Polska zdradziła partnerów z Grupy Wyszehradzkiej

Opublikowano: 23.09.2015 | Kategorie: Polityka, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1183

„Grupa Wyszehradzka” rozpaczliwie szuka argumentów przeciwko przymusowemu przyjmowaniu imigrantów. Czechy faktycznie oskarżyły Brukselę o zmuszanie ludzi do życia w krajach, w których oni nie chcą pozostać. Minister Spraw Wewnętrznych Republiki Czeskiej Milan Chovanec w przeddzień nadzwyczajnego posiedzenia unijnych szefów MSW powiedział, że obowiązkowe kwoty na przyjęcia uchodźców naruszają europejską „Konwencję o ochronie praw człowieka i podstawowych wolności”. Czy uda się im wpłynąć na ogólną decyzję Unii Europejskiej?

Szefowie MSW krajów członkowskich UE podjęli we wtorek większością głosów decyzję w sprawie podziału 120 tys. uchodźców na terytorium Unii – poinformowało stałe przedstawicielstwo przewodniczącego w UE Luksemburgu. „Dzisiaj większość krajów członkowskich podjęła decyzję w sprawie przemieszczenia 120 tys. uchodźców” — poinformowało stałe przedstawicielstwo. Europejskie źródła podają, że Rumunia, Czechy, Słowacja i Węgry zagłosowały przeciwko. Finlandia wstrzymała się od głosu. Szefowie MSW 28 państw UE przeprowadzili wczoraj w Brukseli nadzwyczajne posiedzenie w warunkach ostrego kryzysu imigracyjnego w celu omówienia propozycji Komisji Europejskiej odnośnie podziału na terytorium UE 120 tys. uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki, którzy przybyli już do UE.

Niestety politycy rządzącej w Polsce partii Platforma Obywatelska, zdecydowali o zdradzeniu sojuszników z Grupy Wyszehradzkiej. Podczas głosowania na spotkaniu Ministrów Spraw Wewnętrznych państw członkowskich, Polska zgodziła się na określoną kwotę imigrantów. Jedynie Słowacja, Czechy, Rumunia i Węgry, zagłosowały przeciwko. Media w tych krajach pełne są gorzkich słów pod adresem Polaków, którzy “jak zwykle zdradzili”. Ceną kolaboracji z Niemcami, bo polityka rządu PO jest proniemiecka, jest wstyd dla całego narodu przed zdradzonymi sojusznikami.

Tymczasem większość obywateli Polski sprzeciwia się rozmieszczeniu w kraju uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki, świadczą dane najnowszego sondażu opinii publicznej przeprowadzonego przez centrum badawcze Millward Brown dla stacji TVN i TVN24. Według badania 56% respondentów nie chce, aby Polska przyjmowała uchodźców. Przeciwny punkt widzenia ma 38% respondentów. W porównaniu z analogicznym badaniem przeprowadzonym na początku września, liczba Polaków, którzy nie chcą widzieć w swoim kraju uchodźców, wzrosła o 13%. W związku z powyższym o 13% zmniejszyła się liczba osób chcących pomóc imigrantom z Bliskiego Wschodu i Afryki. Od początku 2015 roku na terytorium Unii Europejskiej przybyło około 500 tysięcy imigrantów. Każdego dnia przybywają kolejni. Komisja Europejska oświadczyła, że obecny kryzys imigracyjny na świecie jest największy od czasów II wojny światowej. Kraje unijne w ciągu najbliższych dwóch lat przyjmą do 160 tysięcy uchodźców. W odpowiedzi na kryzys migracyjny w UE Polska na razie zgodziła się przyjąć około 2 tysięcy osób, podczas gdy Komisja Europejska oczekuje od Warszawy przyjęcia prawie 12 tysięcy uchodźców. Premier Polski Ewa Kopacz wcześniej wyraziła gotowość do przyjęcia większej liczby uchodźców, ale na razie nie podała żadnych konkretnych liczb. Wśród głównych warunków Polski w sporze z Komisją Europejską jest kontrola nad podziałem na imigrantów zarobkowych i uchodźców, wzmocnienie granic zewnętrznych UE i sprawdzenie przyjeżdżających przez polskie służby specjalne.

