Pomorzanie protestują przeciw budowie elektrowni

Opublikowano: 31.07.2012 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 944

Trzy komitety z gmin wyznaczonych przez Polską Grupę Energetyczną jako potencjalne miejsca budowy elektrowni jądrowej, zawiązały w sobotę wraz z innymi organizacjami Koalicję „Pomorze bez Atomu” – informuje Greenpeace.

W sobotę na terenie Obozu Antyatomowego Lubiatowo 2012, spotkali się przedstawiciele lokalnych komitetów antyatomowych i mieszkańcy wszystkich gmin, które wyznaczone zostały przez inwestora, Polską Grupę Energetyczną, jako potencjalne miejsca budowy elektrowni jądrowej. Podczas debaty podsumowującej Obóz Antyatomowy Lubiatowo 2012 ogłosili oni zawiązanie Koalicji „Pomorze Bez Atomu”, która skupia pomorskie organizacje mieszkańców oraz inicjatywy sprzeciwiające się budowie elektrowni jądrowej oraz działające na rzecz demokracji energetycznej zakładającej oparcie rynku energii na odnawialnych źródłach energii i efektywności energetycznej.

Ostatniego dnia Obozu Antyatomowego jego uczestniczy postanowili zaprosić mieszkańców wszystkich trzech lokalizacji wytypowanych przez Polską Grupę Energetyczną jako potencjalne miejsca budowy pierwszej elektrowni jądrowej, na wspólną debatę o alternatywach dla energetyki atomowej. Osoby, które od dawna działają w lokalnych komitetach przeciwko energetyce jądrowej w gminach: Mielno, Choczewo i Krokowa zdecydowały się połączyć siły i zainicjować Koalicję „Pomorze bez atomu”.

„Cieszymy się, że mogliśmy gościć u siebie Obóz Antyatomowy. Przez cały tydzień odbywały się tu warsztaty, wykłady i mieliśmy okazję wymiany wiedzy i doświadczeń na temat prowadzenia kampanii przeciwko energetyce jądrowej. To dla nasz ogromnie ważne, bo teraz mamy więcej narzędzi do prowadzenia działań i mamy lepsze zaplecze merytoryczne i eksperckie. Zawiązanie Koalicji „Pomorze Bez Atomu” pokazuje, że nie ma zgody na atom w żadnej z trzech wytypowanych przez PGE gmin. Od teraz będziemy działać razem w obronie Pomorza i naszego bezpieczeństwa przed chorym pomysłem budowy elektrowni jądrowej nad polskim Bałtykiem.” – mówi Tadeusz Pastusiak z komitetu mieszkańców „Nie dla atomu w Lubiatowie, gmina Choczewo”.

Kolektyw organizacyjny Obozu Antyatomowego Lubiatowo 2012 ocenia, że sam Obóz był ogromnym sukcesem ruchu antyatomowego i podkreśla, że mimo różnorodności uczestników i odmiennych poglądów na wiele kwestii światopoglądowych udało się doprowadzić do konsolidacji ruchu antyatomowego, podnieść poziom wiedzy polskich i zagranicznych działaczy oraz wypracować wspólną strategię kolejnych działań.

„W warsztatach, dyskusjach i prelekcjach prowadzonych na terenie Obozu wzięły udział setki osób. Na stałe obozowało tu przez tydzień ok. 200 osób, a w różnych punktach programu brali udział mieszkańcy gminy Choczewo oraz turyści odwiedzający lubiatowskie plaże. Obóz odwiedził wójt gminy Choczewo, spotkaliśmy się z wieloma słowami wsparcia i dużym zaangażowaniem ze strony społeczności lokalnych. Widać, że sprzeciw wobec planów PGE odnośnie budowy elektrowni jądrowej na tym terenie stale rośnie” – mówi Katarzyna Guzek, rzeczniczka prasowa Obozu Antyatomowego Lubiatowo 2012.

Na podstawie: Greenpeace
Źródło: Ekologia.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

20 komentarzy

  1. norbo 31.07.2012 11:14

    @admin, niezmiernie ciekawa opinia – czyli skażenie innych regionów nie byłoby “niepowetowaną stratą”?

  2. obserwatorek 31.07.2012 14:44

    norbo czepiasz się. Chodzi o to, że nie dość, że chcą budować to jeszcze w cennym przyrodniczo miejscu.

  3. gonzo111 31.07.2012 15:25

    Panowie … nie ma znaczenia gdzie budować!

    Problemem jest to , że ją wybudują mimo, że jej nie chcemy.

    Zatrudniono całą machinę propagandową by nas do niej przekonać.

    10 miliardów euro. A koszty usuwania i magazynowania odpadów? A koszty kupowania surowca? Czy o tym ktoś pisze? Czy ktoś o to pyta?

