać cienką nić pajęczyny, błyszczącą na słońcu. Internauci w komentarzach podkreślają, że to dobry znak, który pokazuje, że między przywódcami dwóch państw istnieje szczególna więź.[SN]

Podczas konferencji prasowej z ust amerykańskiego lidera padły deklaracje, dotyczące wprowadzenia ruchu bezwizowego dla obywateli Polski. Na pytanie, kiedy Polska dołączy do programu bezwizowego, prezydent USA Donald Trump odpowiedział: „Mamy nadzieję, że bardzo szybko. Wiemy, że sytuacja jest dosyć złożona. Niewiele krajów należy do tej elitarnej grupy, chcemy, aby Polska do tej elitarnej grupy należała. Być może nastąpi to w ciągu najbliższych 90 dni” – oświadczył Donald Trump. Prezydent USA podkreślił, że „to świetny pomysł”, aby taką decyzję ogłosić podczas jego ewentualnej wrześniowej wizyty w Polsce.[SN]

„Wierzę w to głęboko, że zgodnie z obowiązującymi w USA przepisami – bo to chcę z całą mocą podkreślić – dokonując wszystkich działań, które są potrzebne, że to zniesienie wiz dla Polaków i objęcie programem Viza Waiver będzie w niedługim czasie możliwe, a w każdym razie będzie możliwe przed końcem pierwszej kadencji pana prezydenta Donalda Trumpa” – oświadczył z kolei prezydent Andrzej Duda.[SN]

Podczas konferencji Prezydent RP wypowiedział się na temat Rosji: „Bardzo bym chciał (…), żeby te relacje (między Polską a Rosją – red.) były jak najlepsze, żeby rozkwitały relacje polityczne, międzyludzkie, naukowe czy wymiana gospodarcza. Bardzo bym tego chciał, tylko, że tu warunek jest jeden: musi być przestrzegane prawo międzynarodowe – zauważył. „Są od nas więksi, ale jest jedna cecha, której mamy więcej. Jest w nas więcej męstwa. Pokazaliśmy to wiele razy” – zaznaczył. „Nigdy nie byliśmy wielkimi przyjaciółmi. Rosja była zaborcą, potem była napaść na odrodzoną z popiołów Polskę w 1919 roku. To myśmy wtedy zatrzymali Sowietów pod Warszawą. Za to się potem na nas zemścili, w 1939 roku, mordując naszych oficerów w Katyniu. Nasza przyjaźń jest więc przyjaźnią bardzo trudną. Chcielibyśmy, żeby Rosja była naszym przyjacielem, ale nie chcemy być w rosyjskiej strefie wpływów. Rosja pokazuje swoje imperialne zapędy. A my zawsze byliśmy pod względem kulturowym częścią zachodu” – podkreślił prezydent Duda.[SN]

Ten temat podjął też prezydent Trump. „Mam nadzieję, że Polska będzie miała wspaniałe relacje z Rosją. Mam nadzieję, że my też będziemy mieli takie relacje” – powiedział.[SN]

Na podstawie: Prezydent.pl [A], PAP.pl [A], Rp.pl [A], RMF24.pl [A], wPolityce.pl [A], Money.pl [WM]
Źródła: Autonom.pl [A], Strajk.eu [S], pl.SputnikNews.com [1] [2] [3] [SN]
Kompilacja 5 wiadomości: WolneMedia.net [WM]


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. cacor 13.06.2019 14:34

    Czy jest możliwa taka współpraca z USA, że to oni w końcu za coś nam zapłacą?

  2. donkey 13.06.2019 15:49

    @cacor
    Niestety nigdy tak nie będzie.
    Polskojęzyczne władze zachowują się jak prostytutka, która po wykonaniu “usługi” płaci swojemu klientowi (facepalm).

  3. hashi 14.06.2019 15:25

    Sprzedawczyki na kolanach robią łaskę okupantom. Tak by ci dalej mogli pilnować złóż tytanu na mazurach wycenianych na 300 mld USD.

  4. lboo 14.06.2019 15:55

    @hashi: Ale na logikę, to nie militarna siła pozwala robić amerykanom z naszymi zasobami co im się podoba. To zależność ekonomiczna i kontrola nad politykami. Bo przed kim miało by amerykańskie wojsko bronić złóż? Przecież nie przed Rosją która nie ma zamiaru atakować, nie przed obywatelami skoro mają w kieszeni “polski” rząd. Amerykańskie wojsko może tylko symbolicznie akcentować podległość kraju, ewentualnie służyć prowokacji żeby nas wciągnąć w konflikt i wtedy kontrolować złoża jak już nie będą tego w stanie politycznie i ekonomicznie robić.
    Myślę że tu chodzi o koszt wojska sam w sobie. W Syrii już nie potrzebni, to przerzucą do Polski i jeszcze Polska im za to zapłaci. Poza tym na potęgę kupuje się amerykański sprzęt wojskowy przed wyborami, chyba liczą się z tym że może się zmienić sytuacja polityczna po wyborach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.