Kule gumowe, przyrządy pirotechniczne oraz gaz łzawiący – teraz węgierska armia może legalnie używać tego wszystkiego przeciwko nielegalnym imigrantom. Ogień zapowiada się tylko w przypadku masowych zamieszek. Viktor Orban, przemawiając w węgierskim parlamencie oznajmił, że budowa ogrodzeń nie jest panaceum: “Jesteśmy wypierani! Nie tylko pukają do naszych drzwi, dosłownie je wyłamują, a odłamki spadają nam na głowę. Nasze granice są zagrożone. Węgry są zagrożone, tak samo jak cała Europa!” — oznajmił węgierski premier, przemawiając w parlamencie kraju przed głosowaniem w sprawie przyznania armii dodatkowych pełnomocnictw. “Bezpieczeństwo naszego kraju jest zagrożone. Możemy bronić granic z Serbią i Chorwacją, lecz w tym celu potrzebujemy pomocy sił zbrojnych” — dodał Orban. Węgierski rząd umieścił ogłoszenia w libańskich gazetach, wzywając migrantów do rezygnacji z wyjazdu do Europy. Węgry w dalszym ciągu umacniają czterometrowe ogrodzenie na granicy z Serbią i wznoszą kolejne — już na granicy z Chorwacją. Słowenia również zaczęła odgradzać się od Chorwacji. Migranci, którym nie przyznano azylu w państwach europejskich, będą wysyłani z powrotem do Serbii.

Poseł do Parlamentu Europejskiego i były szef MSZ Belgii Louis Michel wezwał Komisję Europejską do użycia sankcji wobec Węgier i pozbawienia ich prawa głosu w Radzie UE za stanowisko premiera kraju Viktora Orbána w kwestii uchodźców. „Autokratyczne dryfowanie premiera Węgier przybiera takie rozmiary, że komisja nie może już zajmować bierne i bezczynne stanowisko. Sankcje powinny zostać wprowadzone niezwłocznie” — oznajmił Michel, będący ojcem obecnego premiera Belgii Charlesa Michela. Chodzi o zastosowanie artykułu 7. Traktatu Lizbońskiego, przewidującego możliwość użycia wobec członków UE sankcji w postaci tymczasowego pozbawienia prawa głosu w Radzie UE. Europoseł wezwał także czołową siłę polityczną w UE — Europejską Partię Ludową — do zdystansowania się od Orbána, którego partia jest członkiem rodziny europejskiej centroprawicy. Węgierski parlament w poniedziałek większością głosów przyznał armii prawo do działania za granicami kraju a także wykorzystywania broni urazowej do ochrony granic w świetle kryzysu imigracyjnego.

Pomoc w zażegnaniu kryzysu imigracyjnego zaproponowała Rosja: “Ten problem nie jest Rosji obcy. Rosja ze względu na swoją geografię, historię i wiele innych okoliczności występuje w trzech rolach: jako kraj opuszczany, tranzytowy oraz docelowy dla potoków imigrantów. Mamy doświadczenie i jesteśmy gotowi podzielić się nim. Koniec końców mamy dialog migracyjny z UE. Formalnie trwa, lecz wyraźnie nie jest wykorzystywany w pełnym wymiarze” — powiedział Władimir Czyżow, stały przedstawiciel Rosji przy UE na antenie rosyjskiej Telewizji Wiesti.

Deutsche Bahn do 4 października zawiesza kluczowe usługi do Austrii i Węgier. “Wskutek wprowadzenia specjalnych środków — kontroli granicznej — do 4 października 2015 roku zostanie zawieszony ruch pociągów Deutsche Bahn na odcinku Monachium — Salzburg” — czytamy na oficjalnej stronie internetowej przewoźnika. Trasa pociągów dalekobieżnych podążających z wielu miast w Niemczech będzie kończyć się w Monachium. Z kolei końcowym punktem pociągów wyjeżdżających z Austrii i Węgier będzie Salzburg. Zawieszono niektóre regularne przewozy pasażerskie do Austrii, Węgier i Chorwacji. Deutsche Bahn prosi swoich klientów o zrozumienie i cierpliwość. Pasażerom zaoferowano również szereg alternatywnych tras, na przykład przez Wiedeń.

