Liczba wyświetleń: 804
Polska i USA podpisały deklarację o bezpieczeństwie budowania sieci 5G. Po stronie polskiej dokument podpisał premier Mateusz Morawecki, a po stronie amerykańskiej wiceprezydent Mike Pence.
Rzecznik polskiego rządu Piotr Müller powiedział wcześniej, że po podpisaniu deklaracji o bezpieczeństwie budowania sieci 5G strony przejdą do „konkretnych kwestii – to znaczy do badań naukowych w tym zakresie, tworzenia ram bezpieczeństwa dla nowej sieci mobilnej” (żargon „ramy bezpieczeństwa” oznacza podwyższenie norm bezpieczeństwa promieniowania dla nadajników telefonii komórkowej, które dla sieci 5G muszą być około 100 razy większe niż dla sieci 4G, której normy również wcześniej podwyższono – przypis WM).
„Dzisiaj będą rozmowy dotyczące nowych technologii (…) będzie deklaracja dot. bezpieczeństwa budowania sieci 5G (…) dzisiaj będzie podpisywane, a później przechodzimy do konkretów – czyli do kwestii badań naukowych w tym zakresie, tworzenia ram bezpieczeństwa dla nowej sieci telefonii komórkowej i w końcu docelowo trzeba będzie również wybrać dostawcę, a jak wiemy, to też budzi pewne kontrowersje” – powiedział Piotr Müller.
Kontrowersje dotyczą możliwego udziału firmy Huawei w dostawie sprzętu standardu 5G.
Przed spodziewaną wizytą Donalda Trumpa w Polsce Financial Times informował, że Polska i USA pracują nad porozumieniem o współpracy w zakresie technologii 5G.
Jak informowała gazeta, jednocześnie administracja Trumpa intensyfikuje wysiłki w celu zwalczania wpływów chińskiej firmy telekomunikacyjnej Huawei. W tekście dokumentu nie wspomina się jednak zarówno o chińskiej spółce, jak i o propozycjach z Pragi (tzw. „praskie propozycje”, które dotyczą sieci 5G i bezpieczeństwa w sieci).
Waszyngton obawia się, że chińskie służby wywiadowcze mogą używać Huawei do szpiegowania i postrzega ograniczenie roli tej firmy jako element szerszej walki strategicznej z Pekinem i Moskwą. Anonimowy urzędnik z Polski powiedział dziennikarzom Financial Times, że umowa nie ma na celu nikogo wykluczać, ale Polska nie chce angażować się we współpracę z firmami, które mogą mieć inne interesy.
Kiedy 5G wejdzie do Polski? Prawdopodobnie już za kilka miesięcy. Przypomnijmy, Komisja Europejska chce, by kraje członkowskie dysponowały szeroko dostępną siecią technologii 5G do roku 2025, natomiast do roku 2020 ma być dostępna na zasadzie komercyjnej w co najmniej jednym dużym mieście każdego kraju członkowskiego.
4 lipca tego roku Sejm uchwalił ustawę o wdrożeniu sieci, zgodnie z którą budowa infrastruktury telekomunikacyjnej w takich miejscach jak parki narodowe, rezerwaty czy uzdrowiska będzie ułatwiona.
Nowela zawiera m.in. przepisy związane z zapewnieniem dostępu do informacji na temat emisji promieniowania elektromagnetycznego w związku z budową i unowocześnianiem sieci. Przewidziano też stworzenie Funduszu Szerokopasmowego, którego budżet wyniesie 140 mln zł rocznie – ma on zapewnić równomierny rozwój projektu wdrażania 5G na terytorium całego kraju.
Chiński gigant telekomunikacyjny jest jednym z czołowych światowych dostawców technologii dla sieci 5G. Tymczasem administracja USA oskarża Huawei o współpracę z wojskiem i wywiadem ChRL oraz możliwą inwigilację klientów. Stany Zjednoczone apelują również do szeregu państw, by nie korzystały ze sprzętu i infrastruktury Huawei przy przejściu na standard sieci 5G. W maju Departament Handlu USA wniósł Huawei na czarną listę, uniemożliwiając jej tym samym zakup części i technologii od amerykańskich producentów.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
Czyli że już nawet nie istnieje kwestia CZY tylko kiedy, jak, kto itd.