    Jest to wyprowadzenie kolejnych miliardów dla zachodnich korporacji.

    Węgiel leży odłogiem na dolnym śląsku a kopalnie górnego śląska zostaną zlikwidowane (tysiące miejsc pracy).
    Gdzie tu logika?

  4. Raptor 31.07.2012 17:59

    @gonzo111: “Jest to wyprowadzenie kolejnych miliardów dla zachodnich korporacji.”

    Samą prawdę rzeczesz. Do tego się ten interes sprowadza właśnie.

  5. senseimarcel 31.07.2012 22:36

    Zaczną budować ale jej nie zbudują, chodzi o to żeby wydać kasę i o nic więcej. Cwaniaczki przy korycie tylko wyssają kasę i na tym się skończy. Już mamy jedną elektrownie w Żarnowcu jak by ktoś zapomniał.

  6. bro 01.08.2012 11:04

    Elektrownia to nie uniezależnienie energetyczne jak reklamują, a uzależnienie na długie lata. Paliwo mamy kupować od Francji, a składować w Rosji – opłata za składowanie nie jest jednorazowa – odbiorca zabiera zużyte paliwo, a za skladowanie się płaci, opłata roczna dopóki atom się nie rozłoży, czyli ładnych parę tysięcy lat.

  7. bro 01.08.2012 11:06

    Przeczuwam, że głupi naród elektrowni będzie chciał. Wystarczy że będą prowadzić kampanię “czy chcesz żeby prąd był tańszy?” – wiadomo każdy by chiał, mogą nawet zrobić referendum

  8. pablitto 01.08.2012 11:47

    co do odpadów, to “planowo” większość powinno się przetrzymywać ok. 100 000 lat -niezłe, co? ;]
    a może właśnie planem gdzieś tylnymi drzwiami jest, żeby zrobić tu składowisko nuklearne (zarządzane zapewne przez jakiegoś pociota u koryta). W wielu elektrowniach odpady przechowuje się na ich terenie.

    Jeśli chodzi o mnie, to powtarzam n-ty raz – zacznijmy w końcu sami produkować prąd (internet aż kipi od pomysłów DIY, głównie na turbinki wiatrowe, kolektory słoneczne etc., które można “wyklepać” w garażu.
    Im prędzej zaczniemy to robić, tym szybciej idea “jądrowego czajnika” straci jakikolwiek sens – nawet ekonomiczny.

    PS. czysto teoretycznie – np. ta elektrownia będzie kosztować 10 mld euro.
    obecnie na zachodzie płaci się 1 euro za 1 Watt instalacji fotowoltaicznej (nawet taniej).

    10 mld euro => 10 GW mocy (potencjalnej, rzeczywista produkcja zależy od baterii, słońca etc.).

    do tego ta “polska” elektrownia jądrowa ma powstać w 2020 roku (data rzeczywista – stawiam na 2023) i ma mieć moc 3 GW (śmiech na sali), docelowo bodaj w 2030 (2035) = 6 GW.

    …a my dzisiaj możemy mieć zamiast tego porównywalną moc z baterii słonecznych (pomijam wątki inteligentnych sieci i dopasowania infrastruktury przesyłowej do “nowego myślenia” – rozwiązania takie mają wiele dodatkowych zalet, ale to jest temat rzeka i offtop trochę).

    Do tego czasu za 1 Watt instalacji słonecznej będzie się płaciło pewnie kilka centów, a baterie będą jeszcze lepsze (patrząc na dynamikę rozwoju tej technologii i spadek cen – kilku(nasto) krotny w ostatnich dwóch dekadach). Wówczas wszyscy w Europie już zdążą zapomnieć o elektrowniach jądrowych (no, chyba że bazując na reakcji syntezy jądrowej, ale to inny temat) – poza Polaczkami, którzy dadzą sobie wcisnąć budowę atomowego kloca, by zadłużyć u globalnych banksterów własne prawnuki.

    Ten atom w Polsce to nie tylko bezsens – to po prostu przekręt w historii polskiej energetyki.
    Do tego infrastruktura przesyłowa przez tą elektrownię będzie kontynuować dobre “komunistyczne” tradycje – czyli stawiamy dużego centralnego kloca, a reszta musi odbierać z niego prąd.
    Poza tym, jak myślicie – czy tzw. rząd, PGE (i banda ludzi która przy tym skorzysta), wydając grube (nasze!) pieniądze na duży jądrowy czajnik, będzie zainteresowany, żeby wydać kolejne na wsparcie w jakiejkolwiek formie (choćby czysto biurokratycznej) produkcji prądu ze źródeł odnawialnych – tym bardziej przez obywateli, i tym bardziej, że raczej jest to model sieci rozproszonej, a nie scentralizowanej.