Tymczasem nie widać końca rzeki uchodźców ciągnących do Europy. Tłumy, w większości młodych mężczyzn zmierza po pieniądze, które rozdaje się w Europie bez potrzeby pracy, po darmowe mieszkania i coraz częściej również po nasze kobiety. Wydaje się, że tylko ostra zima może przerwać tę wędrówkę ludów.

Wiele osób zastanawia się, kto dał rozkaz do wymarszu całej tej masie ludzi. Na żadnym froncie z trwających wojen, nie doszło niedawno do eskalacji, która uzasadniałaby tak nagłe nasilenie tego problemu. Czy rzeczywiście wystarczyło kilka nieodpowiedzialnych wypowiedzi przywódców niektórych socjalistycznych krajów europejskich, którzy twierdzili, że przyjmą wszystkich, i każdemu dadzą pieniądze i mieszkanie? A może ktoś sztucznie indukuje ten wielki exodus ludności z Afryki i Bliskiego Wschodu?

Ludzie ci, mamieni europejskim rozdawnictwem rzucają wszystko i jadą do europejskiej ziemi obiecanej. Według wszelkich danych, trwający obecnie muzułmański najazd na Unię Europejską bynajmniej nie słabnie, a ostatnio wręcz przybiera na sile. Węgrzy już zamknęli granice, co spowodowało, że rzeka młodych islamskich poborowych wlała się ze zdwojoną siłą do krajów bałkańskich. Skala muzułmańskiego potopu szybko przerosła możliwości Serbii czy Chorwacji. Obecnie Chorwaci skupiają się na jak najszybszym przewożeniu imigrantów na granicę z Węgrami, a ci z kolei odstawiają ich na granicę z Austrią. Mimo to każdego dnia przybywają tłumy młodych mężczyzn z krajów muzułmańskich. W ciągu jednego dnia do Chorwacji dociera kolejne 5 tysięcy nielegalnych imigrantów. Wielu z nich obiecano, że w Europie dostaną górę pieniędzy i chętne kobiety. Gdy już tutaj docierają często czują rozgoryczenie, że “raj” ten wygląda nieco inaczej. Sfrustrowani uchodźcy w wieku poborowym domagają się lepszych mieszkań i przyrzeczonych im europejskich kobiet.

Po wpuszczeniu do Europy setek tysięcy młodych islamistów drastycznie wzrosła ilość dokonywanych brutalnych gwałtów. Dla muzułmanina zgwałcenie niewiernej jest traktowane na podobnym poziomie jak seks z kozą. I jedno i drugie czynią oni niestety za często. Grupki młodych mężczyzn zwanych “uchodźcami” chodzą bez celu po miejscowościach, do których ich się zwozi. Nie przyjmują oni do wiadomości, że kobiety mogą sobie nie życzyć kontaktów z nimi. Narasta spirala strachu i to miejscowi, a nie przyjezdni, muszą się dostosować.

