Polski kierowca skazany za przemyt imigrantów

41-letni Ernest Kamiński próbował wwieźć nielegalnie do Wielkiej Brytanii sześciu Wietnamczyków, wśród których znajdował się nastoletni chłopiec. Mężczyzna schował ich w takim miejscu w plastikowym kontenerze, w swojej ciężarówce, do którego mógł się dostać tylko od strony podwozia używając odpowiedniego narzędzia.

Wietnamczycy, których próbował wwieźć na Wyspy Polak, zostali zamknięci przez niego w plastikowym kontenerze używanym zwykle do przewożenia płynów. Dostać się do niego można było tylko od strony podwozia przy użyciu odpowiedniego narzędzia. 41-letni Ernest Kamiński został skazany przez sąd w Canterbury na 6 lat więzienia.

Straż graniczna w Dover musiała wyciąć część plastikowej ściany kontenera, aby dostać się do ściśniętych w nim sześciu Wietnamczyków. Pięciu dorosłych mężczyzn trafiło do ośrodka imigracyjnego, skąd następnie uciekli pozostawiając w nim nastoletniego chłopca.

Sędzia James O’Mahony dowiedział się w trakcie rozprawy, że polski kierowca miał przy sobie fałszywe dokumenty, jednak firma transportowa, w której był zatrudniony, nic nie wie o jego wyjeździe do Wielkiej Brytanii.

Skazany Polak powiedział w sądzie, że znajdował się pod presją związaną z przewozem Wietnamczyków. Sędzia zauważył, że, gdyby ciężarówka brała udział w jakiejkolwiek kolizji w czasie swojej 300-milowej podróży do Lancashire, to Wietnamczycy nie mogliby się sami wydostać z kontenera.

Dave Fairclough z zespołu Home Office przeprowadzającego śledztwo w tej sprawie, powiedział, że przemyt ten był „przestępstwem, które zostało popełnione bez zachowania jakiegokolwiek bezpieczeństwa wobec przewożonych mężczyzn i dziecka”.

Źródło: PolishExpress.co.uk