    Cóz, jedyne co na dziś zostaje, to wziąć sprawy w swoje ręce. DIY! Anarchy pany! 🙂

  9. senseimarcel 01.08.2012 16:29
  10. Squnik 01.08.2012 19:18

    Wszystkie szanujące się i rozwinięte kraje świata nastawiają się na pozyskiwanie energii elektrycznej ze źródeł odnawialnych. Dzieje się tak za sprawą trzech przesłanek:
    1. pozyskiwana w ten sposób energia nie wymaga żadnych bieżących nakładów, poza postawieniem raz a dobrze infrastruktury pod jej eksploatację,
    2. pozyskiwanie energii nie wiąże się ze skutkami ubocznymi dla środowiska naturalnego, a wręcz przeciwnie,
    3. posiadanie infrastruktury pod pozyskiwanie energii w ten sposób świadczy o dalekowzroczności rządzących.
    W Polsce niestety nastawiamy się na energie atomową, od której odstępują powoli wszystkie kraje dotychczas się nią posługującą. To co gdzie indziej staje się przeżytkiem i reliktem umierającej technologii u nas jest kreowane jako przełom, nowość i coś bez czego sobie nie wiadomo jak radziliśmy do tej pory.

    Nastawianie się na pozyskiwanie energii elektrycznej z atomu to jeden wielki szwindel. Pewnie jakis zachodni koncern energetyczny pozbył się za grube miliony $/€ w łapówkach czegoś, czego nawet do muzeum by nie przyjęli.
    Rządzący mają idiotyczne mniemanie o sobie, że wiedzą co jest najlepsze dla ludzi, nawet jak nie mają o czymś pojęcia. Wszak państwo to oni, a motłoch jest od płacenia podatków i umierania nie dożywszy wieku emerytalnego.

  11. onelove 01.08.2012 21:48

    ja mam sposob chociaz nieuczicwy dajcie w łape tuskowi wiecej niz firmy atomowe to elektrowni nie bedzie xd 🙂

  12. DS 01.08.2012 23:04

    Nie od dziś wiadomo że jesteśmy 100 lat za murzynami…W niemczech chcą zamknąć wszystkie elektrownie jądrowe, będzie tak jak ze starymi samolotami dla wojska kupione z USA bo nie mieliby co z tym zrobić, tak i teraz okaże się że dzięki rezygnowaniu zachodu z tych elektrowni kupimy oczywiście ‘okazyjnie’ wyposażenie do naszej jakże ‘wspaniałej’ elektrowni, przecież już w mediach przeprowadzane są kampanie społecznościowe do przekonania polaków do atomu…A za wszystkimi akcjami oczywiście kryje się kaska przekazana z łapki do łapki, co z tego że ludzie nic z tego nie będą mieć, dla polityków jest ważne że sobie napakują przy tej okazji kieszenie.

  13. jegr47 01.08.2012 23:34

    Warto poczytać prof. Dakowskiego, by znaleźć argumenty przeciw energii jądrowej. Fizyk jądrowy, w swoim czasie “naturalny” zwolennik energii jądrowej. Po swoich badaniach i przemyśleniach – zwalcza ideę energii jądrowej wszystkimi swoimi siłami i racjonalnymi argumentami wśród których ekonomiczny jest na czołowym miejscu. Wspomaga też akcje protestacyjne w sprawie stopowania budowy polskich elektrowni i angażuje się w popularyzowanie innych źródeł energii. Na jego stronie – multum artykułów na ten temat:

    http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=category&sectionid=5&id=240&Itemid=44

  14. luq 02.08.2012 15:15

    Chcą wybudować w Polsce elektrownie, atomowe jełopy tylko przyklaskują, a nam to potrzebne jak wrzód na d… Mamy tyle węgla, że na setki lat wystarczy, ale przecież trzeba mieć atom jak w nowoczesnej Europie. Atom, za który trzeba płacić zagranicznym konsorcjom surowe ceny, atom, który w zamian będą zwozić na terytorium Polski, która stanie się wysypiskiiem Europy. O to chodzi, nakraść, zarobić i wyrzucić jak najdalej od siebie nieczystości. W zamian obiecać złote góry i ciemny lud to kupi.

  15. Bogdanor 02.08.2012 16:36

    Mi sie zawsze wydawało, że jednak to najtańszy sposób pozyskania energii na dziś. W polsce nie wystepuja trzesienia ziemi które mogłyby doprowadzić do skażenia terenu wokół, możemy liczyć na to że zostaną zastosowane najnowocześniejsze zabezpieczenia. ..Pomijając straszne działanie sił natury w Japonii, i zacofanie technologiczne a także w nadzorze i wyszkoleniu personelu w Czernobylu- wydaje się być (el. atomowa) bezpieczną i dużo lepszą niż elektrownie węglowe.