Wzbudzający olbrzymie emocje i problemy kryzys imigracyjny, który dotknął Europę m.in. wskutek działalności, wspieranych przez Zachód, terrorystów w Syrii, pokazuje jak wielkie środki zostały przeznaczone na promocję multikulturalizmu w Europie. Media bombardują odbiorców zdjęciami kobiet z płaczącymi dziećmi, pomijając często drastyczne obrazy przedstawiające zachowanie nielegalnych imigrantów nazywanych „uchodźcami”. W promocję przyjmowania przez państwa europejskie masy imigrantów zaangażowane są wszystkie media głównego nurtu, organizacje pozarządowe, szereg fundacji, partii politycznych. Proimigracyjna propaganda nie ominęła także świata futbolu. Piłkarskie federacje zażądały przekazywania od klubów biorących udział w europejskich rozgrywkach przekazywania daniny na rzecz imigrantów, podjęto także szereg działań propagandowych. W związku z tym, piłkarze wszystkich 36 klubów dwóch najwyższych niemieckich lig nosili na swoich strojach slogany witające imigrantów (brzmiały one „uchodźcy witamy”). Slogan widniał na lewym rękawie koszulek piłkarskich. Kampania była wspólną inicjatywą korporacji logistycznej Hermes oraz dziennika “Bild”. Oprócz inicjatywy ogólnej, niemieckie kluby prześcigają się w akcjach wspierania imigracji i promowania multikulturalizmu. Przykładowo, Bayern Monachium przekazał milion euro na organizację zajęć sportowych dla dzieci imigrantów, sprzęt sportowy i naukę języka niemieckiego. Klub piłkarski z Wolfsburga zafundował bilety na mecz z CSKA Moskwa 1200 imigrantom, a jeden euro z każdego biletu przeznaczył dla organizacji zajmujących się wspieraniem masowej imigracji. Wszystkie te inicjatywy odbywają się w cieniu, marginalizowanego przez media głównego nurtu, sprzeciwu Niemców wobec masowej imigracji. W zeszłym tygodniu niemiecka federacja piłkarska (DFB) zapowiedziała przedłużenie o trzy lata ogólnoligowego programu wspierania imigracji i integracji imigrantów, który nosi nazwę „1-0 for a welcome”. W założeniu ma on pomagać w integracji imigrantów poprzez udział w rozgrywkach sportowych. Piłkarska centrala dotuje około 600 niemieckich klubów, które angażują się w programy na rzecz imigrantów.

Projekt rezolucji ws. sytuacji z uchodźcami z regionów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej zaproponowany przez Wielką Brytanię w najbliższych dniach zostanie poddany pod głosowanie w Radzie Bezpieczeństwa ONZ – poinformował dziennikarzy wiceszef MSZ Rosji Giennadij Gatiłow. “Już w najbliższych dniach rezolucja zostanie poddana pod głosowanie. Została praktycznie uzgodniona, uwzględniono w niej wszystkie nasze uwagi i propozycje. Głosowanie może się odbyć w ciągu najbliższych dwóch dni. Poprzemy ją, ponieważ uwzględnia wszystkie nasze niepokoje” — powiedział Gatiłow na konferencji prasowej w agencji Rossiya Segodnya. Jak podkreślił wiceminister, niepokój Moskwy dotyczył przede wszystkim prawdopodobnych działań zbrojnych wobec statków, przewożących imigrantów. „Główne zadanie polegało na zapewnieniu bezpieczeństwa ludzi i niedopuszczeniu do pewnych akcji zbrojnych, które mogłyby doprowadzić do śmierci tych biednych ludzi, przewożonych chwiejnymi statkami” — powiedział Gatiłow.

Źródła: pl.SputnikNews.com (1, 2, 4-8, 14), ZmianyNaZiemi.pl (3, 9-12), Autonom.pl (13)
Kompilacja 9 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. wiara milosc nadzieja 23.09.2015 11:52

    wielkie błędy katolicyzmu i wręcz ubóstwianego w Polsce Karola Wojtyły : http://mieczducha888.blogspot.com/2014/10/caowanie-koranu-popieranie-islamu-przez.html

    Koran Sura 4:157 : ” powiedzieli: “zabiliśmy Mesjasza, Jezusa, syna Marii, posłańca Boga” – podczas gdy oni ani Go nie zabili, ani Go nie ukrzyżowali, tylko im się tak zdawało; i, zaprawdę, ci, którzy się różnią w tej sprawie, są z pewnością w zwątpieniu; oni nie mają o tym żadnej wiedzy, idą tylko za przypuszczeniem; oni Go nie zabili z pewnością. ” — islamski ISA to nie JEZUS ZBAWICIEL, muzułmanie tkwiąc w islamie a odrzucając Ewangelie, odrzucając Jezusa jako Zbawiciela, Syna Bożego, który się wcielił i oddał życie za grzechy są na drodze potępienie a nie zbawienia. Każdy człowiek który odrzuca Jezusa jako swojego Zbawiciela, Nauczyciela jest z dala od zbawienia – cała Biblia o tym świadczy. Muzułmanie nie mają Syna, nie wierzą w Syna Bożego więc nie mają i nie będą mieć życia wiecznego : ” A to świadectwo jest takie, że Bóg dał nam życie wieczne, a to życie jest w jego Synu. 12 Kto ma Syna, ma życie, kto nie ma Syna Bożego, nie ma życia. ” – 1 list apostoła Jana 5:11-12 Uwspółcześniona Biblia Gdańska

    koran, sura 9:30 : “…. chrześcijanie powiedzieli: “Mesjasz jest synem Boga.” Takie są słowa wypowiedziane ich ustami. Oni naśladują słowa tych, którzy przedtem nie wierzyli. Niech zwalczy ich Bóg! Jakże oni są przewrotni!” _____jak odmienne jest nauczanie biblijne : “Nie oddawajcie złem za zło ani obelgą za obelgę, lecz przeciwnie, błogosławcie, gdyż na to powołani zostaliście, abyście odziedziczyli błogosławieństwo” – 1 list Piotra 3:9 ______”Uważajcie, aby nikt nikomu nie odpłacał złem za zło, ale zawsze dążcie do tego, co dobre dla siebie nawzajem i dla wszystkich.” – 1 Tesaloniczan 5:15 Uwspółcześniona Biblia Gdańska _________”Nikomu złem za złe nie oddawajcie, starajcie się o to, co jest dobre w oczach wszystkich ludzi” – Rzymian 12:17 Biblia Warszawska

  2. agama 23.09.2015 13:13

    Takiego tragicznego rządu chyba w całej historii Polski jeszcze nie było

  3. XXIRapax 23.09.2015 16:39

    Polska zdradziła? Nie wiem jak inni, ale ja ani jednego szekla za to nie dostałem…..

  4. adambiernacki 23.09.2015 16:55

    Ci zdrajcy hańbią nasz Naród kolejny raz i nic.

  5. niewolnik 23.09.2015 18:28

    Nie rozumiem dlaczego, ale żaden emigrant nie chce na zieloną wyspę.

  6. beth 23.09.2015 18:45

    W moim odczuciu to nie Polska i Polacy dopuścili się tej zdrady, lecz uzurpatorzy, którzy po tzw. transformacji przyspawali się do stołków i dawnym wzorem tzw. komunistów – nieprzerwanie od ponad ćwierćwiecza prowadzą politykę z piekła rodem !!!

    Stworzono podobno wolny kraj, lecz jak wszyscy doskonale wiedzą od dawna większość polaków jest pod każdym względem gorzej traktowana niż w dawnych czasach niewolnik.

    Jak nam wiadomo w tamtym systemie władca zapewniał i dach nad głową i strawę.

    W obecnym systemie, zwanym górnolotnie demokracją tzw. rządy w tej długości i szerokości geograficznej niczego nie zapewniają, oprócz nieustannie rosnących danin na rzecz tzw. państwa.

    Sądzę też, że warto poznać i przekazywać dalej treści z poniższego portalu;

    http://www.polskiportal.net/classifieds/2901/1085/do-politykow-i-mediow-w-sprawie

  7. agama 23.09.2015 20:16

    tak, ten kraj służy tylko produkcji taniej siły roboczej i wyprzedaży

  8. zbig45 23.09.2015 21:44

    Polska powinna powiedzieć: przyjdźcie do nas ale nie dostaniecie zasiłku ani mieszkania. jak chcecie to przychodźcie. jaki argument mieli by wtedy Niemcy? w ten sposób zrobilibyśmy Niemców na szaro.