  16. Raptor 02.08.2012 19:29

    @Bogdanor
    Gdyby to był najtańszy sposób pozyskiwania energii w naszych warunkach geograficznych, to już od kilkudziesięciu lat w Polsce budowano by atomówki, zamiast kopalni i elektrowni węglowych.

  17. Krzychu88 03.08.2012 00:19

    Witam,
    wiecie kim są Zieloni? Tak, to niedouczeni fanatycy proekologiczni jak im się wydaje. Czemu te spekulacje? Może lepiej się dokształcić a nie rzucać słowami na ślepo?
    Najtańsze są elektrownie węglowe, a te nowe wybudowane w Polsce są najlepsze technologicznie na świecie. Niestety ich opłacalność stale maleje, lecz nie przez to, że brakuje surowca, a przez parcia Zielnych na polityków przez co Unia funduje nam kary;)
    Drugie w kolejności są atomówki i przez kary na węglowe coraz lepsze rozwiązanie. Energia atomowa nie jest groźna, ani zła, stwarza tylko potencjalne ryzyko. Bez problemu można kontrolować reakcje i długo i bezpiecznie składować odpady. Faktem jest, że nie da ona pracy zwykłym ludziom, tylko specjalistom w tej dziedzinie.
    Elektrownie wiatrowe to porażka, energia z niej jest co najmniej 5-krotnie droższa od powyższych. Do tego niestabilność pracy, która już raz zafundowała Niemcom blackout warty jakieś kilkadziesiąt-kilkaset mld euro. Do tego hałas jaki emituje i powierzchnie farm.
    Elektrownie słoneczne, czemu nie. Ale żeby na chwile obecna dały rade potrzeba pewnie z kilkadziesiąt km2 powierzchni dla samej Polski…
    I te geotermalne… trzymajmy kciuki żeby Rydzykowi się udało bo na chwile obecną, każdy chce ale nie wie jak.
    Also uważam, że elektrownia atomowa tak.

  18. norbo 03.08.2012 01:07

    “Energia atomowa jest tak droga w porównaniu do innych źródeł energii, że stała się „naprawdę trudna” do uzasadnienia – stwierdził dyrektor General Electric.” – http://ft.forsal.pl/artykuly/636763,ge_energia_atomowa_jest_trudna_do_uzasadnienia.html

    Energetyka atomowa a ceny energii w Unii Europejskiej – http://poznajatom.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=61&sid=4af44293a2df2661978c4958cb7a02b3

  19. Bogdanor 03.08.2012 11:54

    Cyt. “Gdyby to był najtańszy sposób pozyskiwania energii w naszych warunkach geograficznych, to już od kilkudziesięciu lat w Polsce budowano by atomówki, zamiast kopalni i elektrowni węglowych.”, są drogie w budowie(el. atomowe)… niestety każdy wie że żeby mieć taniej na początku musi być drożej i dotyczy to nie tylko całych państw , ale i ciebie i mnie. Chcesz mieć taniej? ociepl ściany, zainwestuj w nowoczesne ogrzewanie.. Mieszkałem 6 lat w Francji gdzie z atomu to chyba grubo ponad 80% energii już, prąd tam nie jest drogi, Francja ma się dobrze i inwestuje w badania związane z ta technologią, wiec myślę ze mogłoby się udać tak i u nas.

  20. bastardus 03.08.2012 14:11

    Mnie martwi co innego. Nie jestem specjalistom w sprawach związanych z energetyką, ale zauważmy, że (nie wiem jak na świecie) ale w europie odchodzi się od elektrowni atomowych. Kiedyś opłacało się je budować, z tego co się orientuje odpady z takich elektrowni można było wykorzystywać do produkcji bombek atomowych, idąc dalej takie bombki można było zdetonować nad Pacyfikiem i problem ze składowaniem znikał, dodatkowo kilka bombek można było sobie zachomikować. Wtedy właśnie 10-20 lat temu dobrze było mieć takie elektrownie.
    Moim zdaniem na dzień dzisiejszy najlepszy rozwiązaniem są jest pozyskiwanie energii ze słońca. Po co robić sobie problemy z atomem. Jedyny wniosek, jaki się nasuwa to, że decyzje w tej kwestii zapadły odgórnie.
    @ krzychu88, powierzchnia to nie problem. Już od jakiegoś czasu się zastanawiam nad pokryciem dachu panelami słonecznymi. Dlaczego by nie pokryć wszystkich dachów w Polsce, po co specjalne miejsce na te farmy słoneczne.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.