  9. beth 24.09.2015 01:00
  10. Blacha 24.09.2015 02:32

    To nas zdradzono, jeśli zakładamy że to nasz rząd.
    Wiadome jest że PO to obecnie pieski Merkel, Tusk na kolankach złotej pani i piesek na smyczy na stanowisku premiera.

  11. Leo 24.09.2015 08:13

    Ja już nie wiem co musiałoby się stać żeby ludzie ten pseudo rząd “wywieźli na taczkach”. Przeraża mnie bierność narodu polskiego, za którą niewątpliwie zapłacimy wysoką cenę.

  12. trewor23 24.09.2015 09:48

    Nastroje w społeczeństwie są takie, że jeżeli PIS (ja uważam, że teraz to mniejsze zło) wygra wybory mniejszą niż 10% różnicą między PO to będą zamieszki w Polsce.
    Wg mnie teraz jest min. 20% różnicy.

    Są już mapki dla imigrantów z nową trasą do Niemiec przez Rumunię Ukrainę i Polskę!!!
    Co zrobi nasze wojsko? Przecież Duda nim zarządza? Czyż nie?

  13. Maximov 24.09.2015 09:49

    To zaplanowana pacyfikacja narodu.
    Ogłupiająca propaganda, niski poziom kształcenia, zbyt niskie płace skutkujące zmęczeniem i brakiem czasu na inną aktywność.
    Większość ludzi jest po prostu zbyt zmęczona i zniechęcona, aby na bieżąco interesować się tym, co wokół się dzieje.
    Politycy robią szopki, aby jeszcze bardziej obrzydzić politykę.
    W połączeniu z powszechnym, niestety, poczuciem braku wpływu na władzę w państwie i “odpowiednią” ordynacją wyborczą politycy będą żyć na koszt społeczeństwa.
    A co zrobić?
    Terapia szokowa!

    Krok 1: Odcięcie od propagandy płynącej z mediów, głównie TV, poprzez celowe działania mające na celu wstrzymanie nadawania.
    To zmusi ludzi do samodzielnego myślenia i innego sposobu spędzania wolnego czasu.
    Gdyby udało się wyjść z akcją informacyjną w tym okresie do społeczeństwa ludzie w większości przypadków przejrzeliby na oczy i zaczęli działać. Zakładamy, że internet działa.

    Krok 2: Organizowanie się i działanie
    Ludzie, mając więcej czasu, aktywnie zaczynają się interesować tym, co wokół nich się dzieje.
    Odpowiednio poinformowani i zorganizowani (tu potrzeba lokalnych liderów i to możemy być MY!) stopniowo będziemy próbować wymusić na szczeblu lokalnym i centralnym dymisję obecnej klasy politycznej. Wyłonienie lokalnych przedstawicieli, którzy będą nas reprezentować na szczeblu centralnym.

    Krok 3: Demonstracje i walka o uzgodnione postulaty
    Politycy władzy nie oddadzą bez walki, to pewne. Przeciw społeczeństwu zostaną rzucone różne służby, policja i być może wojsko. Być może na mocy słynnego 1066 naszej klasie politycznej przyjdą z “bratnią pomocą” zagraniczne służby (w domyśle niemieckie).
    Na szczęście policja i wojsko to Polacy, tacy jak my. Można i trzeba z nimi rozmawiać. Przeciągać na naszą stronę. Powołanie lokalnych struktur jakiegoś rodzaju straży obywatelskiej, która będzie pilnować porządku w określonych rejonach. Wielu będzie chciało wykorzystać chaos do kradzieży i innych przestępstw. W miarę możliwości przeciąganie policjantów i żołnierzy do tych struktur.

    Krok 4: Zwycięstwo lub porażka.
    W zależności od skuteczności naszych i “ich” działań oraz losowych czynników.
    Zwycięstwo: Lokalni przedstawiciele spotykają się na szczeblu centralnym. Ustalają żądane przez obywateli zmiany w ustroju państwa: np. demokracja bezpośrednia czy silny system prezydencki.
    Porażka skutkuje kolejną falą emigracji lub zapełnienia więzień.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.